Ja 20, on 40

Podobają mi się faceci w wieku 40-50 lat. Aktualnie wzdycham do pewnego gościa który ma na oko 45. Jak go widzę to mam motyle w brzuchu (wiem że to głupie zauroczenie i mi przejdzie, nie znam go a nie mogę przestać o nim myśleć, głupie wiem). Wcześniej też byłam zakochana w innym (miał 50 lat). Może któraś ma podobnie? Czy tylko ja jestem taka '' dziwna''?

Radzę tobie poszukać kogoś w swoim wieku. Pewnie ciebie status materialny owych panów pociąga. Pomyśl o pociągu ze 10 lat.

Cenię sobie niezależność i sama dążę do tego żeby dużo w przyszłości zarabiać a nie być na utrzymaniu faceta

Mam to samo a jestem trochę starsza od Ciebie i z doświadczenia wiem że nie warto się przejmować ludźmi. Ja się przejmowałam i przez to nie byłam w żadnym związku do 25roku życia. Próbowałam z młodszymi ale nie potrafiłam. Teraz już zmądrzałam i mam świetnego faceta w odpowiednim dla mnie wieku. Nie trać cudownych lat życia! To Twoje życie! Powodzenia! :)

Patola i tyle

też tak miałam, ale jak będziesz starsza, to prawdopodobnie powoli przestaniesz szukać aż o tyle starszych a i różnica wiekowa między tobą a nimi się zmniejszy

Czekać i marnować lata? Też mi rada!

a co mam ci radzić - rozwijaj się, bo nie różnica wieku jest tu najistotniejsza o możliwości i etapu życia chcesz być z kimś kto przeżył efektywnie 20 lat więcej? masz chyba parę rzeczy to zrobienia czy po prostu chcesz urodzić dzieci? albo wolisz być dojrzewać pod skrzydłami kogoś starszego?

A co w tym złego?

Jak to przejdzie? Mam poważne plany, będziemy mieli dzieci ...no i mam nadzieję że ten wcześniejszy 50 to twój tata

Odezwał się prawik bez szans na kobietę :o

Zalozycielko a masz kogos obecnie?Raczej poszukaj mlodszego bo to na dłuzsza mete nie wyjdzie.

Nir dziwie sie jesli twn facet jwst wyjatkowy, a to ze ma 45 lat to przypadek.ale dziwne jesli celowo szukasz starszych.to nie jest normalne.ja kiedys mialam kolege 10 lat starszego.to glownie wiek sprawil, ze nie chcialam zwiazku.wtedy nie byl jeszcze stary, ale pomyslalam ze za 10 lat bedzie

kobiety są beznadziejne... zwłaszcza polskie... :o

Porzygac sie mozna :o

szukasz "ojca"? jakie mialas relacje ze swoim?

Obecnie nie mam nikogo. Już jak miałam 12 lat to podobali mi się 30 latkowie, więc chyba to się nie zmieni że lubię starszych

Przecież pisze abyś się brała za jakiegoś! Czego więcej chcesz?

Kogo to obchodzi czy zmieni ci się czy nie. Drażnią związki z dysproporcją, gdzie ktoś na kimś się uwiesza. Ktoś jest niżej, ktoś wyżej. To się od zawsze nazywało mezaliansem. Jeśli chodzi o wiek chodzi o status, umiejętności, doświadczenie życiowe i dojrzałość. Związek nie powinien przypominać związku między dzieckiem a dorosłym. Może Ci się odmienić, a może nie. Zależy co znaczy odmieni. Możesz przeżyć młodość na pensjonarskich miłostkach. Może uda Ci się stworzyć związek, ale to rzadkie. Bo większość starszych mężczyzn ma ułożone życie, pozycję, reputację i rodziny. A ty oprócz młodości i potencjału nie masz na razie nic do zaoferowania. Jesteś niewiadomą. Jeszcze 4 lata temu bez wątpienia byłaś dzieckiem. Problemem nie są stereotypy. Problemem jest równowaga.