Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co sądzicie o szlachetnej paczce?

Polecane posty

Gość gość

Czy one na pewno trafiają do potrzebujących? W sensie chętnie bym się podzieliła z ludźmi, którzy pracują, mają dużo dzieci, ale nie starcza im na słodycze czy zabawki, bo wiadomo jak płacą za zawody sprzątaczki czy innego pracownika fizycznego. Ale mam obawy, że to trafi do rodzin, w których rodzice się lenią i ciągną tylko socjal... nie chciałabym wspierać taki ludzi, bo uważam, że dla każdego jest praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na stronie szlachetnej paczki masz opisy sytuacji finansowych danej rodziny. Tylko, że wiele rodzin to rodziny, które mają po 500zł i więcej na jedzenie na osobę, czyli często więcej niż niejeden z nas. Musiałabyś już szukać, bo te naprawdę potrzebujące są szybko "rezerwowane".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz rodziny wielodzietne mają taką pomic od państwa jak nigdy. Wart za to pomóc osobom samotnym i emerytom, bo oni często po opłaceniu leków nie mają co włożyć do gara. Ja robię paczkę dla jednej pani, oprócz kawy, herbaty, konserw i makaronu i ryżu kupiłam jej nową pościel, ściereczki kuchenne, zestaw kosmetyków i małe radio, bo stare się jej zepsuło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szlachetna paczka zaczyna obumierać śmiercią naturalną ponieważ rodziny wielodzietne nie dostają tych paczek bo jest wliczane 500 plus, ja chciałam się starać to dochód mi przekroczył. Zapytałam dlaczego 500 plus jest wliczane do dochodu skoro do żadnej innej pomocy nie wlicza się. Liderka odpowiedziała że takie są zasady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.32 a co, jeszcze ci mało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 10.32 a co, jeszcze ci mało? x Ha ha ha ha właśnie! xx gość dziś Pieniądz to pieniądz. 500+ nie liczy się do zasiłków z mopsu, ale do innych rzeczy np w pracy do premii świątecznej socjalnej (w zakładach pracy powyżej 20 pracowników jest takie coś jak fundusz socjalny), która wynosi często aż 200zł raz na rok, przy zarobku 1600zł jak najbardziej. I zamiast 200zł dostaniesz 150. Poza tym szlachetna paczka, to inicjatywa jednego z księży, a nie mopsu, żebyś się o wliczanie 500+ do dochodu japała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Emerytów też trzeba weryfikować. W zeszłym roku było małżeństwo starszych ludzi, którzy mieli 6 dzieci. Prosili o koce i podłogę w kuchni, bo wykładzina się podarła i ta pani się o to potykała. Jednocześnie bardzo podkreślali, że są bardzo dumni z dzieci, że dzieci odwiedzają, blisko mieszkają. To dlaczego, jak tak dobrze wychowane, nie poskładali się po 50 zł na nową wykładzinę do kuchni, czy nie kupili kilku koców? No hello!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I bardzo dobrze, że umiera bo jak czytałam opisy tych nierobów patologicznych to aż mnie wzdrygało. Mamusia nie pracuje, bo rodzi kolejne dzieci i wiecznienw ciąży chodzi, dla tatusia od 20 lat nie ma pracy w tym kraju, jak stracił pracę w 2003 roku tak od tamtej pory szuka dzień i noc! najstarsza córeczka 17-letnia Sandra jest już mamusią Brajanka i Vanessy niestety tatuś Brajanka nie płaci alimentów i z dzieckiem też nie utrzymuje kontaktów, podobnie jak tatuś Vanessy. Najstarszy syn 20-letni Sebek od ukonczenia gimnazjum nie robi nic, bo w tym kraju nie ma pracy dla ludzi z jego wykształceniem. Sebek marzy o konsoli i ajfonie. Rodzinie brakuje wszystkiego co niezbędne do podstawowej egzystencji np. 60 calowego telewizora, najnowszysch ajfonów, laptopów... Najmłodszej piątce w wieku 3-12lat, wystarczy paczka landrynek do podziału i kauczukowa piłka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TAK dla rencistów , emerytów , ludzi chorych i samotnych NIE dla rodzin wielodzietnych . My rodzice w szkole robimy taka paczkę dla starszej osoby która ma niska emeryturę .,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
emeryci też do weryfikacji oni często też mają dzieci z którymi mają normalny kontakt i dziwne jest to, że paru d**ereli te dzieci nie mogą im kupić. dokładnie jak powiedziała osoba wyżej. 6 dzieci, ze wszystkich dumni, przychodzą, odwiedzają, normalnie żyją, a nie mogą paru rzeczy rodzicom kupić. No bez jaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No i co z tego ze ma dzieci ? wole dac paczkę kobiecie która ma 1200 zł emerytury niż rodzinie wielodzietnej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to dzieci musza rodzicow utrzymywac? Dzieci maja swoje dzieci i swoje wydatki. Ja nie wyobrazam sobie łożyc na rodzicow. Co innego jak sa chorzy itp. Moja babcia przehulała całe zycie. I na starosc zostala w domu bez lazienki i biezacej wody i co ja mam jej robic? Mam 2 tys zl oplat plus kredyt na dom i mam odmawiac swoim dzieciom zeby zrobic babci remont a ona w zyciu mi zlotowki nie dala... No blagam... Co do rodzin wielodzietnych. Nieraz patrze np na Nasz Nowy Dom. Byla raz 36 letnia matka 4 dzieci. Corka 17 lat i z dzieckiem na reku. Ok zdarza sie,ale skoro jedna siedzi w domu to niech druga ruszy sie do roboty. U mnie w gminie wiele jest takich ktorzy szukaja pracy od kilkunastu lat. Moj maz zmienial prace kilkakrotnie. Najpierw zrobili jeden zaklad,ale powstal 2 i pensja byla wyzsza to sie przeniosl,ale potem ruszyl nabor na konduktorow i maszynistow to zlozyl papiery i dostal sie. Blagaja o pracownikow a chlopy 20+ i 30+ siedza na d***e i robia dzieci tylko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ty nas w ogóle nie zrozumiałaś. Jeśli ktoś mówi, że ma super dzieci, a codziennie ryzykuje wyrżnięciem czołem w piec, bo lenteks dziurawy, a dzieci to widzą i nie poskładają się po 50 zł, no to jest chyba coś nie tak. Te koce też. Pod choinkę w prezencie by któryś kupił. Przyjemne koce można dostać za 30 zł jeden. Ja rozumiem, że na jedzenie brakuje, na leki, ale mając 5-6 cioro dzieci i żaden nie kupi koca? Dzieci o pomoc pewnie prosić nie chce, ale obcych ludzi już im wstyd nie ma? I tak to potem jest. Wiecznie się pomaga wielodzietnym, współczuje jak to ciężko z tyloma dziećmi, ale potem jak ta matka potrzebuje minimalnego wsparcia, to wszystkie dzieci umywają ręce. Bo albo matka nauczyła, że ona nie ma potrzeb, albo, że inni są od pomocy im dzieciom i matce, bo przecież zawsze ktoś coś dawał. Albo mops, albo sąsiad, albo ksiądz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie wspolczuje rodzinom wielodzietnym bo o ile nasze babcie nie mogly zapobiegac ciążom to juz nasze pokolenie moze. Czasem zdarzy sie wpadka,ale nie wierze ze mozna wpasc 10 razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wspolczuje rodzinom gdzie rodzą sie chore dzieci i rodzice do konca zycia musza sie meczyc i to dziecko. O takiej rodzinie bym pomogla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ty też nie zrozumiałaś. Mało tego, dzieci mają obowiązek alimentacyjny wobec rodziców w razie popadnięcia rodzica w nędzę. Powtarzam, rodziców! A ty mi z babcią wyjeżdżasz. Co ma piernik do wiatraka? I zawsze twoja matka może cię podać o alimenty. Jeśli nie była pijaczką, toksyczką itp i starała się tobie dać wszystko co najlepsze, to istnieje ogromna szansa, że będziesz płacić. Czasem to jest tylko 100zł miesięcznie, ale jest. A jak jest was więcej 5, czy 6 dzieci, to każdy po 100zł i matka ma 500-600zł. Mój ojciec nie dostałby ode mnie alimentów, ale moja matka już tak. W opisanej przeze mnie sytuacji, nikt nie wymagał utrzymywania rodzica, ale do ku/r/wy nędzy ten koc na mikołaja chyba można ojcu, czy matce kupić prawda? Albo poskładać się po 50 zł i kupić wykładzinę do kuchni na urodziny. Czy to tak wiele? No, ale oczywiście nawet prezent urodzinowy się rodzicowi nie należy, bo ty masz rozrywkową babcię, co se majątek rozwaliła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze jedno. Trzeba rozróżnić emerytkę, która całe życie nie pracowała i miała dużo dzieci, od emerytki, która ma dużo dzieci, a pracowała, bo emerytura jej nie starcza. Tej pierwszej dzieci powinny mieć prawny obowiązek pomagać, bo ta osoba nie włożyła ani złotówki do kasy państwowej, a ta druga jednak podatki od pracy i składki zus płaciła. Wystarczy po 100zł jak pisałam wcześniej. Nas też jest 5, ale do jasnej cholery, od wałka malarskiego, czy położenia wykładziny i prezentu z okazji urodzin się nie migam. Na dzień matki bym ten nowy lenteks położyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×