Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kobiety przyznajcie sie czy jak robicie miesne dania to myjecie dokladnie rece?

Polecane posty

Gość gość
wczoraj to moze sobie podaruje to próbowanie... ale tatara nigdy nie jecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:36 Padłam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:36 a prysznica nie myjesz:o Szok! Powinnas od razu wypeac 90 stopniach to co mialas na sobie ! Caly trud na marne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Myję ręce przed zrobieniem posiłku i tyle. Nie mam żadnego peirdolca, żeby wszystko dezynfekować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masakra Pierwsze slysze by na miesie surowym byly bakterie jakies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jem tatara. lubie, ale rzadko poniewaz lubie wiedziec skad pochodzi czyli miec pewnosc, ze jest zdrowe. Uwielbiam. Sushi- jemy surowe ryby i inne morskie zwierzaczki. Mieso lekko obmywam w zlewie i wrzucam do gotowania. Wszystkie bakterie zabija wrzaca woda. Normalnie myje po tym wszystko, lubie goraca wode i jak jest za goraca na rece to podsuwam sztuccie i deske do krojenia. I to by bylo na tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ci przyznam z ręką na sercu że na punkcie mięsa akurat mam hopla i zwracam uwagę na takie rzeczy a więc pilnuję aby osocza z mięsa nie pozostawiać na kranie lodówce i innych takich. Ale za to jestem bałaganiarzem i syfiarzem w innych tematach więc nie żeby jakiś ideał jestem. Natomiast widzę po ludziach inne rzeczy, a mianowicie mają posprzątany dom ale takim np. mięsem zupełnie się nie przejmują. Ja bym sie może też nie przejmowała ale boję się toksoplazmozy czy jakiś takich tego typu rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:36 chciałaś być zabawna, ale nie wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:36 hehe dobre. Takie paniusie tu nibyb są, co to takie niby czyste i tak cuduja z mięsem, a co druga ma syfiaste paznokcie hybrydowe czy tam tipsy i one z tkanin pazurami robią przy żarciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myje rece przed przygotowywaniem kazdego posilku, nie tylko miesa , myje tez rece po wizycie w toalecie , naczynia , deski do krojenia czy inny sprzet kuchenny wrzucam do zmywarki i to wszystko , cala filozofia , uwazam ze niektore z was to potrzebuja psychiatry , serio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak Was czytam to wychodzi, ze jestem fleją straszną. Owszem mieso opłucze przed krojeniem, ale dezynfekcja wszystkiego w kolo wrzątkiem to jakas abstrakcja. Poprostu po skonczeniu roboty myje wszystko w płynie, a jak już wybitnie mi się nie chce to oplukuje i do zmywarki. Aż takiej "szajby" jak co poniektóre z fobiã bakterii to nie mam :) Jak Wy sobie w codziennym życiu radzicie, gdzie na klamce os wc więcej bakterii niż na tym mięsie. Po skorzystaniu I umyciu rąk otwieracie drzwi łokciem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:23 ja łokciem lub stopą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rzadko przyrządzane mięso, bo moja rodzina nie je dużo, a ja sama nie jadam wcale. Ale zawsze bardzo dbam o higienę: pilnuje, żeby nie dotykać brudnymi rękami kurków itp, wyparzam naczynia i przedmioty, które miały kontakt z surowym mięsem i myjemy dokładnie ręce. Dla mnie to oczywiste, ale wiem, że dla wielu osób starszej daty niekoniecznie. Czytałam też, że lepiej nie myć mięsa, bo w trakcie mycia bakterie, które i tak zginą w wysokiej temperaturze, mogą się przedostać na okolicę zlewu i przedmioty, które tam stoją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wyobraźam sobie nie myc miesa .Drób ma taki charakterystyczny zapach ,nie cierpie go i wolę rozpryskujące się niby bakterie anizeli niemyte mieso .Tak mysle ,ze np. w knajpach czy roźnach raczej nie myja mięsa .Oglądam czasem Kuchenne Rewolucje i nie zauwazyłam tam aby mieso bylo mokre tzn.myte .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Same damulki, takie niby ę ą bułka przez bibułkę, a chu.... do gołej ręki. Czyscioszki wielkie, kto by pomyślał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×