Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Truskawka3

Wyjechał za granicę i się nie odzywa

Polecane posty

Hej, Otóż mam taki problem. Chłopak wyjechał ponad dwa miesiące temu za granicę do pracy i przestał się odzywać. Z początku pisał niemal codziennie, potem niby zepsuł mu się telefon, a internet często nie działał, mimo to odzywał się co dwa, trzy dni. Ostatnio jednak nie odzywał się sześć dni tłumacząc się później, że nie chciał od innych dzwonić, a internet nie działał zbyt dobrze. Była to jego ostatnia wiadomość, teraz od trzech tygodni nie daje znaku życia ani mi, ani swojej rodzinie. Wszyscy bardzo się martwią, jednak on nic nie pisze, najbardziej boli to, że widać, że odczytuje wiadomości na portalach społecznościowych, widać, że korzysta z internetu i że czasem jest. Jednak w ogóle nie daje znaku nikomu. Nie wiem już co o tym myśleć. Na początku wyjazdu pożyczyłam mu też mnóstwo rzeczy, pieniądze, książki, telefon...Chciałabym je chociaż odzyskać, jednak chłopak tylko to czyta i nic. Nie wiem już co zrobić, żeby w końcu się odezwał. Czy byłyście kiedyś w takiej sytuacji? Poradźcie co robić, jestem w rozpaczy, czekam każdego dnia na wiadomość i nerwowo już nie wytrzymuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ilePo ile macie lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spisać na straty pieniądze i telefon i się zająć sobą. Rodzinie współczuję - pan wpadł w wir nowego życia i ma w dupsku bliskich, ale Ty możesz się na szczęście ewakuować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo rodzina Ci tylko tak mówi, że z nimi się nie kontaktuje, bo on im tak mówić kazał. Bo wątpię, aby wypiął się, aż tak na własną rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 23 lata, a chłopak prawie 30, znamy się już 5 lat i naprawdę nie wiem, co robić, ciężko przestań się zastanawiać, co się stało, że się nie odzywa, a bardzo mi zależy na odzyskaniu części rzeczy, zwłaszcza, że telefon był prawie nowy i trochę mnie kosztował...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo chamsko postąpił - ty mu pomogłaś, a on zwyczajnie cie olał:/ i jak widać znalazł sobie tam lepsze rozrywki i dziewczynki, teraz musisz jakoś sporóbować odzyskać te rzeczy co mu pożyczyłaś i olać go tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kontaktowałam się z rodzicami jego i siostrą, nawet z innymi znajomymi, jednak wszyscy mówią, że się do nich nie odzywa, a z odzyskaniem rzeczy nie mogą mi pomóc, bo też nie mają z nim kontaktu. Mówią mi, żebym czekała aż się w końcu odezwie, zastanawiam się czy kiedykolwiek to nastąpi... Właśnie się obawiam, że urwał kontakt po prostu, nie rozumiem tylko jaki mógłby być tego powód, bo między nami było wszystko dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tworzycie związek od 5 lat , od trzech tygodni się nie odzywa , więc zamiast o rzeczy pożyczone , to może trzeba zacząć się martwić czy z nim wszystko ok . Chyba trochę zmyślona ta historia jest . Telefon ważniejszy ?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martwię się o niego, ale firma informuje, że pracuje, jest na internecie, po prostu się do nikogo nie odzywa. Więc żyje. Obdzwoniłam już chyba wszystkie możliwe osoby, żeby się zapytać, czy z nimi się kontaktował i każdy zaprzecza. To co mam zrobić skoro po prostu wszystkich olewa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PPK
Wg mnie poleciał w dragi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba tak zrobię, napisze do niego ostatni raz, chciałabym chociaż wiedzieć, dlaczego tak robi. Jak znowu przeczyta i nie odpisze to nie wiem już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×