Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zazdroszczę Wam, że Wasze dzieci dobrze znoszą szczepienia.

Polecane posty

Gość gość

Że szczepicie zgodnie z kalendarzem i jest ok. Że Wasze dzieci nie miały silnych reakcji alergicznych na szczepionkę i nie mają uszkodzonych jelit po szczepieniu. Że nikt Was nie ściga pod groźbą wysokiej grzywny, że musicie dalej szczepić chore dziecko. Że nikt Was nie nazywa "antyszczczepionkowcami" tylko dltego, że chronicie zdrowie i życie swojego dziecka i opowiadacie się za bezpieczeństwem szczepień. PS Nie będę czytać odpowiedzi pod tym postem, nie chcę się denerwować. Chcę tylko przedstawić swój punkt widzenia. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzymaj się nie jesteś sama, mam to szczęście że mnie nikt nie ściga i nie straszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dzieki bogu nie mialam do tej pory problemow oby i dalej ich nie bylo ale wiem o czym piszesz. To jest po prostu odbieranie wolnej woli. Gdyby to bylo dobrowolne to na pewno ludzie zupelnie inaczej by do tego podchodzili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co mówią lekarze? Nie chcą uznać NOPa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
syn mial odroczone szczepienie bo miał drgawki, zbadali dopuscili do szczepien , ale przez ten czas na słowo wierzyli ze czekam na wizyte u neurologa. Minelo kilka miesiecy - blonica .tezec , krztusiec zaszczepiony, nie zgodziłam się od razu podac pneumokoków. Pewnie gdybym poprosiła neurologa to dostałabym odroczenia dłuzej, ale ja akurat jestem za szczepionkami. przezywacie , robicie z igły widły i wyolbrzymiacie problem z odroczeniami. Z odroczeniem nawet do 2 roku zcyia nie ma problemu, jest problem gdy jawnie unikacie szczepien i otwarcie to manifestujecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nazywam takich rodziców jak Ty antyszczepionkowcami. Ty masz racjonalny powód, żeby bać się szczepień. Każda interwencja medyczna niesie ze sobą ryzyko skutków ubocznych. Antyszczepionkowcami nazywam tych, których dzieci dobrze znoszą szczepienia, albo tych, co wcale nie mają dzieci, a mimo to węszą teorie spiskowe i opowiadają niestworzone historie na temat zmowy firm farmaceutycznych i przekupionych lekarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja córka zawsze była chora równo tydzien po kazdym szczepieniu. MMR nie miałam odwagi jej podac, dostała niedawno w wieku 12 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja córka po każdym szczepieniu dostawała zapalenia oskrzeli, nie wiązałam wtedy tego ze szczepieniami ,dopiero niedawno przeczytałam ulotkę szczepionek że są możliwe powikłania między innymi zapalenie oskrzeli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×