Gość Ketkaaa Napisano Listopad 10, 2018 Jestem totalnym odludkiem. Nie mam znajomych ani przyjaciół. Jedyne osoby z jakimi mam kontakt to mój mąż, syn i mama. Mam 27 lat, na studiach nie chodziłam na żadne imprezy, spotkania, nawet nie rozmawiałam z ludźmi. Nadal tak jest. Mam wrażenie, że wszystko się toczy obok mnie, czasem myślę, że gram w jakimś filmie i po prostu obserwuję ludzi z boku jak aktorów. Lata lecą, a ja już od wieku 21 lat uważałam się za starą osobę. Teraz jest z tym coraz gorzej. Co mi jest? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach