Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Brzydzę się schorowanej babci

Polecane posty

Gość gość

Mam 38 lat . Zawsze całą rodziną mieszkaliśmy w dużym wielopokoleniowym domu bo taka nasza tradycja. Rok temu zmarli moi rodzice a syn wyjechał do pracy za granicę. Ponieważ jestem rozwódką były mąż sie wyprowadził i zostałam sama z babcią i dziadkiem. To starsi ludzie, mają 80 lat. Problem w tym że moja babcia jest sparaliżowana i wymaga ciągłej opieki. Leży w pampersach, trzeba ją przewijać i myć. To jest straszne, brzydzę się tego, choć robię. Ale czasami czuję z tego powodu nienawiść do babci. Jest bardzo absorbująca. Nie jestem w stanie psychicznie tego znieść, to ponad moje siły. Po pracy wracam do domu i zajmuję się babcią. Nie mogę nigdzie wyjść choć jestem singielką ani zaprosić nikogo do domu. Bo śmierdzi w nim babcią. Dosłownie. Rozmawiałam na ten temat z dziadkiem. On jest bardzo sprawnym staruszkiem,należy do Klubu Seniora, uczęszcza na Uniwersytet Trzeciego Wieku. I wiecie co mi powiedział? Że przykro mu ale nie pomoże mi przy babci bo się jej po prostu brzydzi. I żeby oddać ją do hospicjum. Na wynajęcie pielęgniarki szkoda pieniędzy jego zdaniem. To ja mam pokój z babcią a nie dziadek. Dziadek powiedział że dziwi się babci że tak kurczowo trzyma się życia bo to bez sensu tak obciążać sobą i wegetować jak roślina. Dodał od razu że gdyby coś takiego jego spotkało to ma przygotowane tabletki nasenne żeby się otruć. Że wolałby popełnić samobójstwo niż dożyć takiego upodlenia. Czasami aż mu się dziwię że jest taki obojętny na jej krzywdę. Raz w przypływie szczerości wyznał że ożenił się z nią z poczucia obowiązku bo zaszła w ciążę. A teraz w starszym wieku już do niczego nie czuje się zobowiązany. Mówi że po rozwodzie powinnam znaleźć sobie kogoś i ułożyć sobie na nowo życie a nie dźwigać krzyż (w postaci babci) bo nie jestem Jezusem tylko młodą kobietą. I że nie ma sensu zmuszać się do czegoś na co się nie ma ochoty. Co zrobilibyście na moim miejscu? Czy mielibyście serce oddać babcię do hospicjum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oddaj babcię jeśli nie jesteś w stanie wytrzymać bo zwariujesz kobieto. Nie ma co na siłę udowadniać sobie że dasz radę skoro nie dajesz. Tylko codziennie odwiedzaj babcię,jeśli jesteś bogata wynajmij jej oddzielny pokój a nie na zbiorowej sali. Natomiast przeraża mnie obojętnośc Twojego dziadka. Nie dość że sam jest stary więc powinien zrozumieć drugą starszą osobę to jeszcze jest mężem. Śmieszy mnie jego głupia gadka że w młodości ze względu na ciążę czuł się zobowiązany a teraz to już nie. Przecież przy ślubie przysięga się bycie w zdrowiu i chorobie nie tylko w młodości ale i na starość. Ale taka jest niestety większość mężczyzn. Dlatego nie chcę wychodzić za mąż żeby na starość nie przeżyć takiego rozczarowania. Tak to jest zawsze gdy małżeństwo jest z poczucia obowiązku (ciąża) a nie z miłości.Skoro jej nie kocha powinni za młodu się rozwieść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytam i jestem przerażoną Twoją postawą i postawą dziadka. Przecież kiedyś to babcia zmieniała Tobie pieluchy więc powinnaś się zrewanżować. Kiedyś na Papilocie jakaś 17 letnia dziewczyna też opisała swoją historię że tak jak ty zajmuje się swoją babcią i zmienia jej pieluchy i że czuje się wykończona. Ją jestem w stanie zrozumieć bo jest jeszcze niepełnoletnia i nie powinna za młodu być obciążona opieką nad sparaliżowaną staruszką ale ty jesteś od dawna dorosłą ale młodą kobietą w pełni sił, nie masz żadnego obciążenia w postaci dzieci więc w czym problem. Jesteś zwyczajnym leniem. Dlaczego brać pielęgniarkę czyli obcą osobę skoro jest najbliższa rodzina? Na dziadka brak słów. Dobraliście się jak w korcu maku. Życzę Ci żebyś podobna sytuacja spotkała Ciebie na starość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja rozumiem tą kobietę. Też nie wyobrażam siebie w takiej sytuacji. I nie porównujcie zmiany pieluch u niemowlęcia i starca. To jak niebo i ziemia. Ja osobiście nie mam dzieci i nie chcę ich mieć bo ich nie lubię ale z dwojga złego wolałabym przewijać niemowlę niż starca. To mniej obrzydliwe. Zresztą jestem ateistką więc gdyby mnie miała spotkać taka starość to wolałabym jak mówi dziadek autorki popełnić samobójstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze sama możesz iść do hospicjum to też jest sposób aby pozbyć się śmierdzącej przeszłości ,przecież tą przeszłość już się wyssało do cna i niewiele z niej zostało nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes jeszcze młoda kobieta i pomyśl o sobie,babci już nic nie pomoże,albo pomyślcie o domu opieki albo poszukajcie kogos kto bedzie przychodził do was do domu i pomagał przy babci,ja pomagałam mojej mamie opiekować się babcia,miałam wtedy 19-20 lat,mama tez Była schorowana ale nie oddała nigdzie babci,to był koszmar,przebieranie pampersow,mycie,wróciła ze szpitala z takimi odlezynami ze szok,moja mama była wykończona psychicznie i fizycznie,babcia zmarła a moja mama rok po niej a miała dopiero 60 lat mogła jeszcze sobie pożyć a tyle jej z tego wszystkiego przyszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile lat miała twoja matka jak ciebie urodziła i ile miała twoja babcia jak urodziła twoją matkę? Masz 38 lat i babcia ma tylko 80? Coś tu nie gra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo oczywiście Autorka znikła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie nie jestem byłam w piwnicy i w kratce dłuższy czas walczyłam z utkwionym obcasem od szpilek ,już myślałam że będę rąbać ale sosiad podniós mnie do góry z kratkom i upała mu na nogie chiba hi hi ma złamanego ale sie działo palca ma sie rozumować a zreszto możecie mnie nazywać jak chcecie ,babci nie ma poszła na spacer!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:33, wystarczy, że każda miała po dwadzieścia lat, to wcześnie ale też i nie żadna ekstrema

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytam Wasze posty i odpowiadam na pytanie. Jak się urodziłam babcia miała 42 lata. Ale to bez znaczenia,ja się pytam co robić w tej sytuacji a wy schodzicie na inny temat. Czy gdybyście ją oddali gryzłoby was sumienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Jak ja oddasz to sumienie nie pozwoli ci żyć,ciągle będzie cię prześladował pech. Smutne ale prawdziwe. Kij ma 2 końce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak ci tam umze bedzie cię gryzlo do śmierci ja oddałam na 3 dni bo chciałam odpocząć 2dnia zmarła sama tam i moje Zycie się skończyło 3 ci miesiąc leci a ja nie wiem czy żyje czy umarłam z nia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bym ją oddała. Brzydzę się kalek i niedołężnych starców. I mam odwagę głośno o tym powiedzieć,nie jestem zakłamana. Nawet młodego dorosłego człowieka brzydziłabym się przewijać a co dopiero starca. Mimo najszczerszej miłości nie potrafiłabym. Nawet czuję nienawiśc do takich ludzi że celowo obciążają sobą społeczeństwo zamiast z grzeczności popełnić samobójstwo.Przecież wiedzą ze każdy się ich brzydzi i nie stanie się cud żeby wyzdrowieli. Więc po co męczyć siebie,innych i być obciążeniem dla budżetu państwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy znajdą się słowa pocieszenia dla mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty chyba nikim się nie opiekowalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podziwiam twoją bezczelnośc ale po cichu muszę ci przyznać rację. To straszne obciążać sobą budżet państwa. Lepiej niech te pieniądze pójdą na zasiłki dla bezrobotnych albo na lepsze warunki życia dla więźniów. To młodzi ludzie i zamiast ich utrzymywać niech lepiej idą do jakiejś pracy. A schorowana babcia nic już nie wniesie do społeczeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja swoje pieniądze wydaję na siebie i swoją rodzinę. Lepiej je przeznaczyć na chorego członka rodziny niż na zdrowych bezrobotnych i więźniów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja wolę wydać kasę na bezdomnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćBandi
Powinniście złożyć się razem z dziadkiem na opiekunkę dla babci, która by ją przewijała, myła itp, bo sama się wykończysz. A postawa dziadka to masakra- ja rozumiem, ze to jest straszna sytuacja, ale powinien chociaż finansowo uczestniczyć w tym, żeby ktoś przychodził do babci. Dlaczego masz pokój razem z babcią, przecież macie cały dom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty masz pokoj z babcią zamiast jej własny mąż. hahaha nie wytrzymałby nikt!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba bym nie oddala do domu opieki a oplacila pielegniarke. Za dom opieki tez trzeba zaplacic przeciez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Każdy ma inne zdanie - ja mam Babcię w domu opieki - jest tam ze swojego wyboru - wie że ma opiekę, jedzenie, może oglądać swoje ulubione seriale - i to jest to czego ona oczekuje - Dziadek już wcześniej był w tym domu - Opoka w Wilanowie - i byliśmy zadowoleni. 

Jak mieliśmy się męćzyć z dziadkiem to lepiej że zajęli się nim ludzie którzy są do tego przygotowani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jestem zdumiona, że ktoś potrafi oceniać tą Panią mimo że sama nie ma takiej sytuacji. A życzenie komuś tego samego na starość to czyta podłość i brak mózgu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×