Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość terix

nasze sprawy

Polecane posty

Juhu!!!!     MAC jest kapitalny! ma wszystkie emotki w klawiaturze

Dobrej nocy Dziewczynki 💗💕💞💙❣️❤️🔵🔴🔔♦️🕓

💋💋💋💋💋👄👁 🌍🌙

\dość zabawy - ide nynusiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam 

Ależ mi die dobrze sypia ostatnio! 

Zapraszam na kawusie ☕☕☕️ i herbatke 🍵  

Dzisiaj szykuje nam się kolejne piekiełko. Kto nie musi wychodzić niech znajdzie zajęcie w domu.  Terixiu 💕 jak z masażami? możesz tak dowolnie przekładać? 

Ploteczko jak u Ciebie? 

Wczoraj nasza Księciunia była elegancką młodą damą. W teatrze grzeczna mimo że niewiele ją interesowało to co na scenie ale było dużo muzyki i tanców więc wytrzymała. Potem czekając na Mamusię taplałysmy się w wielkiej fontannie na głównym placu mojej wsi :D ...eneczka mokra była aż do pasa :P  Wszystko zdążyliśmy obejrzeć i wrócić do domów jeszcze przed burzą. Było małe gradobicie niestety.

Mam już info o naszym laptoku bo M zabrał go do pracy. Walnięty jest zasilacz, sam komputer dobry. Zakup zasilacza na allegro może załatwić sprawe o ile taki zasilacz można jeszcze będzie dorwać. Toshiba ma już ładnych pare lat i wszystko poszło w tym czasie do przodu. Póki co bede sie bawić emotkami na MACu.

Pozdrawiam i miłego dnia życze 🌹🌤☔️🌦

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie😘

 Teeklo💔

 Jak będziesz bywała rzadziej to będzie ,, koniec świata,,. . Mam nadzieję że szybciutko uda się naprawić lub kupić nowy sprzęt by rozstanie nie trwało zbyt długo. Najważniejsze byś bywała, emotki to tylko taki kolorek. Choć i bez nich kolorytu Ci nie brak💗💗

 Jak chodzi o cienkie zupki to najczęściej korzystam z internetowych przepisów dla diabetyków. Sporo się także nasłuchałam na ten temat w szpitalu. Gdy jakiś pacjent wychodził i chorował na cukrzycę to miał konsultację z dietetykiem. Wiecie ile mama leżała w szpitalu a że się siedziało przy łóżku po całych dniach do się tych konsultacji nasłuchałam. W sumie sporo się zmieniło bo kiedyś na przykład truskawek czy winogrona nie wolno było jeść wcale, teraz można tylko niewiele. No i ziemniaki, kasze powinny być gotowane dzień wcześniej, lub niedogotowane. Oczywiście mamy do takiej kuchni nie przekonam bo jak coś jest twarde to niejadalne. U niej wszystko musi być rozgotowane i ciapowate więc lekko nie mam. To samo jak chodzi o ryż, ten z suszi odpada bo jest rozgotowany. Więc mimo to ze susi samo w sobie pewnie niewiele ma kalorii i wydaje się być lekkim jedzeniem dla cukrzyków niewskazane.

 No i Teeklo próbowałaś insulin?. To tabletki bez recepty i warto spróbować czy nie regulowałyby gospodarki cukrowej u M?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście zrobiłam byka pisze się sushi a nie tak jak nabazgroliłam no ale coś mi się nie chce edytować. Zatem sorki i pozostaje mi się tylko zalać rumieńcem zawstydzenia. Emotki takowej nie znalazłam .

 No nic dziewczynki teraz życzę bardzo udanego dnia abyście dobrze zniosły ciepełko no i burze jeśli już będą by były łagodne ale mokre.

 Buziaki

 No ja wprawdzie nie śniłam o Zulce ostatnio ale nie przestaję o Niej myśleć. Tak bardzo, bardzo jest mi jej brak. Nie tylko jej zresztą, ach, ech życie jest częściej smutne jak wesołe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam Kolezanki.Nie wiem co napisac,upal daje w kosc.a jak sie wraca do domunic sie nie chce.Tylko sie przechlapać,cos przekasić,podlac balkon tzn kwiaty i spać normalnie teraz padam okolo 20godziny.Ale juz sroda to chwila i piatunio jak pisala Zulka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak Daisy  💕- kupiłam M wyciąg z morwy białej, bierze jedną na dobę. Mamy nadzieje że to pomoże mu w regulowaniu cukru. Problem taki że M j jest w nieustającym stresie (praca) a to nie sprzyja.  Na szczęście nie marudzi i wcina niedosolone niedogotowane warzywa, makarony i kasze.  Dzięki Ci za namiar na INSULAN - wygląda mi na fajny bo ma oprócz morwy jeszcze wit E i B6

Ja też podobnie jak Ploteczka czekam na piątunio bo w sobote laba 😄  Będe musiała jednak wyjść bo na 13.00 mam zaklepanego fryzjera.

I od soboty stresik bo będzie dieta. W poniedziałek kolono a we wtorek (przypominam :P) - mam 16-te urodzinki 😝😝😝

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

Przepraszam że mnie nie ma ale nie nadaję się do niczego. W domu mam 31 stopni, nie pomaga chłodzenie, wietrzenie, wiatraki i od 10 dni ani kropli deszczu. Jak widzę z prognoz nie zapowiada się że będzie lepiej.

Tekla masaże mam prywatne, więc mogę iść kiedy chcę. Masażystka dopasowuję się do mnie a ja do niej.

Insulan biorę od dwóch lat, pomaga w obniżeniu cukru ale też trzeba uważać, żeby nie za bardzo obniżył, szczególnie wieczorem.

Spokojnej nocy wszystkim

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczynki kawusia

Goraca ,ale z samego rano mozna.

Nawet nie mam siły   cos napisać.Upał wykańcza.Jeszcze dwa dni i odpoczywam.Mam nadzieje ze moze jutro ciut wczesniej skonczę.

W nocy nie moglam spac ,za to teraz owszem bym spała.

Teklo  juz trzymam kciukasy za  kolono.

Terix ,Daisy  choc nie chodzcie na działki.

Spokojnego dnia zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Melduje sie na kawie u Plotki - dzięki Ploteczko 💕

każdy kolejny dzień jest gorętszy. Choć kusi mnie pod wieczór żeby otwierać okna - nie robię tego dopóki temperatura za oknem nie spadnie do 25 stopni. Inaczej cały gorąc wlewałby się do mieszkania. Za to po 23.00 otwierm szeroko wszystkie okna i robie całonocny przeciąg. W ten sposób w moim mieszkaniu jest przyjemnie prawie cały dzień. 

Ważne jest też to żeby w taki gorąc nie używać do zmywania gorącej wody: gary do zmywary ale to bieżące mycie tylko w zimnej wodzie. Gorące rury z wodą potrafią zagrzać kuchnie o pare stopni. Gotowanie zmniejszam do minimum o ile to tylko możliwe.

Terixiu 💕- moja wieś ma troche więcej szczęścia. Od czasu do czasu popaduje i da sie żyć. 

W piątek ma być dostawa z zasilaczem do Toshiby i wróce do rodzinnego laptoka. Lubie swojego MACzka ale toshibe chcemy zabrać na urlop i bez niej byłoby trudniej.

Decyzja już zapadła: 28 lipca ruszamy na Wigry. Tam tydzień.  4 sierpnia lecimy wzdłuż wschodniej granicy do Polany i zostajemy do 17 sierpnia. 

Miłego dnia Dziewczynki 💜💜💜- ide poopuszczać rolety bo zaraz słońce wejdzie do mieszkania

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Plotka dzięki za kawę, wstawiłam do lodówki żeby ostygła.

Tekla będę trzymać kciuki za badanie, ale ty już jesteś weteranka w tym badaniu i na pewno dasz sobie radę.

Zaplanowaliście długi urlop, ale chociaż odpoczniecie.

U mnie dalej żar bez widoków na deszcz.

 Na działkę nie jeżdżę, niech się dzieje co chce, ja nie jestem w stanie się ruszyć z domu.

Miłego dnia wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam i ja😘

 No właśnie Insulan poleciła mi Terix. Choć w mamy przypadku niestety nie był pomocny to wiele dobrego słyszałam na jego temat.

Terix dzięki za wszystko💗😘

 Ploteczko

No jak bym ja nie była w warzywniku, tylko sarna właściwie jelonek ma się tam paść?!. Niech przynajmniej ma czysto co będzie wybierał z chwastu😝. Pewnie że była w warzywniku, pracowałam i właśnie wróciłam. Mam buzię krwisto czerwoną, nie żeby opalona tak, miałam kapelusik. No ale ciepło jest i taka gimnastyka dodatkowo rozgrzewa człowieka w dosyć podeszłym już wieku. A żeby za szybko się nie wychłodzić zrobiłam sobie kawę i piję, jest bosko:classic_laugh:.

Teeklo

Nawet nie wiesz jak ja Ci zazdroszczę tych długich wypadów. Ciekawe czy uda mi się kiedykolwiek wyjechać gdzieś na dłużej skoro nawet na krótko nie mogę😛. Mam prawdzie maleńkie nadzieje na krótki wypadzik do Zakopanego no ale teraz wszystko zależy od mamy. Niby zapowiedziałam już siostrom że jadę a one mają czas by tak sobie ułożyć plany by na zmianę pojawiać się u mamy. Zaznaczam że jedna mieszka obok mnie, druga niewiele dalej. No ale jakoś entuzjazmu nie było, jedna nie może, druga nie wie. Jakby mama doszła do jako takiej formy, to może by się udało bo na siostry nie ma co liczyć. Jak będzie czas pokarze na razie nie widzę tego w jasnych barwach:classic_sad:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Daisy - kupiłam dla M morwe białą forte i ona ma 600mg w jednej kapsułce. Nie moge doczytać ile morwy ma ten Insulan. Sprawdze w aptece jak będe miała kupić i zdecyduje czy wziąć czy pozostać przy obecnej.

Terixiu a Tobie pomagał Insulan? Szkoda że to 2x na dobe trzeba wpinkalać a nie raz. W każdym razie po miesiącu stosowania poziom cukru u M zaczyna sie normować. Przy okazji zszedł do wagi 76 czyli 3 kg mniej. 

U mnie dzisiaj gorąc całkiem przegiął. Mamy 33 stopnie jeszcze teraz. dostajemy SMSy z ostrzeżeniami o nadchodzących burzach. Nie moge sie doczekać bo przyniosą jednodniowe ochłodzenie do 25 stopni. Okna dalej mam zamknięte i w domu jest przyjemnie. Otworze dopiero na noc. Kurna :O zbliża sie pełnia - będe cierpieć. A może nie?

Dobrej nocy Wam życzę i wytchnienia  ☃️ ❄️ 🌧

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja od wczoraj wreszcie mogę podlewać kwiaty i warzywa :classic_rolleyes: Mam studnię, ale była zapowietrzona i nie lała się woda. Wczoraj z młodym sąsiadem zalaliśmy ją i odpowietrzyli i woda jest 😀 Są też komary, które zwłaszcza wieczorem atakują 😣 W sypialni mam klimatyzację więc upały mi nie straszne 😜 Jutrzejszy piątunio dla mnie nie wesoły bo jadę na pogrzeb koleżanki, tej co leżała w hospicjum, 63 lata 😪  Trzeba to jakoś przeżyć 😭

Dobrej i chłodnej nocy Wam życzę 💋

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam i ja dzisiaj było czym oddychać ....a ostanie dni coś okropnego ...wczoraj burze przechodziły ale obok mnie tak że podlewam nie ma rady ,,

Wczorajszy dzien zapamiętam chyba do końca życia ..wróciliśmy z pracy i usłyszałam okropne  zawodzenie mojej sąsiadki tej co mnie od lat okłada wyzwiskami ile wlezie nie bardzo wiem o co jej chodzi więc dałam sobie spokój  chora jest psychicznie córka w psychiatryku bez możliwości opuszczania ze względu na toksyczną matkę ...sama teraz mieszka  ale wracając do tego płaczu wycia ..myślałam że coś na głowę padało z upału ...no ale nie za długo myśłałam zadzwoniłam na 112 powiedziałam co i jak przyjechała  policja ,straż ,pogotowie i dobrze że zadzwoniłam bo kobieta zamknięta na sztaby itd ..dostała udaru nie mogła inaczej wołać tylko wyła ..wyłamali drzwi i pewnie jak wroci to mi się oberwie :D:D:D  ...

A dzisiaj pomimo że 13ty znalazłam mamy mojej okulary (szukaliśmy od tygodnia) i co najważniejsze aparat słuchowy poszukiwany chyba od 1.5tora roku ...ale jak napisze gdzie co można  paść porządkowałam leki i mama pochowała w pudełeczka okulary do ranigastu .aparat do innego  pudełeczka ..tak że wsio się odnalazło ..

Fruwająca przykro ale coraz częściej odchodzą od nas osoby właśnie na tę chorobę i niby medycyna idzie do przodu nie ma rady na to cholerstwo [zły]

spokojnej nocki kochane [usta]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam

Kawunia i wszelakie napoje przygotowane w lodówce, proszę się obsłużyć.

Ja dzisiaj nareszcie mogę trochę odetchnąć. Wczoraj od 15 jak zaczęło padać to padało do 2 w nocy, burze przechodziły okropne. Narobiły dużo szkód. Teraz w domu mam cieplej niż na dworzu. 22 na zewnątrz a w mieszkaniu 27.

Tekla insulan biorę cały czas bo moja dochtórka odstawiła mi poprzednie leki ze względu na niewydolność nerek a na insulinę nie zgodziłam się. Piję też herbatkę z morwy. Nie biorę insalanu rano tylko przed obiadem całą a przed kolacją pół.Po śniadaniu jak jestem w ciągłym ruchu to cukier sam się wyrównuje, po kolacji już przeważnie nic nie robię(tylko czytam) to muszę się wspomóc. Jakoś utrzymuje mi się cukier na przyzwoitym poziomie. Najniższy mam w tym dniu kiedy jem owsiankę, wtedy nic nie biorę. Teraz będę jadła na śniadanie jogurt z płatkami  owsianymi i otrębami.  Po chłodniku też nie wzrasta(miałam wczoraj i na dzisiaj też mam)

Orsejowa w przyrodzie nic nie ginie dobrze że wszystko się odnalazło.

Fruwająca takie życie, nie mamy wpływu na jego zakończenie i nikt się od śmierci nie wykupi, tylko przykro że nasze półki zaczynają się opróżniać, coraz więcej znajomych odchodzi.

Miłego dnia wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie😘

No u mnie na szczęście noc była spokojna. Tak się bałam tych burz że mało spałam tej nocy, raz po raz sprawdzając w tel. gdzie obecnie to burzowe pasmo szaleje. Sporo się napatrzyłam na księżyc wchodzący w pełnię, był wskaźnikiem zachmurzenia i znikł gdzieś pomiędzy drugą a trzecią rano. Wtedy zaczęłam trząść portkami na całego. Normalnie deszcz by się przydał i to bardzo ale człowiek boli się o niego modlić by nie wymodlił czegoś większego. Co wprawdzie dobrze podleje ale przy okazji wygrzmoci wszystko, wyrwie co się da i zaniesie nie wiadomo gdzie😜😉

No ale noc minęła mi spokojnie i gdzieś około ósmej nagle się zachmurzyło ale niewiele. Walnęło aż mi się kolana ugięły i ciut popadało. Dosłownie ciut. No i to by było na tyle na tą chwilę jak chodzi o burze. Zatem ciągle wyglądam deszczu ale burz NIE!

 O śmierci nie będę nic pisała,  staram się nie myśleć. Jak tylko zacznę ,,KONIEC ŚWIATA,,

Teraz życzę Wam bardzo udanego dnia, buziaczki💋😘😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzien doberek dziewczynki

Na temt smierci akurat nie bardzo mam ochote pisac. Ja mam jeszcze apetyt na zycie...

gorzej z decyzjami: co zrobic z tym zyciem co jeszcze zostalo ?....

Orsejowo wiedzialam ze apatat sie znajdzie.:classic_rolleyes: I zostal schowany zgodnie z zasadami logicznego myslenia ...W  miejscu tam gdzie powiniem lezec  z lekarstwami. To nie wina Mamy to raczej szukajacy niezbyt dokladnie sprawdzali.... Zartuje wiesz sama co mam na mysli . Ale ciesze sie bardzo ze sw Antoni nareszcie sie ulitowal i pomogl znalezc zgube. W domu i przyrodzie nic nie ginie:)

Jesli chodzi o poziom cukru u nas lekarze nie sa zbyt restrykcyjni. Podobno majac ponad 60 lat mozna miec do 7% wiecej. Majac 75 lat mozna miec wiecej do 8,5%.

Oczywiscie wynik cukru  jest to wskazowka zeby zaczac  zdrowo zyc, troche sie ruszac  i kontrolowac  odzywianie ale nie mozna przesadzac z tym  za bardzo  bo wedlug najnowszych badan zbijanie cukru na sile powoduje demencje.   Czyli zbijajac cukier pomagamy sobie na jedno, a szkodzimy na drugie.... Ludzie z lekko podwyzszonym cukrem nigdy nie dostaja  demencji.  Teklo pewnie u Twojego malzyka jest to spowodowane  stresem w pracy.

U mnie jest cieplo ale nie za goraco czyli lato ok. jak lubie. Niestety ja musze nie na sloneczko tylko do piwnicy. W ubieglym miesiacu milam dyzur ze sprzataniem suszarni i przegapilam. A zdarzyo mi sie to juz w ostatnim czasie drugi raz i nie chce zeby  sasiadki  patrzyly na mnie krzywo. Trza sprzatnac bo  sasiadow mam ok. Niby malo mam prania i suszenia ale korzystam z pomieszczenia. 

No nic, koncze sciskam Was mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Teklo zobaczysz ze oczyszczanie jelit tym nowym preparatem to fraszka w porownaniu z tymi wczesniejszymi specjalami. Nie jest takie uciazliwe. Choc mam wrazenie ze tymi starymi bylo wszystko bardziej wyczyszczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze  ja wieczorną porą 🙌

Terixiu dzięki za chłodne napoje 💕💕💕- przydały się. Nie miałam czasu wejść i tylko w biegu łapałam za szklaneczke wody z cytrynką

Nie mogłam wcześniej bo przed poludniem miałam gości na kawie a potem „Dzień rodziny” w przedszkolu naszej Księciuni.

Niesamowity skok rozwojowy zrobiła przez ten rok żłobkowo-przedszkolny. Cos pięknego! 😃: śmiało śpiewa, tańczy i recytuje i jest jak na swój wiek otrzaskana na tyle, że nie mam obaw: jak pójdzie do nowego przedszkola w swojej wsi to spokojnie da sobie rade i nie pozwoli sobie „w kasze dmuchać” 😍

Wieczorem zaś musiałam obskoczyć truskawki.🍓🍓🍓 Miałam za dużo, ja już nie moge jeść owoców do poniedziałku wiec porobiłam dżemy. W zeszłym roku dżemy zrobiłam na próbe i znikneły od razu pożarte bo tak były pyszne.

Orsejko 💕💕💕- być może uratowałaś życie sąsiadce. Dobrze zrobiłaś. Nie sądze żeby Cię zaatakowała. Przypuszczam że conajwyżej nie bedzie Cię zauważać 😛 Ciesze sie, że aparat i okulelki znalezione  😁 lepiej późno niż wcale

Terixiu ja też M poradziłam żeby brał morwe przed kolacją bo w ciągu dnia poziom cukru w normie, dopiero „wali” w nocy w czasie spoczynku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bastylko 💕💕💕 masz racje z tym cukrem - trzeba być elastycznym, żeby sobie krzywdy nie zrobić. Ogólnie jestem zwolennikiem umiaru we wszystkim. Myśle, ze za dwa lata jak M odejdzie na emeryture i stres odpłynie to i problem cukru się zmniejszy.

U mnie był kolejny dzień żaru. Okien nie otwierałam - dopiero teraz. Niezadowolona jestem bo zaczęła sie pełnia księżyca, zwykle odczuwam niepokój w te dni  a tu czyszczenie jelit przede mną, dobrze że powiedziałaś że ten preparat mniej skuteczny - wezme poprawke. Ja co prawda mdły FORTRANS dobrze znosiłam ale ten może będzie mniej stresujący. 

Bastylko zawsze wierzyłam, że życie podsunie odpowiednie rozwiązanie problemów ktore napotykamy na drodze. I zwykle tak było. Wierze, że u Ciebie też tak będzie i odpowiednie rozwiązanie dylematów znajdziesz i mądre decyzje podejmiesz. Ważne żeby o tym mówic i mysleć bo samo się nie "załatwi". Mówienie i myslenie, sięganie po rady innych ludzi czasem jest pożyteczne. 

Daisy - rozumiem Cię całkowicie  💕💕💕 Jeśli chodzi o temat śmierci - trudny i bolesny. Nie da się go oswoić. Nie należy jednak od tego uciekać bo i tak sie uciec nie da. Czasem spokojna rozmowa z Przyjacielem, Przyjaciółką lub po prostu postronną osobą może pomóc lub dać chociaż ulgę.  Lepsze to niż wypieranie smutku na siłę. Ja tak wypierałam i męczyłam się całe życie.  Kiedy zrozumiałam i przestałam udawać że sobie z problemem radzę - to odzyskałam spokój. Wiem jednak że nie zawsze jest to mozliwe. Rozumiem 💕💕💕

Fruwająca 💕💕💕

Dobranoc Dziewczynki - śpijcie dobrze.🌔🌔🌔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze ja !!!

teklo... nawet jak moja sąsiadka dojdzie do siebie na tyle by mnie wyzwać to i tak mam to w nosie wazne że zyje nie wiem w jakim stanie jest mam zamiar iśc do szpitala ale M nie pozwala :O

u mnie ukrop  a mnie marzy się coś takiego tylko cena powala 

https://allegro.pl/oferta/basen-spa-lay-z-miami-jacuzzi-domowe-bestway-54123-8121529452

ciekawa jestem jak tam Vanilka ?

Spijecie spokojnie [usta]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na sobotnią kawusie zapraszam ☕☕☕☕️ No i tak jak Terix zapełniam lodówke napojami i lodami Grycana 🍨🍨🍨

Orsejko mozesz iść a możesz też nie pójść i sprawdzić jak sie zachowa wobec Ciebie po powrocie do domu. Jak Cię znam to pójdziesz 💕

Fajny ten basenik. A gdzie jest Twój poprzedni? zużyłyśmy już? 

Mamy ukropu dalszy ciąg.  Ide na szybki zakupki i potem do fryzjera. 

Udanego dnia 🦚

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć dziewczyny pozdrawiam zostawiam dzbanek wody z cytryna, u mnie tez duchota.

Praca podoba mi się i współpraca fajna  na razie pracuję od 6-14 dziś mam wolne jutro idę do pracy. W środę będę miałam m.

Siostra oprócz tego ,że coraz słabsza to na razie bez zmian. Życzę  miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzien dobry

Melduje sie bo mysle ale na pisanie nie mam czasu a nie chce tylko odfajkowac mojego spotkania na Cafe. Do wieczora. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witajcie💗

I ja zajrzałam na momencik.

 Orsejko

 Ja także myślę ba nawet to wiem ,, uratowałaś sąsiadce życie,,. Sprawę udaru przerabiałam z moim tatą, on był w takim stanie że nawet nie mógł,, wyć,,.. Nie było z nim kompletnie kontaktu jedynie oczy miał otwarte. Bardzo długo dochodził do siebie i po wszystkim opowiadał że przez cały czas był przytomny i wiedział co się dzieje dookoła niego. Wyobrażacie sobie ten stan?!. Nawet nie chce o tym myśleć.

 Teeklo

 Na razie jestem w takim stanie że niestety rozmowa nie wchodzi w grę. Nic mi nie jest w stanie przynieść ulgi. Jedynie uciekanie myślami gdzieś w bezpieczne rejony, przynosi wytchnienie, chwilowe. Może jak mi się w życiu uspokoi nieco, będę mogła jakoś na spokojnie przegadać ten temat. Na razie kompletnie jestem rozbita, zły stan ciągle trwa i choć jedno zło już się stało, tyle jeszcze tego przede mną :classic_sad:. Uciekanie przed problemami oczywiście nie przyniesie ich rozwiązania ale niestety dla mnie w tej chwili nie ma dobrych perspektyw. Nie ma żadnych racjonalnych wyjść, pomocy znikąd choć samotną wyspą nie jestem. Robię więc to co jako tako ratuje mój stan, robię i staram się wyłączać myślenie. Jak kiedyś wyłączę się na stałe hi,hi wcale zdziwiona nie będę.

 Bastylko

A Ty co tak krótko i zagadkowo?!. Mam nadzieję że przynajmniej u Ciebie umysł zajęty flirtem i planowaniem nowej podróży. Ogródek da sobie radę, przyroda i bez nas świetnie sobie radzi.

 Wanilko

Dobry klimat w pracy to najważniejsze, bo nawet dobra pensja nie wynagrodzi nienawiści, mobbingu itp. Więc mam nadzieję że osiągniesz taki stan, który przyniesie Ci zadowolenie. Trzymam kciuki za siostrę💋

 Terix

 Co słychać na działce?!. Jak tam dziki?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U mnie także gorąco a wieczorkiem jak chcę wyjść do ogródka coś podlać bo susza to wściekłe komary jedzą żywcem. Wściec się można🤬. Nie tylko komary ale i meszki, wszelkiego rodzaju robactwo żre nas i wszystko dookoła. Mam poszatkowane wszystkie kwiaty i rośliny, warzywa. 

No dobra schodzę z tego owadziego tematu bo już mi zaczyna bzyczeć coś koło ucha😜

 Teeklo

 Bastylka ma rację. Płyn dużo smaczniejszy, hi,hi . Łagodniejszy dla żołądka i nie tylko ale mniej przeczyszczający. Mimo że tym razem podeszłam do tematu bardziej profesjonalnie jak za pierwszym razem. To ostatnia partia płynu została mi w jelitach. Dobrze że i badający mają lepszy sprzęt bo ten płyn odessali mi na miejscu. Wykonujący badanie myślał że wypiłam ostatnią partię tuż pod gabinetem😝. Jak zaprzeczyłam i powiedziałam że sama miałam wrażenie że niewiele tym razem hi,hi wyleciało ze mnie. Powiedział że nic nie szkodzi, badanie wykonane, jelita dobrze oczyszczone tyle że musiał odessać zalegający płyn. Dobrze że był czysty, hi,hi. Może dlatego tym razem badanie było bezbolesne?!. Choć wyszłam z gabinetu napompowana jak balon, autentycznie:classic_biggrin::classic_biggrin:

Dobra teraz udanego popołudnia, buziaki i 🤗

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To ja Bastylia 

Czekam na rozmowe na Skype Z Kanada. Jestem wyszykowana jak Aniol na Boze Cialo. Po poludniu bylam nad jeziorkiem , wracajac zrobilam zakupy.  Nad jeziorkiem zrobilam liste za i przeciw i do zadnych wnioskow naturalnie nie doszlam.

Obok mnie tzn mojego kocyka lezala para z Polski. Mlodzi ludzie.I wiecie do jakiego wniosku doszlam. Ze mozna do ojczyzny wrocic. Tam jest czysto. Cala holota wyjechala za granice np. do Niemiec. Strsznie wulgarna byla ta baba,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×