Dziewczyny w związku, czy macie wibrator?

Ciekawi mnie to, czy to norma czy raczej rzadkość? Okazało się, że moja kumpela ma... Strasznie mi się to spodobało ;) wiadomo, że faceci się masturbują, jak nas np nie ma w domu, może my też chcemy się zabawić? Zaczęła mnie ta myśl kręcić, chciałabym spróbować, nigdy nie miałam. Mąż najpierw w szoku, potem coś tam mgliście, że może kiedyś, że on nie wie. Trochę w łóżku u nas wieje nudą... Macie?Lubicie?

Mam dostalam od męża. Rzadko używam sama, częściej z mężem, np.kak kochamy się na szybko, na stojąco, to z nim łatwiej mi dojść...

Nie potrzebuję żadnego wibratora, gdy męża nie ma dłużej (często wyjeżdża) a ja już bardzo potrzebuję nie mam żadnego problemu by się zaspokoić szybko palcami, a najlepiej w wannie prysznicem.

może my też chcemy się zabawić? V Kto my? Kobiety?:-) Oczywiście że mam, też od niego, a inne gadżety kupiłam sobie sama. Polecam.

Ja też mam dostałam go od męża,jesteśmy 32 lata po ślubie i czasami jak mam ochotę na odmianę i szalenstwo poprostu go używam

Mam dildo, taki jak prawdziwy i pod wpływem ciepła mojego ciała robi się tak samo ciepły . W dotyku jak prawdziwy dorodny, stojący k***s. Bajka :)

Ja nie szukam w wibratorze zastępstwa, używam to czasem sama czasem pozwalam żeby się nim mną pobawił.

Wystarczy powiększyć i nie trzeba wibratora:) Obadajcie: http://powiekszaniepenisarank.pl/

Łeb se powiększ

nie mam wystarcza mi k***s mężusia :-)

Tak. Do betonu.