Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wkurza mnie teściowa

Polecane posty

Gość gość

Jak w temacie, teściowa doprowadza mnie do szału. Kiedyś dzwoniła kilkanaście razy dziennie, jak nie viber to skype (bo miała za darmo a ja w końcu wywaliłam z telefonu) to puszczanie sygnałów na tel całymi dniami do upadłego. I pieprzenie w kółko tego samego. Ciągle próbuje rządzić u nas w domu, jej złote rady co jak mamy ustawić, co gotować, jak dzieci wychowywać, jakie meble kupić itd... Mąż nie raz ją opier...ł, ale to ja zawsze wychodziłam na tą najgorszą. Co prawda wpuszczam jednym uchem a wypuszczam drugim co mówi ale ile można? Teściowa pracuje za granicą, jak wróci to da dzieciakom po 50, 100 zł, czasami nic a później wypomina na każdym kroku ile to ona nam kasy nie daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teściowa pracuje za granicą, jak wróci to da dzieciakom po 50, 100 zł, czasami nic a później wypomina na każdym kroku ile to ona nam kasy nie daje. //// a mnie wkurzył ten fragment. Widać myślisz, że za granicą to każdy ma taaaak dobrze i tyyyyyle pieniędzy. ja akurat mieszkam w Holandii. Nie powiem, żyje się nam dobrze. mamy dziecko, oboje prace na cały etat, ne za najniższą, jestesmy normalnym życiu w stanie odłożyć miesięcznie ok 700 euro na czysto, róznie bo zalezy co kupujemy, jako normalne życie mam na myśli trż wyjścia do kina na koncert na obiad, raz-dea do orku urlop zaraniczny (Polski tu nie liczę wcale). i myslisz, że mam ochotę za każdą wizytą w Polsce - a jest ich zwykle 2 po 5-7 dni na rok , rzadko 3 razy do roku - dawać kasę dzieciom rodzeństwa mojego czy męza? jak już dam, to więcej niz 50 zł, np dam kazdemu a jest ich 4 razem, po 100 zł. ale nie bądx taka hop do przodu, że każdy kto za granicą mieszka i pracuje to nie ma swoich potrzeb wydatkow. pieniądze na drzewach tu nie rosną... mimo ze jest łatwiej, trzeba je zarobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zrozumiałaś mnie. Mi to wisi czy ona cokolwiek da czy nie. Wolałabym, żeby nic nie dawała i byłby spokój.... Poza tym ona mieszka w PL a tylko wyjeżdża do Niemiec do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×