Zdradziłam męża alkoholika

Cześć....czuje że boję się żyć bardzo ! Nie wiem co mam robić..jest mi ciężko. Więc ponad 4 lata temu poznałam faceta był ideałem ale po 3msc zaszłam w ciążę, pod koniec ciąży wyszło szydło z worka ...zaczął pić.co 4msc hałas i wyjście na 4 dni imprezowania. Po 1,5 roku miałam dość córka dorastała A on wyjechał za granicę tam też pił i mi ublizal ...Ja będąc załamana znalazłam pocieszyciela ..Jego brata...Tak wiem Super ! Przyznalam się do zdrady.Maz mi wybaczył ale dalej pił jednak tym razem już wszyscy to rozumieli i to on był biedny...Jednak jego brat się nie poddawal jest naprawdę super jako facet ale jest jego bratem niestety za późno dotarło...No ale dobra mimo że mąż obiecywał znowu minęły 4 msc ...i co? To samo.e dodatku nie ma pracy już. Po raz pierwszy powiedział ze spokojem ,że kocha mnie ale nie dogadujemy się,że zawsze mogę liczyć na niego ,że będzie dbał o dziecko itd .Nie mówi że nie będziemy już nigdy razem ale nawet nie chce żebym mu kolejny raz wybaczalam.A on sam mi jeszcze nie wybaczył i sam musi chcieć zmienić swoje zycie...fakt dba o mala jak narazie ale gdy tylko od nas wraca idzie pić i cpac.placze przy nim całuje go nawet się kochalismy czułam że mnie kocha ale co dalej? ....ciągle kłamie...pytam gdzie ma motor A on ,że w szopkę schowany A tak naprawdę stoi w lombardzie....druga sprawa jego brat ...wydzwania wypisuje ..wytlumaczylam ze nie chce mieć narazie nikogo.On niby to rozumie ale ciągle jest natretny ciągle chce gadać pisać smsy.Ciezko mu chyba zrozumieć że dziecko praca że muszę to ogarnąć teraz sama ...Poza tym w weekend wypilam wino i za duzo wypisalamdo niego sms tzn głupoty jaki to on boski nie jest ...teraz mnie szantazuje, że jak nie odbiorę tel to wszystko pokaże. Nie wiem co z nim mam zrobić jest natretny ...Wiem jak tak można? Widocznie życie mnie mało nauczyło jeszcze ...polubiłam się A mam prawo do tego...teraz żyje tylko dla córki tylko dla niej. Nie mam z kim pogadać a potrzebuje tego

Up

Daj sobie spokój z bratem męża. To nie może się dobrze skończyć. Cześć cześć i wszystko. Co było mineło

Alkoholik się nie zmieni. Ciągle będzie ci obiecywał, a po krótkich przerwach znów będzie sięgał po alkohol. Poza tym nie wiem dlaczego masz wyrzuty sumienia z powodu zdrady, myślisz, że on cię nie zdradzał jak wybywał z domu na kilka dni? :D Ja bym już takiemu nie ufała. Podczas takich kilkudniowych, "męskich" imprez faceci często zamawiają dziffki do domu itd. lub w klubach liżą się i obmacują z każdą chętną laską. Postaw mu jakieś ultimatum. Albo przestanie chlać i znajdzie pracę albo odejdziesz definitywnie. Poza tym ten jego braciszek też "dobry", niedaleko pada jabłko od jabłoni jak widać.