Wścibstwo szwagierki i teściowej

Zacznę od tego że mieszkam z mężem i dwójką dzieci na swoim i tak jest od początku. Nigdy z teściową nie mieszkałam ani nie byłam od niej zależna. Na początku roku przeprowadziliśmy się do nowego, większego mieszkania teraz każde pomieszczenie ma osobne wejście. Mamy 5 pokoi. Wcześniej nasze mieszkanie było malutkie i pokoje przechodnie. Odkąd jesteśmy w tym nowym i zaprosimy teściową to ona wychodzi niby do kuchni po cukier albo dodatkową łyżeczkę, niby do toalety a tak naprawdę wchodzi np do sypialni, pokojów dzieci czy pokoju w którym trzymamy komputer, dokumenty. Potem przychodzi i śmieje się np z moich stringów albo mówi że mam za dużo ubrań, że bałagan w sypialni albo że widziała obok komputera że leżały oferty z biura podróży i skąd mamy pieniądze na zagraniczne podróże jak lepiej siedzieć w domu. Kiedyś nawet wyciągnęła sobie rachunek za prąd i zaczęła analizować czemu tak dużo. Na początku nie wiedziałam jak się zachować i prosiłam męża żeby jej zwrócił uwagę ale oczywiście mąż nic nie robi w tym kierunku. Ja kiedyś delikatnie zwróciłam uwagę teściowej jak wyleciała z naszej sypialni że ciuchy są porozrzucane i że nie potrafię utrzymać porządku że miała wyjść tylko do WC i że sypialnia to nasze prywatne miejsce gdzie nie zapraszamy jej więc nie powinna tam wchodzić bez pozwolenia to odpowiedziała że usłyszała od syna że ma się czuć jak u siebie w domu i że ona musi mieć nad nami kontrolę. Ostatnio była u nas siostra męża i jak wyszła z łazienki to zaczęła opowiadać o moich kosmetykach które mam pochowane w szafkach i czułam od niej moje perfumy... po chwili też zaczęła chwalić moje firany w sypialni. Co ja mam zrobić? Poza tym lubię teściową ale dla mnie takie włażenie wszędzie to jest przegięcie. Jak mam jej to wytłumaczyć żeby się nie obraziła? A może przycisnąć męża? A może to rodzina i nie powinnam się czepiać? Z drugiej strony moi rodzice nigdy nie wchodzą bez pytania do sypialni i nie grzebią po szafkach... jeszcze jedna taką akcją i wybuchne.

Kup klucze. Zamykaj na klucz, jak przychodzą. Ja tak zrobiłam.

O losie, co za wieśniara i plotka z twojej teściowej. Współczuję. Pomysł z kluczami trafiony

jesteś tutaj najnudniejszym trollem, zmien chociaż styl

Czasem nie da się delikatnie powiedziec takich rzeczy. Moja od 8 lat w ogole nie przyjezdza :)

19:50 no oczywiście, każdy temat to prowo. Ale z Ciebie znawczyni. Pewnie siedzisz na kafe i pod każdym tematem tak piszesz. Nie masz nic mądrego do dodania to się nie udzielaj.

ja bym autentycznie załozyła klucze

Klucze to najlepszy pomysl. Chcialabym widziec mine tesciowej jak chwyra za klamke a tu zonk, haha.

A czemu sama nie zwrócisz uwagi od razu, tylko zachowujesz się jak potulna owca? ile masz lat, żeby nie potrafić się odezwać, tylko liczysz na męża? dziecinada. Nie musisz być delikatna - masz do czynienia z prostaczką i chamem, delikatnie do niej nie dotrze. Za tekst, że syn jej pozwolił zrobiłabym dżihad i powiedziała jasno, że JA sobie tego nie życzę, a syn takie decyzje mógł podejmować jak mieszkał sam, w WASZYM mieszkaniu ty ustalasz reguły. I co z tego, że się obrazi? naprawdę, od tego się nie umiera. Zacznij się szanować, to i inni przestaną cię lekceważyć.

Niewiarygodny dla mnie jest ten wpis. Nieautentyczny. Troll się wypocił nie wiem po co

Nie rozumiem tego jak teściowa przychodzi w gości i zagląda wszędzie.Rozumiem łazienka czy do pokoju dziecinnego. Masz zaprosić do pokoju usadzić na fotelu i coś podać ,czy do kuchni jak masz dużą.Gdy zacznie krązyć to za nią i powiedzieć, że jest w gościach i ma spocząć jak przystoi gościowi bo kawa stygnie itp.

To provo? :(

Jezeli to nie provo, to ty też tak zrób jak pojedziesz do niej czy szwagierki :D

One nie obawiaja sie, ze ty obrazisz sie za to ze chodza po calym twoim domu, zagladaja do twoich szafek, komentuja i macaja twoja bielizne, uzywaja twoich rzeczy np perfum a ty obawiasz sie ze one obraza sie jak im zwrocisz uwage? Jak zaczna krazyc, idziesz za nimi i mowisz cos w stylu, dom to nie muzem, tu sie nie zwiedza, zapraszam do salonu. Bo synus pozwolil i kazal czuc sie jak u siebie... a synus to mieszka sam na swoim czy z żoną na wspolnym?

Albo klucze albo nie zapraszać możesz jeszcze zrobić w ich stylu i gdy do nich jeździsz zachowywać się podobnie tyle ze nie wiem czy da ci to satysfakcje

Dlaczego mialabym inwestowac w klucze do kazdego pokoju, robic sobie taki problem i potem latac z tymi kluczami jak chce cos wziac z pokoju jak tesciowa jest. Uwazam autorko ze masz meza ciape i tyle. Nie wyobrazam sobie nie zwrocic mamie uwagi jak buszuje po szufladach. Inna sprawa ze sama bym cos ostrzej powiedziala chyba. Ale to meza matka i skoro ona powoluje sie na niego to niech on to zalatwi.

Zrób to samo. Pozaglądaj do lodówki, do garnka ,co się gotuje bo nie ma rady:D Tak naprawde to twoje mieszkanie twoje królestwo.To niedopuszczalne!

Oczywiście u teściowej to zrób, jeszcze coś skrytykuj.

Tak,klucze,albo jakieś kukły pozawieszane,że jak wejdą tam gdzie nie powinny to te straszydła spadną prosto na nie,powiedz,że te kukły odpędzają złe moce czy coś jakby gadały,że po co Ci.druga sprawa bym nakupowala gadżetów erotycznych i poskładała wszędzie gdzie tylko mogą zajrzeć,być może nawet prezerwatywy wyjęte z opakowań,że niby zurzyte..Albo bym je fest wystraszyła albo fest zawstydziła..tak żeby wiedziały,że nie ma co za dużo szperać

Ja kupiłam małe zameczki z kluczykami. Najlepsze było, jak wścibski teść zawołał z przedpokoju, że chyba mamy klamkę popsutą, bo drzwi nie można otworzyć, a ja mu na to, że klamka dobra, tylko drzwi zamknięte na klucz. Jego pytanie "a po co zamykacie na klucz, przecież wam tam nikt nie wejdzie" i moja odpowiedź: jak to nikt nie wejdzie, a ojciec przed chwilą chciał wejść, bo skądby wiedział, że nie można otworzyć, jakby za klamkę nie szarpał? Następne jego pytanie: a co tam takiego jest, że nikt nie może wchodzić? i moja odpowiedź: tam jest moja sypialnia i nie potrzebuję, żeby mi tam ktoś wchodził i oglądał, co ja tam mam. :D Nawet się skubany nie speszył, ale wejść nie może i już!

Mam zawsze pootwierane drzwi do pokoju, salonu ,sypialni ,kuchni dlatego nikt mi nie włazi, bo każdy by zobaczył intruza.

piszesz durne prowo a one laykaja jak pelikany :O

Kup w sexshopie jakies fajne zabawki, wibratory i zostaw na łóżku. Czekaj na reakcję, będzie wesoło. Have fun;)

PROWO!