mozna zaczac zycie po 30stce bedac nieudacznikiem?

Jak w tytule, 30 lat, nigdy nie pracowal, bez wyksztalcenia(srednie), bez znajomych, 0 kolezanek czy dziewczyny(ever), otylosc(150kg) i cale zycie na utrzymaniu matki od rana do wieczora przed komputerem?

Mozna a nawet trzeba bo jak matka umrze to bedzie rozpacz.

ile cm penis?

Tu nie da rady.

Przy tej wadze to penisa trzeba szukać peryskopem.

W Bogu wszystko jest możliwe, trzeba tylko powierzyć Mu swoje zycie. Może matka się za niego modlic, jeżeli on sam nie chce czy nie może.

Kto zatrudni takiego cielaka bez doswiadczenia, umiejetnosci, dzikiego oszoloma? Nikt.

Nigdy nie jest za późno, a 30 lat to jeszcze młodzież:)

jakiego dzikiego oszołoma? nie pochlebiaj mu to opasły leniwy głupol, nikt więcej

Noxelia to ty?

idz sprzatac ulice, do tego sie moze przydasz

W tym wieku powinno sie miec juz minimum 5 lat doswiadczenia, obojetnie gdzie... a sprzatanie ulic to nie dla mnie, podobnie jak inne prace fizyczne, za stary jestem na to, tam sie zatrudnia 20-to letnich studentow.

A masz wybór? Ewentualnie samobójstwo, ale szkoda Cię chłopie, 30 lat to młodość. Na Twoim miejscu żadną pracą bym nie gardziła, bo przeżyć trzeba, a z punktu widzenia pracodawcy nie reprezentujesz zbyt wiele póki co, ale możesz to zmienić, to od Ciebie zależy. Jakoś trzeba pieniądze zarobić, a żywota kloszarda nie życzę Ci stary. Zacznij od "pośredniaka". Przy takiej wadze nie przysługuje Ci zmniejszenie żołądka? Jeśli nie, to ciułaj na dietetyka, bo lekko nie będzie, a na własną rękę z taką masą to sobie rady nie dasz.

Ja mam 5 lat doświadczenia ale 1 udokumentowane

Mozna. Masz 30lat a nie 50 i jestes zdrowy fizycznie, mentalnie zapewnie nie, moze na poczatek jakas porzadna terapia grupowa przed wyjsciem do ludzi? I czy zaraz do zamiatania ulic. Moze moglbys pracowac w ochronie lub pomagac w restauracji. Mam 5 lat mniej od ciebie i tez szukalam pracy w posredniaku, widzialam duzo programow dla dlugotrwale bezrobotnych w wieku 30plus. Ludzie sa okrutni, trzeba miec gruba skore zeby przezyc... Ja staram sie komentarze wpuszczac jednmym uchem i wypuszczac drugim, tez najchetnie nie wychodzilabym z domu. Ludzie zezra slabych, taki instynkt, wyczuwa slabosc to rzuca sie zeby sie wyzyc.