Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Poznałam oszołomkę, jedno szczepienie tylko ma dziecko.Znacie takie ciemniaczki?

Polecane posty

Gość gość

czerpiące wiedzę z profiliku na facebooku i programów mających na celu wywołać konflikty w społeczenstwie. Ten typ tak ma, zapuściła chłopcu włosy do ramion, on ma 2 lata, ona wyciąga doje na zajęciach dla dzieci i matek i karmi przy wszystkich bo dziecko stosuje jej wymiona jak smoczek do samouspokojenia. Miał tylko jedno szczepienie bo nie chcieli ich bez tego po porodzie wypuścić. Oszołomka...przez takie dzieci jak ten jej będzie w koncu jakas epidemia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mądra matka.Nie trzeba tak rygorystycznie stosować się do kalendarza szczepień.W moim otoczeniu dużo dzieci znajomych miało NOPy.Szczepić,ale z głową. Najdziwniejsze dla mnie było to że 13 miesięczna córeczka mojej koleżanki dostała po szczepionce mmr zapaści, w szpitalu ją reanimowali a ona powiedziała że dalej będzie szczepić:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, na pewno bardzo mądra matka. Będę się smiała jak teraz gdy jest epidemia odry, jej dziecko tej właśnie odry dostanie. Tzn. dziecka szkoda, bo jest temu niewinne, ale stara sama usmierci własne dziecko. Na własne zyczenie. Nie znam ANI JEDNEJ matki która mówiłaby ze jej dziecko miało NOP.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jaka epidemia odry przepraszam? Jak do tej pory 140 przypadków (czyli patrząc na staystyki z 15 lat nic nienormalnego) W Niemczech jest prawie 400 i nikt tam nie mówi o epidemi Łykasz ten medialny szczoch jak pelikan. Wyłącz tv i fejsbuki i od razu "epidemia" odry zniknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha- tylko osoby z poważnymi niedoborami odporności i Wit a mogą mieć powikłania po Odrze. Kiedyś każdy przechrorowywal odre i było ok. Do czasu aż nie wymyślili szczepień. Wtedy odra =śmierć :/ Dlaczego nie mówi się o szkarlatynie na którą cierpi rocznie ponad 15tys dzieci i której powikłania są groźniejsze od odry? Aaaa no tak.. bo nie ma na nią szczepionki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam ma 2 corki i zadna nie zaszczepiona na nic, ale jej nie oceniam..jej wybor. Ja szczepie. Moja mama byla szczepiona, my bylismy i moje dzieci tez sa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 12:31 - jak nie znasz ani jednej matki, której dziecko ma NOP, a nie, która by o tym mówiła, to faktycznie NOPy nie istnieją. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znam nikogo, kto by dzieci nie szczepił. Nie znam też nikogo, u kogo po szczepieniu wystąpiłaby silna reakcja, z wyjątkiem podwyższonej temperatury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja tak siedzę i czytam o tym wszystkim, syn po szczepieniu w wieku 17 mc cofnął się w mowie, przestał powtarzać, kompletne echo. Teraz zaczęłam czytać i skojarzyłam że to po szczepieniu. Okazało się że odrzucenie mam z dnia na dzień, wysypka na całym ciele to też najprawdopodobniej po szczepieniu. Ale nikt o tym nie mówił, nawet s*******ny nie powiedzieli że dziecko może mieć bezdech. Ufałam im, mówili tylko o gorączce i bolesnym odczynie. Więc czy nie powinni się upewnić, że wiem też o innych? W życiu nie miałam żadnego opakowania po szczepionce w rękach, wszędzie słyszałam że to bezpieczne, byłam młoda, głupia i naiwna, wtedy byłam oszołomką, teraz w końcu myślę, ale już za późno :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepsze jest to ze sa ludzie ktorzy myślą ze NOPy to tez wymysł antyszczepionkowców, bo nie chce im sie nawet ulotki producenta przeczytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś bo ulotki są po angielsku, a dla większośc ludzie zamaist sie uczyc woli dzieci naklepac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jeśli ulotki są po angielsku to tym bardziej powinni informować o WSZYSTKICH skutkach ubocznych, ale wtedy nie mogliby powiedzieć że to bezpieczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty Autorko uzupełniłaś własny kalendarz szczepień o te, które obecnie są obowiązkowe dla dzieci? Czy Twoi rodzice uzupełnili szczepienia, czy są zagrożeniem epidemiologicznym dla społeczeństwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
informują - w postaci ulotki. oczekujesz ze zbierze sie specjalne zebranie lekarzy i pielegniarek ktore dokona odczytu ulotki przez leniwą mamunia? do ulotki masz wolny dostep w szpitalu, w internecie - nikt ci nie brani samej poczytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Że co jest teraz? EPIDEMIA ODRTY? Hahahaha Czyżby sanepid coś ogłosił? Zadzwoń do sanepidu, wyśmieją cię. Co roku w Polsce ok 100 -200 osób chorujer na odrę, teraz po prostu nagłasniają kazdy przypadek ze wzgledu na projekt ustawy, która uderza w konflikt interesów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie bardzo śmieszy jak proepidemicy nagle robią się bardzo szczepionkowi, jak tylko strach do tyłka zaglądać zacznie :D Siostra pracuje w przychodni w Poznaniu więc do Warszawy daleko, ale jak zaczęło być głośno o tych ogniskach odry to jakoś sobie ludzie zaczęli o szczepieniach "przypominać" szybciutko, momentami co drugi telefon w tej sprawie był :D Jak trwoga to do boga, co nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Większość ulotek jest po polsku. A producenci niczego nie ukrywają, informują o możliwym zapaleniu opon mózgowych, wstrząsie itd. W rozporządzeniu ministra ds nop też jest wymienionych wiele poważnych nop-ów, a w załączniku, który jest w formie formularza zgłoszenia nop jest rubruka na datę zgonu. Nic nie jest tajemnicą, tylko fanatycy szczepień czerpią wiedzą z tv i brukowców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Szkoda, że nie dodałaś, że wydzwaniają mamusie, któryh dzieci są za małe na szczepienie MMR. Chcą szczepić niemowlęta, a to szczepienie jest znacznie później w kalendarzu szczepień. Jestem rejestratorką w przyhodni i tak to wygląda :) Więc to raczej szczepionkowcy się dobijają. A epidemii żadnej nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinna być dobrowolność, a obowiązek w przypadku zagrożenia epidemią. Tak na zdrowy rozsądek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odra jest roznoszona przez dzieci szczczepione, które nie przechodzą kwarantanny. Szkarlatyna zbiera żniwo śmiertelne -nie boicie się? Odra to była zwykła choroba wieku dziecięcego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko fanatycy szczepień czerpią wiedzą z tv i brukowców. x dokładnie. Nie jestem antyszczepionkowcem ale na pewno nigdy nie będę kogoś wyzywać tylko dlatego ze nie szczepi dzieci. Ani nigdy nie powiem ze szczepienia sa bezpieczne. A niestety znam wiele ludzi(nawet w rodzinie) którzy nie poczytają niczego poza onetem, nie poszukają infomacji na własną reke tylko slepo i tępo słuchają tego co im powie babka z wiadomosci albo ksiadz z ambony. i kłocą się z innymi ze NOP nie istnieje a szczepionki są 100% bezpieczne. i myślą ze oni wszystko wiedzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*przychodni -przepraszam, pisze jedną ręką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Choroby zakaźne bywają niebezpieczne, ale szczepienia nie są w 100% bezpieczne. I powinno się o tym głośno mówić, żeby coś robili w kierunku zwiększenia ich ebzpieczeństwa, lub by dokładniej badano dzieci przed sczczepieniami (np. w kierunku niedoborów odporności przed żywymi szczepieniami). Aby wymyślono wreszcie sposób zbadania alergii na składniki szczepionek (bezwzględyny zakaz wg producentów). A jak większośc ludzi ślepo powtarza, że szczepienia są super a nopy nie istnieją, to szczepienia nie będą bezpieczniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po zwykłej, głupiej śwince 23 lata temu, jako 8 latka, dostałam zapalenia opon mózgowych. W wyniku tego doszło do zmian w strukturach mózgu, niestety mam problemy neurologiczne. Jednocześnie, poza ta świnka, nigdy nie miałam żadnych chorób wieku dziecięcego, ogólnie mam świetną odporność. Własne dziecko na świnkę zaszczepiłam- bo wiem z autopsji, jak wyglądają powikłania po tych niegroźnych chorobach wieku dziecięcego. Moja babcia pamięta epidemię Odry w latach 60 we Wrocławiu. Jej młodszy brat był wtedy chłopcem, zachorował, musiał być długo hospitalizowany, były problemy. Babcia sama, teraz, dobrowolnie poszła się zaszczepić na Odrę, bo pamięta, jak wielu ludzi w latach 60 miało poważne komplikacje po tej chorobie. Poczytajcie o tej epidemii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie oczekuję konsylium lekarskiego ale powinni chociaż spytać czy zapoznałam się z ewentualnymi skutkami ubocznymi, a skoro informują mnie o odczynie i gorączce to chyba nie problem, nie? To było prawie 8 lat temu, nikt wtedy tak nie trąbił o tym, jak teraz. Swoją drogą lekarz powinien dać ci świstek że dopuścił dziecko do szczepienia, dostała któraś z was takie coś? Bo ja przy 3 dzieci ani razu. A szczepienia w tym roku przestałam kontynuować. Dwoje dzieci ma problemy neurologiczne i nie zamierzam im dokładać. A jak słyszę od ignorantek że to geny to mnie trafia. Bardzo żałuję, że ślepo wierzyłam, czasu nie cofnę. I śmiać mi się chce jak słyszę od koleżanek że szczepienia są bezpieczne. Jednej syn miał bezdech a ona nadal twierdzi, że wszystko jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja babcia poszła się zaszczepić na odrę? Podaj nazwę szczepionki, bo NIE ISTNIEJE pojedyncza szczepionka na odrę. Serio, Twopja babcia nie przechorowała odry?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:04, przykro mi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedno z moich dzieci miało bezdech ze zwiotczeniem po InfanrixHexa. Drugie po BCG przez ROK bąble pokrzywkowe, obrzęko-pokrzywki, plamy, powiększone węzły chłonne. Gdy znikneły objawy zewnętrzne zaczeły się bóle brzucha (dziecko w nocy budzi się z płaczem). Cały czas jest mocno przekropczone IgE całkowite. Dziecko było dwa razy hospitalizowane. Lekarz zgłosił to jako NOP do sanepidu. Jako nop zostało to zakwalifikowane przez immunologa klinicznego, alergologa, lekarza w rejonowej przychodni, szpital. Nie istnieje leczenie! I to jest najgorsze. Wielu nopów nie da się leczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem ani za ani przeciw szczepieniom, ale SPRZECIWIAM się szczepieniom noworodków bez badań. Każde dziecko powinno mieć przed badaniem dokładne badania, a pierwsze szczepienie powinno mieć nie wcześniej niż w wieku 6 miesięcy, kiedy widać już rozwój dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie, nie zapomniałam. Dzwonią głównie matki z dziećmi 2-5-letnimi, czasem starszymi (trafił się i 8-latek). Specjalnie dopytałam, bo byłam ciekawa, kogo tak przypiliło nagle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×