Część moich znajomych i rodziny się śmiała ze mnie, kiedy byłem prawiczkiem

Słyszałem, że nasienie mi do głowy uderza, albo pytanie "kto cię zechce?". A teraz, po tym jak znalazłem fajną dziewczynę i się do niej wprowadziłem, słyszę od tych samych osób, że dziwka mnie opętała, że jestem egoistą, że oczy mi dupą zarosły. O co im może chodzić?

Masz dziewczynę i tu siedzisz ?

No oglądam filmy na YT i tu wszedłem. Ona wyjechała na parę dni do swoich rodziców

Pewnie żal im d'u'pę ściska że w końcu Ci się udało i im głupio teraz że tak Cię wtedy wyśmiewali. To muszą jakoś to odreagować.

Jak ja bylam sama i nie mialam nikogo to byly zarty ze jestem stara panna i nie uloze sobie zycia, nikt mnie nie chce. A teraz jak mam mlodszego to mowia, ze jestem kuguarem, rujnuje mi zycie, albo on mi rujnuje zycie i moj zwiazek jest niepowazny No nie dogodzisz

Niepotrzebnie przyznałem się kiedyś kumplowi do tego, że jeszcze nie uprawiałem seksu. Miałem 22 lata. Ten palant zaczął rechotać z tego powodu jak żaba. Byłem na siebie wściekły. Mogłem go dla świętego spokoju okłamać. W tamtym czasie jedynym moim osiągnięciem było całowanie się z jedną dziewczyną i obmacywanie jej powyżej pasa. Dopiero rok później odbyłem swój pierwszy stosunek.

oj tak bo włozenie patyka w dziurke to taki wyczyn, śmieszne te chłopaczki, czy zające łażą po łące i pieprzą i co i co kopulowałes ? po prostu to robią, wielka filozofia, to natura

Ja - prawiczek 33 lata, nigdy nie miałem dziewczyny, nie całowałem się itd. Tak mi wszyscy dokuczali z tego powodu, sugerowali homoseksualizm, że teraz z nikim nie utrzymuję już kontaktu, ani z rodziną, ani ze znajomymi, nawet kolegów nie mam. A dziewczyny?Dla mnie te sprawy to jak lot w kosmos. Nigdy nie polecę w kosmos:(

Idź na d****i

Jak można wysmiewać brak aktywności seksualnej? Znajomi może jeszcze, ale rodzina? Ja takich problemów nigdy nie miałem. To że wieczny przegryw nie ma dziewczyny to dla wszystkich zawsze było jasne.