Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dramat

Polecane posty

Gość gość

Jestem w związku już 8lat. Od dawna się wszystko wali. Ciągle się kłócimy a ja ciągle płacze. Przede wszystkim mój partner lubi sobie wychodzic z domu. Potrafi wyjść popołudniu i wrócić o 3 w nocy, albo po 4 albo po 2 jak jemu się podoba. Wiem że mnie nie zdradza ale jak mamy stworzyć rodzinę skoro on nie potrafi usiedzieć na dupie. Nam 28 lat on 33. Chcemy mieć dzieci ale ja sobie tego nie wyobrażam. Cały czas gdzieś lata a to do kumpla a to do baru. Ze mną nie chce nigdzie wychodzić. Do kina, czy do restauracji ale jak kolega zadzwoni to szczęśliwy wystrzela jak z procy. Poza tym wszystkim prawie nic w domu nie robi. Myślałam że teściowa nam pomoże ale okazała się być fałszywa. Jestem nieszczęśliwa. Nie wiem co robić. Walczę i ten związek parę ładnych lat ale wciąż jest to samo. Kumple, kumple i głupoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przykro mi ale raczej juz sie nie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio usłyszałam że jak facet nie dojrzeje do 30 to już w ogóle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma co marzyć by się zmienił Mój tak lata do swojego kolegi, który a to na garaż już 30lat a ja ciągle sama jak były dzieci ze mną to jeszcz jakoś było A teraz dzieci się wprowadziły a ja sama jego nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On ma swój świat w kinie ze mną był Moze 5razy przez te 30lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy mi to powtarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nike się że już nie ma porządnych facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tak na marginesie. 30 lat!!! Szok!!! Bardzo Pani współczuję. Teraz wiem że on w ogóle może nie dojrzeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak 30lat! Jakoś to wytrzymywalam dla dobra dzieci Jego ojciec taki był nie miał dobrego wzoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
30lat nic nie robi w domu No remontuje raz na 10lat ale sprzątanie pranie itp wszystko ja Z kolegą na basen chodzą raz poszłam z nimi to czułam się jak 5kolo u woza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I ja tak nie chce skończyć. Ja się wykanczam nerwowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
30"lat się starałam a on olewal teraz tragedia śmierć bliskiej mi osoby i przestałam się starać nie robię nic od 3m-cy on trochę cos tam robi np wynosi śmieci (o dziwo) idzie na zakupy trochę więcej siedzi w domu ale co z tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zupelnie nie rozumiem czemu masz sie wykanczac. Obserwujesz, rozmawiasz, probujesz troche i dziekujesz. Albo akceptujesz frajera jakim jest, albo ucinasz i odchodzisz. Kompletnie nie rozumiem jojczenia i robienia z siebie meczennicy. Nie rozumiem. Tylko jest jedno ale. Jesli zdecydujesz sie na odejscie - to zrob to. Nie gadaj, nie zrzedz a i tak poza jeczeniem nie stac cie na konsekwencje. I nie wszyscy faceci sa tacy. Widze wokol wielu madrych, oddanych rodzinie panow. Ten twoj typ tak ma. Dopoki zdrowie mu pozwoli bedzie latal z jezorem wywieszonym. I trzeba miec to na wzgledzie. Zapomnij, ze go zmienisz. Zapomnij raz na zawsze. Ell.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy facet rozwija się do 7 r. zycia, potem tylko rośnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×