Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

3,5 latek w przedszkolu

Polecane posty

Gość gość

Czy możecie porozmawiać że mną szczerze i kulturalnie proszę. Moja 3,5 letnia córka od września chodzi do przedszkola, kilka dni temu dostałam kartę przesiewowa umiejętności dziecka i zamarłam ze zdziwienia. Było w jej napisane, że dziecko podejmuje próby samodzielnego ubioru ale musi otrzymać pomoc aby się ubrać, że gdy nie radzi sobie z nabraniem jedzenia na widelec to pomaga sobie druga rączka, że bawi się sama albo z pojedynczą osoba, i często wykonuje polecenia nauczyciela jako ostatnia i z tych powodów mam udać się z dzieckiem do psychologa bo Panie twierdzą że ma zaburzenia rozwoju??? O co chodzi? Gdzie to zaburzenie rozwoju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie małe dziecko a tyle wymagań... Dlatego ja nie dałam dzieci do przedszkola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazde dziecko jest indywidualne np w grupie mojego syna są dzieci które nie uczestniczą a niektórych zajęciach bo nie mają na to ochoty.. Są zaproszone ale nie z zmuszane. Nie wiem co dziwnego w tym że dziecko 3,5 letnie potr, ebuje pomocy przy ubiorze lub jedzeniu. Ma do tego wszelkie prawo. Mój 4 latek nie ubiera i zdejmuje butów bo mu się nie chce. Tak go poniekąd nauczyłam.. Jest w tej kwestii leniuchem i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapytaj przedszkola ki gdzie te Zaburzenia bo my matki ich nie widzimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie trochę się zdziwiłam, i takie badanie po 2 miesiącach w przedszkolu? Z czego miesiąc chora była. Dziwne to jakieś i nie wiem co ma na celu. Córka odkąd chodzi do przedszkola zaczęła (kilkukrotnie) moczyć się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Że co? Jestem nauczycielem wychowania przedszkolnego, w zawodzie pracowałam 6 lat i uwierz, że to normalny poziom umiejętnosci 3,5 latka i wszystko jest w normie, dziwię się że nauczycielki w ogóle coś takiego zasugerowały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez sensu ta diagnoza. Mój syn od 2 lat też jest zapędzany do PPPze względu na rzekome zaburzenia integracji sensorycznej, bo nie lubi hałasu (25 dzieci ściśnięte w niewielkiej sali..., święty by nie wytrzymał!), płacze, gdy ktoś go lekko dotknie, nie stosuje się do poleceń, nie wie, w jakim mieście mieszka itd. W domu obserwuję, że oczywiście nie jest idealny, ale bez przesady. Warto zwrócić uwagę na różne opinie, bo sami nie zawsze wszystko dostrzegamy, ale panie w przedszkolu często mają się za wyrocznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matkoo co za głupie baby pracują w tym przedszkolu ? Autorko twoje dziecko jest zdrowe tylko to te "nauczycielki" maja jakiś problem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisałam 12:55 Oj moczenie... Mój starszy syn poszedł do przedszkola i codziennie w przedszkolu posikany 3-4 razy!!! Nie dowierzalam że w 5 godz w przedszkolu można tak mocno się posiekać i tyle razy!!!! Przedszkola ki patrzył na mnie jak na idiotke. Syn przed pójściem do przedszkola spał bez pieluchy i wolał w dzien. Oczywiście po przyjściu do domu majtki suche. Wezwała nas psycholog i wychowawczyni jakbyśmy coś robili synowi. Jak mąż je wyzwal że ten problem to tylko w przedszkolu to nie wierzyły. Tak się stało że poszłam na długie chorobowe tzn ponad rok. Zrezygnowałam z przedszkola a po pół roku poszedł do innego i żadnego problemu nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Muszę porozmawiać z paniami, też się zastanawiam skąd taki pomysł ale wiem od innej mamy, że u jej córki też 3,5 roczku podobna "diagnoza". Może Panie chcą żebyśmy jako rodzice więcej dzieci nauczyli? Ale kurczę przecież to przedszkole jest nie szkoła, i każde dziecko rozwija się w swoim tempie. Dodam, że cora może i nie używa sztućców jak mistrz ale za to np pięknie mówi, koloruje nie wyjeżdżając za linie, układa puzzle ponad 60 elementów no ale fakt jedyne co potrafi założyć na siebie to czapka i buty ma rzep.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, w formie zabawy poćwicz z córką zakładanie poszczególnych części ubrania, ale nie naciskaj, mój syn też ma 3,5 i nie umie założyć koszulki ani bluzy, za to jak już ktoś mu ją założy to umie zapiąć suwak. I nie przejmuj się, bo na bank wszystko z dzieckiem w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja taka byla w 1 grupie, teraz w 2 grupie niebo a ziemia, czasem tylko sie nie slucha. Tez bylam w PPP, nic strasznego, dostalam rozne porady, corke obserwowal w przedszkolu psycholog. Tez miala zaburzenia SI, miala cwiczenia. Jest mega samodzielna, towarzyska, chetnie bierze udzial w zajeciach. No po prostu nie kazde dziecko ma dojrzalosc przedszkolna na 3 latka, moja dopiero wystartowala na 4 latka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas to samo masakra . Dziecko 4 letnie , w domu rysuje , maluje dobrze a jak się postara to bardzo dobrze . Z jedzeniem bardzo dobrze sobie radzi a dziś usłyszałam to samo . I też ma problem z ubieraniem . Ja niczego takiego nie widzę wręcz dobrze sobie radzi. P*****lniete te nauczycielki , nie mam zamiaru dziecka do niczego zmuszać bo one z dziećmi by nic nie robiły. Od czasu do czasu rysunki , chyba tylko po to żeby sprawdzic czy rodzice się przylozyli do nauki dziecka . Jak dałam do przedszkola to też moczyl majtki choć od ponad pół roku nie zmoczyl się i też wmawialy że na pewno jest inaczej aż się kiedyś zdenerwowalam i zaczęłam analizowac wszystko . Okazało się że winne było dziecko bo za cicho mówiło że chce wyjść do toalety a Pani nie słyszała. Brak słów, teraz też muszę z nimi zacząć rozmawiać bo wymagania jak od 6 latkowi a same obowiązki zaniedbuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"...często wykonuje polecenia nauczyciela jako ostatnia" Może o to chodzi? Odstaje na tle grupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dla mnie to takie dzieci które " wykonują polecenia jako ostatnie " to najbardziej zaniedbywane spokojne dzieci . Jak ma matka na takie zachowanie wpłynąć? Za mało ćwiczą w przedszkolu że dziecko nie wie co ma robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To kpina nie diagnoza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osobiście nie wierzę, żeby panie w przedszkolu coś takiego napisały. A jesli tak, to pewnie coś je zaniepokoiło. Im szybsza pomoc, tym szybsze rezultaty. Obserwuję pewną rzecz: jak szkoła czy przedszkole coś sugeruje, to rodzice się oburzają. Niektórzy tak oburzają się do 4 klasy, a wtedy krach, zmiana nauczyciela i już nie można powiedzieć, że pani głupia, bo pań jest wiele, sa tez panowie i wszyscy sygnalizują katastrofę. A dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest jak rownanie do jednej miarki wszystkich dzieci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętajcie że dziecko w grupie, to co innego niż dziecko w domu, przy mamusi. To przy innych dzieciach widać jak na dłoni te wszystkie nieprawidłowości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, ze dzieci mierzy się jedną miarką: zdobywanie pewnych umiejętności jest charakterystyczne dla wszystkich dzieci i na pewnym etapie już wiadomo, ze np rozwija się wolniej. to czysta psychologia rozwojowa a nie pani głupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej dmuchać na zimne . Co Ci szkodzi ta porada /konsultacja psychologiczna? Jak coś się dzieje lepiej wiedzieć wcześniej nie później. A wcale nie musi nic być nie tak i córka się w swoim tempie rozwija(można też skonsultować nagle moczenie przy okazji ) , ubieranie można ćwiczyć. Mówisz że ładnie maluje, koloruje. Mój syn bardzo szybko chciał sam to dawałam ubrania żeby się przebieral metoda prób i błędów jako 3latek jiz się jako tako ubrał jak podałam ubrania jakie ma ubrac w przedszkolu byłw grupie najbardziej samoobslugowych dzieci. Ale widzisz kolorowanki robi pi razy oko. Litery,czytanie średniozaawansowanych kanapki ma kolacje sam chce robić od moim nadzorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej dmuchać na zimne . Co Ci szkodzi ta porada /konsultacja psychologiczna? Jak coś się dzieje lepiej wiedzieć wcześniej nie później. A wcale nie musi nic być nie tak i córka się w swoim tempie rozwija(można też skonsultować nagle moczenie przy okazji ) , ubieranie można ćwiczyć. Mówisz że ładnie maluje, koloruje. Mój syn bardzo szybko chciał sam to dawałam ubrania żeby się przebieral metoda prób i błędów jako 3latek jiz się jako tako ubrał jak podałam ubrania jakie ma ubrac w przedszkolu byłw grupie najbardziej samoobslugowych dzieci. Ale widzisz kolorowanki robi pi razy oko. Litery,czytanie średniozaawansowanych kanapki ma kolacje sam chce robić od moim nadzorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może i bym uwierzyła, że coś nie tak z dzieckiem gdyby nie to, że sąsiadka która też tam oddaje dziecko dostała identyczną "diagnoze" mi się wydaje jednak, że córka jest nieśmiała i spokojna, nie domaga się uwagi i jest zaniedbywana tam, tylko jak mam to rozwiązać skoro to jedyne przedszkole w okolicy a nie chce żeby Panie zaczęły się wyzywać na dziecku bo matka uwagę zwróciła... mąż chce dziecko zabrać z przedszkola i jeśli nie dam rady z dwójką to wynająć opiekunkę, tylko mi zależy żeby dziecko miało kontakt z rówieśnikami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmiana przedszkola moim zdaniem nie jest rozwiązaniem. Ale to juz wasza decyzja. W przedszkolu zależy czy to państwowe czy prywatne jest dzieci na grupie od kilkunastu (prywatne) a nawet około dwudziestu-kilku, trzydziestu. Siła rzeczy nauczycielka nie jest w stanie cały czas zajmować się Państwa córka co nie znaczy że nie prowadzi z dziećmi zajęć, nie rozmawia, nie rozwiązuje trudnych sytuacji, nie czuwa nad bezpieczeństwem. . Diagnoza jak diagnoza możesz nie wyrazić zgody na tego psychologa jak to ujma na honorze. I przejść nad diagnoza do porządku dziennego bo nauczycielce się nudziło i tak pisała niektórym dziewczynka w grupie,bo tak sobie ten fakt próbujesz wtlytlumaczyc że córka znajomej ma podobna opinie. Otóż nauczycielka nie ma w tym żadnego celu,to są jej obserwacje dziecka na tle grupy. Taka nie inna. Czesto bywa też tak że dziecko w przedszkolu jest inne, w domu inne. Grupa jest taka nie inna córka albo zawsze będzie wypada tak na tle tej konkretnej grupy albo bardziej się zsocjalizuje i wyrównana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pozatym ucz córeczkę się ubierać, samoobslugi. Bo to bardzo ważna umiejętność a ma już prawie 4lata nie mówię żeby bóg wie co umiała. Ale nałożyć spodnie bluzkę i bluzę (nie zaczynaj nauki od rajstop). I daj widelec do obiadu niech nabiera się nauczy. Co do grupy jak juz wspomniałam może wyrówna, a może poprostu jest nieśmiała i woli się bawić nie w grupie a z koleżanką. Ja bym do tego psychologa dla świętego spokoju się przeszła.Zapewne i psycholog przeprowadzi swoją diagnozę. To nie jest ujma. A Wy z mężem traktujecie jakby nie wiem co ta nauczycielka orzekła. A psycholog może stwierdzić że ok a może też wam coś po prostu podpowiedzieć jak dziecku pomoc. Nikt kobieto twojej córki nie urazil. Nikt (nauczycielka) nie powiedziała że jest ulomna przecież. Tylko poczynić obserwacje na tle grupy innych 3-4latkow, właśnie grupy . I napisała z czym córeczka ma problem.Ty to strasznie przezywasz i dorabiacie teorie z mężem oraz demonizujecie. Zamiast po prostu umówić się na konsultacje psychologa i przynieść kobiecie opinie z poradni. A sami wysłuchać co ktoś może doradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×