Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy jestem zolza?

Polecane posty

Gość gość

Czy wy też "cieszycie sie" jak nielubianej, wrednej, falszywej osobie cos nie pojdzie i myslicie sobie "dobrze jej tak"albo "karma wraca". A moze tylko ja tak mam? Przyklad. Dwa dni temu spotkalam w sklpeie kolezanke z liceum. Gwiazda. Fakt byla bardzo popularna i miala ekstra figure. Byla takze wredna dla osob np grubszych czy nie poradnych. Nie poznalam jej odrazu tak przytyla. No jak nic ze 30kg. Pomyslalam ze dobrze jej tak i moze ja to czegos nauczy. Kolejny przyklad. Jakies 8lat kozanka odbila mi chlopaka. Zaszla w ciaze i urodzila mu blizniaki. Nawet nie wiecie jak sie ucieszylam jak okazalo sie ze ja zostawil z dwojka malych dzieci i znalazl sobie kolejna. Powinnam wspolczuc. Ale nie umiem, i w tym takze przypadku pomyslalam ze dobrze jej tak. Bardzo tego mezczyzne kochalam....cierpialam kiedy mnie zdradzil i zostawil z dnia na dzien. Jej to nie obchodzilo. macie tak samo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko tematu, wielu facetów z kafeterii marzy o tym, żeby wsadzić siusiaka jako pierwszy do Twojej cipci i pozbawić Cię dziewictwa. Któremu facetowi z kafeterii pozwolisz pozbawić się dziewictwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×