Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego wiele czterdziestek robi się na młódki a za młodu nosiły kiece do ziemi

Polecane posty

Gość gość

Jakieś poprzestawiane to wszystko. Znam mnóstwo kobiet które majac dwadzieścia lat nosiły spódnice ciotki Klotki do ziemi, sukienczycha długie, garsonki grazyniaste a teraz krótkie spodniczki, spodenki, krzykliwe kolory...może to jest na zasadzie "dobry towar sam się chwali" bez reklamy za młodu, a pod 40tke głową siwieje dooopa szaleje i tylko ciuchem można już na siebie zwrócić uwage?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jako mloda dziewczyna nie mialam kasy na ubrania, zwlaszcza szycie ubran, bo w sklepach nie bylo wielu ciekawych rzeczy, wspomniane kiece do ziemi i ortaliony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20 lat temu w sklepach nie było rzeczy?? Mnóstwo bylo.. to już był kapitalizm. Mówię o dzisiejszych 40tkach a nie 60tkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. Młode dziewczyny często mają kompleksy, więc starają się "ukrywać" strojem 2. Kwestie finansowe 3. Bycie pod wpływem rodziców, którzy często wymagali te 20 lat temu skromności od dziewcząt 4. Wzrost zainteresowania modą z wiekiem 5. Odnalezienie własnego stylu 6. Poczucie nieuchronności upływającego czasu i związana z tym dbałość o siebie (zwłaszcza gdy wcześniej poświęcało się siebie innym)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat wyczerpany, dziękuję, można się rozejść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ile masz lat? Pewnie dwadzieścia parę... W 98 to albo krzykliwe tandety w stylu Spice girls, albo ortaliony albo właśnie długie kiecki były. Na butiki 20 latki nie było stać, a jak się ubierala na stadionie lub w kdt-ach (warszawa) to sorry ale wyboru je było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz maja kase to sie stroja. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam znajomą której po 40 odbiło. Jest zazdrosna o męża i zaczęła się ubierać jak 15 latka , włosy doczepiła syntetyki do pasa. Tylko twarz już nie ta i widać u niej bardzo starzenie. Ta twarz w połączeniu z resztą wygląda komicznie. Uważam że kobiety po 40 powinny ubierać się modnie sexy i fryzurki różne. Nie przebierać bo halloween jest raz w roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można mieć kasę i się stroic z klasą i gustem. Za kasę stylu nie kupi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też chciałam zapytać autorki ile ma lat skoro tak myśli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potwierdzam kasa nie idzie w parze z klasą. Jak się jej nie miało to żadne pieniądze w tym nie pomogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ha ha ha ha, ja nie wiem, czy ty chcesz wywołać g****oburzę, czy nie masz zielonego pojęcia o ciuchach 20 -20parę lat temu. Ten styl na babcię to zapewne masz na myśli hipisowskie stylówki jednej z subkultur. Ludzie ubierali się zawsze z modą. Były modne długie kiece, to się nosiło. Ktoś był hipisiarą, to też nosił długie kiece. Grażyniaste garsonki były pod koniec lat 80tych i to jedyny fason tak naprawdę. Nie było damskich garniturów, czy fajnych spódniczek do żakietów i samych żakietów, a w czymś "eleganckim" i sztywnym czasem też trzeba było wyskoczyć. Ale nie ma to jak zobaczyć zdjęcie swojej matki za młodu, albo usłyszeć o długiej sukience od koleżanki z pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 30 lat, jedno dziecko i dość dobrą figurę, ale łapie się na tym, że w sklepie coś oglądam i zastanawiam się czy to nie jest zbyt młodzieżowe, bo lubię np.zajrzec do Croppa:). Chociaż latem były przeceny na sukienki i jak zobaczyłam, że taka koło 40stki też ogląda takie co ja to stwierdziłam, że nie jest że mną jeszcze źle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież 20 lat temu były normalne sieciowki, ja ubieralam się w Orsay, Quiosque, Troll, Morgan, Naf Naf, Big Star, Wrangler, Levis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja 20 lat temu mialam 5 lat...ale z tego co widze na zdjeciach to byla moda na maxi spodnice i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do pani z 11.27. A pamięta pani, ile te normalne marki kosztowaly? Oczywiscie w stosunku do przeciętnej pensji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żadna tam moda, po prostu większość ma kryzys wieku średniego. Dobrze pamiętam, że jak ktoś chciał to i miniówki nosił w latach 90 i 2000plus. Przykładem może być moja ciocia. Natomiast faktem jest, że mnóstwo kobiet teraz dostaje małpiego rozumu i rzeczywiście odsłania kolana po raz pierwszy grubo po 40tce, kiedy ani te kolana już nie są takie jak kiedyś, ani one same nie mają 18 lat. Kompleksy zbliżającej się starości. P.S. ja, czyli autorka postu, mam 28 lat. I wiem co widzę i co widziałam za dziecka. Nie chrzańcie że nie było sklepów z takimi ciuchami jak dzisiaj, Orsay i inne były

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:32 ABSURD STULECIA, złotko. Od lat chodzę do Orsay (teraz się popsuł, prezentuje modę dla zgrzybiałych, jakies kwiatki, golfiki rodem ze Stadionu Dziesięciolecia, wtf?!), chodzę do innych sieciówek i w ogóle nie jest tak, że kiedyś ciuchy były droższe. Co ty gadasz? Przeciętna pensja wiele się w PL nie zmieniła na przestrzeni tych lat, a ceny wcale się jakoś nie zmieniły. Za średniej jakości bluzkę zawsze trzeba było dac 60-80 zł, bo te za 30 to i kiedyś, i teraz się do niczego nie nadają. Co ty za bajki opowiadasz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, ty masz chyba jakis problem albo ciotki nie lubisz. Duzo osob ma ten sam styl cale zycie i jak kiedys nosilo mini to teraz tez bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:44 Do ciotki nic nie mam, ona akurat jest jednak przykładem na zmianę stylu z babciowego na młodzieżowy odwrotnie do metryki. Takich kobiet widzę dużo. natomiast inna moja ciocia ma wyczucie stylu i dobry gust i stroje dostoswowuje do wieku i figury. Dla mnie każda 40plus w miniówce wygląda komicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie sie takie 40 podobaja i sama pewnie taka bede :) Moze to tez kwestia tego, ze z wiekiem nabiera sie pewnosci siebie i masz w d***e co wypada. Jak widac mlodym osobom to nielatwo przychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze czas płynie i każdego dopadnie, po 2 lepsza odpicowana 40 w mini z dobra figurą mimo, ze już widać ile ma lat, niż 80 kg zapuszczona galaretowata 20 wciśnięta w rurki 3 rozmiary za małe. Jednych i drugich jest coraz więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Przecież 20 lat temu były normalne sieciowki, ja ubieralam się w Orsay, Quiosque, Troll, Morgan, Naf Naf, Big Star, Wrangler, Levis. x 25 lat temu to mi ciotka jeansy ze Stanow przywiozla bo w Polsce byly tylko niebieskie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Żadna tam moda, po prostu większość ma kryzys wieku średniego. Dobrze pamiętam, że jak ktoś chciał to i miniówki nosił w latach 90 i 2000plus. Przykładem może być moja ciocia. Natomiast faktem jest, że mnóstwo kobiet teraz dostaje małpiego rozumu i rzeczywiście odsłania kolana po raz pierwszy grubo po 40tce, kiedy ani te kolana już nie są takie jak kiedyś, ani one same nie mają 18 lat. Kompleksy zbliżającej się starości. P.S. ja, czyli autorka postu, mam 28 lat. I wiem co widzę i co widziałam za dziecka. Nie chrzańcie że nie było sklepów z takimi ciuchami jak dzisiaj, Orsay i inne były x Były, ale nie w Polsce. Nie miałam kasy by jako dwudziestolatka latać na zakupy do USA. To raz, dwa, nie przeszkadzają mi nawet zgrabne (!) 60-latki w mini...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo zwykle po trzydziestce kobiety stają się pewne siebie, potrafią odpowiednio o siebie zadbać, podkreślić atuty i zakryć niedoskonałości. Nie mówię, że trzeba się robić na młódkę, ale z pewnością można wyglądać atrakcyjnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego żebyś się miała nad czym zastanawiać tępa psiocho :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz młode dziewczyny to bardzo często zapuszczone opasłe karyny z doopa płaską jak naleśnik i łojem na bebechach; tak bardzo rozlazle i utuczone kebabami, że 20 lat starsze od nich to mega doopy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi sie podoba skromnym styl np. muzulmanki z chusta na glowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 37 lat - w lutym skoncze 38. maz, 10letnie dziecko. spoko praca. figura moze byc - 60-61 kg na 168 cm wzrostu. wlosy naturalny sredni braz, lekko falowane, troszke za ramiona, zwykle spiete klamra ale tez czasem rozpuszczone. dzis w pracy mam ubrana taka bluzke jakw linku, doslownie taka sama https://www.newlook.com/row/womens/clothing/tops/multicoloured-glitter-stripe-long-sleeve-top-/p/607113799?comp=Browse do tego mam ciemnobrazowa sztruksowa spodnice do kolan, cienkierajstopy I balerinki czarne,. w poprzedni weekend nosilam po domu czarne getry, rozowe skarpetki, I luzna bluzke we wszelakie kolorowe trojkaty, potem na niedzielny spacer (nie do kosciola bo nie chodzimy) mialam czarne dzinsy dosc obcisle, ciemnoszare botki na lekkim obcasie, granatowy plaszczyk jesienny I bordowy cienkki golf. a na impreze z kolezankami w nastepna sobote zaloze to https://www.zalando.co.uk/anna-field-summer-dress-black-an621caiq-q11.html masz problem, autorko?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:47 Jesteś mega, mega TĘPA. Nie o to mi w ogóle w moim temacie chodziło. Wróć do podstawówki, żeby nauczyć się czytać ze zrozumieniem. Myślenie nie boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×