Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy on jest na mnie zły? Jak moge to naprawic?

Polecane posty

Gość gość

Jestem z pewnym związku od 2 lat, w którym ostatnio nie układa się zbyt dobrze, choć jeszcze niedawno super się nam układało. Postaram się opisać sytuacje dość krótko czyli najważniejsze fakty. Tak jak pisałam wyżej jeszcze jakieś dwa tygodnie temu wszystko było między nami super, było duzo czułości i w ogóle zbliżyliśmy się do siebie. Wcześniej bywało różnie przez te 2 lata, czasem się do siebie zblizaliśmy, czasem oddalaliśmy. Aż do dnia kiedy mój były facet ( z którym juz mnie nic nie łączy) się do tego wmieszał. Chciał żebym do niego wróciła, wiec napisał mojemu obecnemu partnerowi niezbyt miłe wiadomości np. żeby się ode mnie odczepił. Od razu kiedy sie o tym dowiedziałam zadzwoniłam do mojego partnera i próbowałam wyjaśnić sytuacje. Wtedy wydawało mi się, że to zrozumiał bo nie był na mnie zły, powiedział, że nic się nie stało, nawet zażartował z sytuacji. Jednak później zdystansował się do mnie i rzadziej odzywał- jest to typ osoby, która nie zawsze powie wprost o co mu chodzi, tylko się ode mnie oddala. Więc postanowiłam się z nim spotkać i wyjaśnić sprawę w cztery oczy. Powiedziałam mu wtedy, że na prawdę nic mnie nie łączy z byłym i jestem mu wierna. Niby powiedział, że moje tłumaczemia przez telefon mu wystarczyły, ale jego nastawienie zmieniło się o 180 stopni i zaczął znów być czuły tak jak wcześniej. Od tamtej pory wszystko sie unormowało. Ale do czasu. Wszystko było ok do czasu mojego wyjazdu do Paryża ze znajomymi ( niestety on nie mógł jechać, a myslałam, że nie ma nic przeciwko). I niby nie miał, ale wypytywał ile tam było osób itd. jakby był zazdrosny. Jakby tego było mało ostatnio zaczęlismy mieć problemy łóżkowe tzn. on miał, nie wiem czy np. w wyniku stresu czy innych powodów. Ale ja nie brałam tego do siebie i nie rozstrząsałam sprawy, choć widziałam, że na ostatniom spotkaniu był jakiś nieswój, być może właśnie z tego powodu. Zapytałam czy coś się stało, odpowiedział, że wszystko jest ok i to wina zmęczenia. Po tym spotkaniu nie odzywał się cały dzień, wiec napisałam do niego miłego smsa jakby nigdy nic i żeby trzymał kciuki za mój egzamin następnego dnia- taki test w pracy, który był prosty, ale jednak trochę się stresowałam. Napisał, że będzie trzymał kciuki. Nastepnego dnia zapytał jak mi poszło, jednak ja nie odpisałam bo nie miałam wtedy nic na koncie. Odpisałam 2 dni później i przeprosiłam go za to, że nie napisałam wcześniej. Na co on nie odpisał nic i milczał kolejne dwa dni. Odezwał się dopiero na początku tygodnia proponując spotkanie. Jednak ja w tygodniu nie miałam za bardzo czasu się z nim zobaczyc, więc odpowiedziałam, że dam znać jak u mnie z czasem bo narazie nie bardzo go mam. Odezwałam się do niego z propozycją spotkania, zgodził się na nią i niby odpisał miło, jednak dość krótko i nie oddzwonił choć dzwoniłam. Nie chciałam żeby się do mnie zraził, ale moje się, że się mną w jakiś sposób rozczarował... Jak moge to teraz naprawić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można facetowi dwa dni nie odpisać bo się nie ma nic na koncie pracując? W tych czasach. A na Paryż miałaś? Ten temat to jakieś dno. W pracy nie ma telefonów żeby zadzwonić do faceta z którym się jest dwa lata rodzice nie mogli ci pożyczyć czy koleżanka? Bzdura totalna wymyślona z du/py a jak nie to niech ten facet znajdzie normalną kobiete która będzie się zachowywać normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie odpisałam, wiem, ze może słabo to wyszło... Ale mimo wszystko mi na nim zalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym sobie dała spokój z kimś takim jak ty kto pogrywa z.czyimś uczuciami. Zero kontaktu z.obu stron przez kilka dni po 2 latach ? To nie jest związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tobie nie zależy. Na miejscu tego faceta zakończyłabym znajomość z taką osobą jak ty definitywnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jemu bardzo rzadko zdarzało się nie odpisać, wiec podejrzewam, ze mogl to zrobić specjalnie :O Ja tego nie zrobilam speacjalnie tylko tak wyszlo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zreszta jakby mi nie zalezalo to bym nie zakladala teraz tematu.. Myslicie, ze jak z nim porozmawiam to dobry pomysl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×