Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niesmiala123

Dwie nieśmiałe osoby

Polecane posty

Gość niesmiala123

Hejka, proszę was od razu oto żebyście mnie nie hejtowały. Tak wiem jest to bardzo dziecinne i żenujące ale poddaje ten pomysł tylko pod dyskusje. Otóż w grupie na studiach jest jeden chłopak,który mi sie bardzo podoba. Niestety wszystko wskazuje na to, że jest bardzo nieśmiały, podobnie jaki ja. Jest taka możliwość nawet bardzo prawdopodobna, że ja też mu sie podobam- zerka na mnie, podsłuchuje moje rozmowy i czasem zachowuje się bardzo dziwnie w moim towarzystwie. Z racji tego, że oboje jesteśmy nieśmiali, istnieje zagrożenie, że nigdy nawet ze sobą nie porozmawiamy. Mam jego numer więc wymyśliłam, że wysle mu wiadomosc z bramki o treści: hej, zagadaj do dziewczyny, która ci sie podoba bo ty tez jej sie podobasz. czy to jest mega głupie?xd dzieki za rady, bez hejtu pliz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćparassolka
jak jesteście w jednym wieku i oboje wolni to jaki problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość w kość
krótko: to nie wypali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niesmiala123
problem jest taki ze nikt nie zagada pierwszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam że jest to głupie lepiej go inaczej zachęc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niesmiala123
Czyli jak? Mam już tego dość. On nie podtrzymuje nawet kontaktu wzrokowego tylko ucieka wzrokiem jak małe dziecko, gdy przyłapuje go na patrzeniu się na mnie. Cześć mówi tylko wtedy gdy wymuszam to na nim wzrokiem. Raz jak paliłam papierosa to stanął w odległości jednego metra plecami do mnie i nawet się nie odezwał. To niedorzeczne, tym bardziej, że jesteśmy w jednej grupie na studiach i kurde znamy się już długo. Dodam, że to nie jest jakaś sierota tylko naprawdę fajny facet - typ intelektualisty. Jak myslicie czym może sie skończyć taki sms?Jeżeli mam urojenia i się mu jednak nie podobam no to nawet mnie z nim nie skojarzy, a jeżeli mu się jednak podobam to może da mu to coś do myślenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nów__________
Jeżeli on nie ma urojeń to nie będzie się upierał przy jednej myśli, wrażeniu, że to sms od osoby, która mu się akurat podoba, bo uzna, zresztą słusznie, że to mógł napisać każdy. On może podobać się niejednej dziewczynie i niejedna jemu i co wtedy? Może chociaż dodaj że z nim studiujesz i chociaż trochę opisz siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niesmiala123
To takoe smutne :((( mysle ze ja nigdy się nie odwaze zeby do niego zagadać a on do mnie to już zwłaszcza. A takie piękne dzieci by z tego były xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też jestem nieśmiały. Jeszcze nie spotkałem dziewczyny, która miała by odwagę zagadać. Może kiedyś się doczekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pzrzygnębiające :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tyłkiem mu poszczuj , niech zobaczy że może być jego w przyszłości .ale musi działać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie możesz normalnie podejść do niego i pogadać o notatkach, zaliczeniach, egzaminach? Przecież cię nie ugryzie. Jak zaczniecie rozmawiać, to się ze sobą oswoicie. Wysyłanie jakichś esemesów przez bramkę z taką treścią to dziecinada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko,pomysł dobry. Napisz tak jak Tobie radzi Nów. To co planujesz to dla każdego nieśmiałego dar niebios. Wiem coś o tym gdyż byłem kiedyś przesadnie nieśmiały i z tego powodu nie byłem w stanie zagadać ani tym bardziej wystartować do dziewczyny. Reagowałem jednak w sytuacjach gdy to dziewczyny wychodziły z inicjatywą. Miałem to szczęście, że podobałem się dziewczynom, więc kilka razy doświadczyłem sytuacji kiedy to dziewczyna mnie zagadywała jako pierwsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać, ze Ty mimo nieśmiałości wykazujesz jakąś inicjatywę i szukasz sposobu by się przełamać I o to chodzi :)) A może zagadaj do niego razem z koleżanką, będzie łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niesmiala123
Wydaje mi się ze to jest przypadek beznadziejnej nieśmialosci lub strachu przed porażką.on czasami wybiera nawet okrezną drogę do samochodu zeby nie musiec kolo mnie przechodzić a czasami gapi sie i podsłuchuje rozmowy zza słupa xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też jestem taki. Proszę, zagadaj do mnie!!! Ja nie mam odwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcin_wawa
Jezu, zachowujesz się jak totalne dziecko. Myślałem, że to ja nie mam towarzyskiego "skilla", ale patrząc na Ciebie... Zaproś go na kawę prosto z mostu. Widzisz go na co dzień, tyle okazji, by nawiązać rozmowę, znajomość. To nie koniec świata jak odmówi. Takie podchody do żenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak wyginęły mamuty. Co to znaczy nieśmiałość? To chyba jest niedorozwój!!! Co za problem podejść i pogadać? Druga strona nie będzie chciała to ok ale przynajmniej próbowałaś, skoro jest gość nieśmiały to przecież nie wykrzyknie " o tą szara myszka mnie zagaduje" więc czego się obawiać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×