Gość gość Napisano Listopad 14, 2018 Jestem pewnym siebie, zadowolonym z siebie 30 latkiem, spełnionym zawodowo, mającym kochająca partnerkę, jestem zdrowy, niczego mi nie brakuje. Kilka dni temu przeżyłem jakieś totalne załamanie nie spowodowane niczym konkretnym, myślałem początkowo wrażenie, że to pewnie jakiś gorszy dzień. Ale to już trwa 5 dni. Mam wrażenie, że jestem totalnie przygnębiony, smutny, a nie mam powodu do tego. Ostatnio pomyslałem, że w sumie to bym chciał się odciąć od wszystkich, od rodziców, rodzeństwa, a nawet mojej dziewczyny, z którą planujemy założenie rodziny. Wyjechać i sobie sam życ, że byłoby idealnie, bo oni wszyscy mają ode mnie jakieś oczekiwania. Zacząłem sobie chyba wyolbrzymiać i wkręcać sobie jak bardzo mnie wkurzają oni i jak bardzo zawsze dbałem o ich zaspokojenie, sam zapominając o sobie i jaki naprawdę jestem. Trochę mnie to przeraża, nie wiem co się dzieję. Bardzo mnie to męczy. Dodam, że uprawiam sport regularnie i bezpośrednio po treningu czuję się dość stabilnie, ale nadal czuję jakiś przeogromny smutek, złość w sobie, niezadowolenie z życia, mimo, że teoretycznie mam wszystko. Czy to jakieś początki depresji? Jakiś problem psychologiczny? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach