Jak przełamać strach przed spowiedzią po 20 latach ?

. Czuję ogromną potrzebę

z czego się spowiadać? tu napisz o co chodzi, wyślesz 50zł przelew co łaska i sprawa załatwiona

Nie o taka spowiedz mi chodzi. Chciałam porozmawiac z proboszczem, to mi powiedział, że mam przyjsc jutro przed msza

to proste, spowiednik Cię nie zna i nigdy nie pozna,nie mysl ze On tam siedzi, pomyśl lepiej,że kto całe zycie wyrzeka się sakramentu pokuty i pojednania z Bogiem jest potepiony, spowiadając się spotkasz sie z miłosierdziem. Bóg jest Miłosierny dopoki zyjemy a po smierci tylko sprawiedliwy, więc jak ktos się wyrzeka komunii to niczego po smierci nie moze się spodziewac:) To nasza spowiedź jest świadectwem naszej wary i skruchy, dzięki Niej zyjemy w łasce uswięcającej. Warto się wyspowiadać dla siebie,swojej duszy,swojej kiedys wiecznosci. Nie bój się to nei gryzie:)

Czyli lepiej iść do przygodnego księdza z obcej parafii? Proboszcz mnie zna

Skoro czujesz taka potrzebe to idz . Ale bardzo wazne jest tez na jakiego spowiednika trafisz .

ja nie byłam od roku do tamtej chwili robiłam to regularnie cały czas chodze do kościoła i brakuje mi tego sakramentu ,problem jest z pokutą ona nie jest jakaś wymyślna czy trudna ale dla mnie na tą chwilę no nie potrafię

Nie wiem jaka pokutę dostanę za te wszystkie lata.

Po takim czasie warto na indywidualną spowiedz umówić się najleuej z jakimś bratem zakonnym oni maja w sobie spokój bedzie mnej zbędnych emocji i warto w końcu sie zdecydować

Tylko jak nie stchórzyć :(

Ale macie problem :D

Pomodlimy sie za ciebie ,zeby ci sil dodac. Bedzie dobrze

Samo to ze umowisz sie na taka2 spowiedz do zakonnika juz będzie dla Ciebie siła zeby tam pójść pomysl0 jeżeli nie masz grzechów głównych ciężkich powinien rozgrzeszenie otrzymać

Przed spowiedzia dobrze sie wysraj zebys nie nakopcila w kobfesjonale I zeby umyj zeby ci z japy nie walilo :D