Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Karanie cisza przez faceta....

Polecane posty

Gość gość

Witajcie , jestem pół roku w związku. Ostatnio mój facet zaproponował mi czy nie chce wybrać się z nim za granicę po auto. W jedna stronę z jego kolega, w drugą powrot samochodem i zwiedzanie, powiedzialam ok. Spakowalam rzeczy, na miejscu okazało się że W nie wykupił hotelu. Zaproponowałam że sama to zrobię, ale jak sie okazało, nie mogliśmy nic znaleźć, on nakazał mi spać w aucie. Następnego dnia pojechaliśmy do jakiejś knajpy i tam musiałam się "myc" w końcu nie odzywał się do mnie cała droge, ja robiłam dobra minę, ale jestem w szoku 8h zero rozmowy był na mnie wściekły. Zatrzymywać się tu i tam i widziałam jak ze mnie kpi, robił minki jak do dziecka. Nie pytałam o co mu chodzi. Bylo mi zwyczajnie przykro i na siłę się uśmiechałam. Na moje słowa on reagował agresja krzyczal że mam siedzieć cicho bo on chce pomilczec, 8h. Prawie się rozpalkalam. Często karze mnoe w ten sposób, nie odzywa się do mnie po kilka dni, strzela focha i milknie. Czy ja przesadzam czy on probuje mna manipulowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zmanipulował Cie dawno temu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No powiem ci ze chora akcja wg mnie .. ale on się o coś obraził czy porostu chciał milczeć ? Dziwak jakiś . Ja bym wysiadła na pierwszym lepszym parkingu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest cisza. To jest tragedia. Pomysl co będzie za kilka lat np 7. Po tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obrazil sie na ciebie, bo nie bylo miejsca w hotelu? Zmiataj, uciekaj, nie ogladaj sie za siebie. Co za swir... "Ukaraj" go permanentna kasacja. :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem za co sie do mnie nie odzywał. Ale powiedzial ze nie chce rozmawiać i 8h cisza. Ja prawie się rozpalkalam w aucie. Zawsze jak sie nie odzywa po kilku dniach mówi że najlepeij się rozstac, szantazuje mnie w ten sposób...już nie wiem co mam robić i jak na to reagować czuje się jakby mi robił pranie mózgu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiesz co masz robić.Pytanie co ty z takim czubkiem jeszcze robisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to za facet? Nawet nie umie się zatroszczyć o Ciebie, a potem pomimo iż nie robisz mu wyrzutów to złość na samego siebie przelewa na Ciebie. Będziesz kozłem ofiarnym zna każdym razem, jak coś mu się nie uda. Na końcu usłyszysz, że gdyby nie związał się z Tobą, to tyle mógłby osiągnąć... Takie jest moje zdanie. Choć to wnioski wyciągnięte na podstawie jednej rzeczy, którą totalnie schrzanił. Może to był wyjątek. Był?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwykle karze mnie cisza. Początkowo robił to tylko po klotni. Ale teraz pozwala sobie na wiecej i więcej. Ja nie wiem co się ze mną dzieje, ale mnie w takich momentach paraliżuje, czuje w nim agresję i od razu chce mi się płakać. Ale nie robię tego tylko z uśmiechem próbuje zagadać słyszę wtexy: i co na siłę mnie zaczepiasz i się cieszysz. Opadam już z sił, już prawie nic przy nim nie mówię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo mi przykro. Wyczul ze jestes psychicznie slaba, masz mentalnosc ofiary wiec cie tresuje. 6 mies to krotki zwiazek, dobra chwila mu podziekowac za uwage.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak sądzisz? Myślałam bardziej, że widzi że nie chce się kłócić, chce spokoju. Sądzisz że mam mentalność ofiary?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak reagować na takie zachowania ? Jakieś rady? Pomysły? Sadzilam, ze jeśli z uśmiechem się odzywam to widzi ze szukam spokoju...a tymczasem piszeciw ze on mnie tresuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też go ukarz - brakiem seksu, to zrozumie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic to nie da, widujemy się rzadko , a seks nie jest dla nas najważniejszy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Sądzisz że mam mentalność ofiary?" :-D Niezle prowo. Jedziesz za granice robiac za dame do towarzystwa, spisz w samochodzie, myjesz sie w mijanych publicznych szaletach w umywalkach, facet cie ignoruje milczeniem. I ty sie pytasz dlaczego cie kara? Widocznie lubisz byc karana. Niezle prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sadzilam, że właśnie zachowuje się w porządku, nie jecze nie biadole, nie marudzę. A wyszło na to, że chcąc być w porządku stałam się ofiarą, bo ktoś to moje bycie w porządku wykorzystał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uciekaj, będzie tylko gorzej, nawet nie łudź się, że on się zmieni. Wiem po sobie, bo też tak postępowałem z moją dziewczyną i co jakiś czas pozwalałem sobie na więcej, bardzo ją skrzywidziłem psychicznie i emocjonalnie. Dużo musiałem pracować z psychologiem, żeby zrozumieć jak krzywdzę innych i jakim byłem egoistą, ale to był ponad rok pracy z psychologiem :) Wątpie, że któryś facet był w stanie iśc do psychologa z powodu takiego, że ustawia sobie swoją dziewczynę jak chcę, przecież to wspaniały okaz taka zmanipulowana kobieta winiąca się za wszystko. Ja musiałem się zmienić, bo straciłem ją oraz 3/4 moich przyjaciół którzy widzieli jak krzywdzę ją. Uważam, że miałem ogromne szczęście, bo odwrócili się ode mnie, ale wskazali drogę i jak zobaczyli, że pracuję nad sobą to wspierali, finalnie odzyskałem, jest moją żoną, odkąd się zeszliśmy, ani razu nie użyłem manipulacji, bardzo szczerze i dużo omawiamy problemów wspólnie, całkiem inne podejście, całkiem i na atmofera, jak dochodzi do kłotni, to już naszym nawykiem jest, że siadamy do stołu, zaparzamy herbatę i omawiamy problem bez gierek czy złych emocji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha po co ci chłop porażka? Nakazał? Bez komentarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.00 A w tej bajce były smoki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś była twoja matka, czyli tak jakby były smoki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.45 A moja matka to twoja matka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś nie, ale możesz mi mówić tato. Wyślę ci nowe trampki na święta. Pozdrów mamę, kiedyś była całkiem do rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z matka ojca takie rzeczy tato. Trampek nie chce nasz wujek twój ojciec dał mojej babci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś trochę patologiczna ta nasza rodzina :) ale co w rodzinie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×