Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mąż zażądał rozwodu, powiedział mi że mnie nienawidzi czy wina tylko moja

Polecane posty

Gość gość

Czy wina jet tylko moja i jak sąd to rozpatrzy jeżeli to mąż składa wniosek o rozwód i nie chce mimo wszystko naprawić głębokich ran?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale o co ci chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałam przecież - mąż złozył wniosek o rozwód, naucz się czytać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ty się naucz czytać, bo nic więcej nie napisała, więc skąd mamy wiedzieć czyja to wina??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co zrobiłaś że mąż chce rozwodu? My nie wróżki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieważne co rozibłam, on nie chce mi ego wybaczyć pytam się co sąd może jeżeli ja będe iparcie twierdziła że go kocham i chce walczyć o rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sad bazuje na faktach. A faktem jest, że zrobiłaś mu jakieś świństwo. Jeszcze nie słyszałam żeby wyroki dawali na słowo honoru...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nawet jeżeli zrobiłam to pragnę naprawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale on nie pragnie tego i ma prawo złożyć wniosek o rozwód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i ja sie pytam czy sad nie powie ze wtedy winna obuwspólna moja zdrada, jego niechęć w walce o zwiazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie sąd tego nie powie. Zdradziłaś męża i to jest podstawa do rozwodu z twojej winy. Sądu nie interesuje co ty chcesz tylko twarde fakty. Trzeba było się nie puszczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty sobie możesz walczyć, a jego nikt nie zmusi do bycia z tobą, skoro się puściłas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co z tym ze maz nie dbal o mnie i niejako zmusil do tego swoim zachowaniem, oziebloscia, ciagla praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to już jest sprawa dla sądu. Jeśli sąd uzna to za zasadne to będziecie oboje winni rozpadowi małżeństwa. Ciężko oceniać nie znając całości sprawy i wszystkich faktów. Rozwody nie są wcale takie oczywiste. Ale czy to coś zmienia w twojej sytuacji? Co chcesz osiągnąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To skomplikowane, orzeczenie o winie jednej strony może sąd orzec gdy drugą stroną była w 100% fair. Jeżeli zdradę poprzedziły zle traktowanie że strony męża i udowodniła to sąd wyda orzeczenie o winie obydwu stron.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzifka dawała tyłka a teraz kombinuje, won szmato

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz udowodnic ze utrzymywanie twojej rozbujanej d**y przyczynilo sie do rozpadu malzenstwa? Nie masz szans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×