Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Sluchajcie pomóżcie w tajemnicy przed mężem pozyczylam

Polecane posty

Gość gość

W tajemnicy przed mężem pozyczylam znajomemu pieniądze (900zl) miał oddać na drugi dzień termin minął 4dni temu . Wiem gdzie mieszka wszystko wiem jednak jest kolejny problem . Jego brat i mój mąż to kumple )czasem,rzadko się widuja) I chyba nawet nie wiedzą że się znamy. Wj***lam się po pas bo miałam mu tylko wyłożyć a teraz gdy do niego pisze to odpisuje ze spokojnie odda nie mam się martwić . Sprawa jest taka ze to były moje prywatne oszczędności o których mąż nie wie ze mam . Nie oceniajcie tylko zaraz święta i nawet nie chodzi o to, poczekalabym i miesiąc ale kuzwa On nawet sam z siebie się nie wytłumaczy ani nic nie napisze ze przeprasza rozumiecie albo że odda za jakiś czas tylko milczy a siedzi na fb .Dopiero jak ja się odezwę to odpisze . Dla mnie to lekcewazace i c*****e. Jestem głupia jak młot ale był w potrzebie myślę dobra do jutra ok pomoge chlopakowi ale kuzwa ja nie jestem sponsorem obcych ludzi . Chciałam pomoc i k***a jak zawsze obrywam po doopie. Bo boję się że mi nie odda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie odda. Pogódż się z tą myślą. Nawet gdyby oddał to po 50 zł/mies i będzie jęczał że ma mało kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pojmuje po co obcemu typowi pożyczać kasę i to aż tyle... No mądra to ty nie jesteś..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie warto się upominać o grosze. Tylko się człowiek kompromituje etykietką chytrusa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to nie są grosze . Ja te pieniądze odkładałam długo . Wiem jestem głupia. Nie wiem to był impuls . Napisał do mnie ze jest pod ścianą i jutro mi odda itd to był moment akurat spieszyłam się na spotkanie z koleżanką. I wyciągnęłam ze "skarpety " i mu dałam. Mówił ze dziękuję ze odda jutro itd itp. A On się nawet sam z siebie nie odezwał. Dopiero jal sie wściekłam i napisałam ze robi mnid w c***a to napisał ze nie robi ze na pewno na dniach ogarnie i do ostatniego to już na pewno blabla . I chuj siedzi to by mógł napisać cześć taka i taka sytuacja a on nic. Zero, cisza. I o te ciszę chodzi . Jestem głupia jak but wiem o tym . Ale kuzwa chciałam dobrze. I co ja mam teraz zrobić ? Mam spore plecy w mieście którym mieszkam ale przecież nie będę dzieciaka (ja mam 30, On 26) straszyć . Tym bardziej ze maz tak bardzo lubi tego jego brata (jest sporo od niego starszy -tego co mi te kasę wisi i nieraz nie dwa pożyczalismy sobie jakieś kwoty nawzajem ale nie takie) co robić ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak do tej pory nie oddał to już nie odda!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie straszcie mnie. :( Kurwa powiedziałabym mężowi zrobiłby porządek ale nie chce żeby to się wydało . Z mężem tez mi sie tak świetnie nie układa znowu stąd te moje pieniądze "na czarną godzinę " ten chłopak wie ze mam dziecko I nie mam kolorowo .nie chce się ciągle upominać do cholery ale widzę ze musze. Macie jakiś sposób co wymyslec i do niego napisać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żebyś nie wiem co do niego wypisywala to on o tak nie odda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wypłać 900 zł ze wspólnego konta i poinformuj męża, że znajomy nie ma w planach zwrócić Waszych pieniędzy. Przetrzymaj tymczasowo te 9 stówek. Jak zwróci to niech od razu brakująca kwota pójdzie na konto. Ty nadal będziesz mieć je do dyspozycji w gotówce i problem rozwiązany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak nie zwróci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie masz jakiegoś kolegi co by ci pomógł zamiast męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam znajomych i serio nie byle jakich. Ale nie chce temu dzieciakowi robić problemów. Nie chce mówić mężowi bo nie wie o tych moich oszczędnościach dlatego jestem pod ścianą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To się ten dzieciak jak go nazywasz czegoś nauczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale właśnie bo cały czas się zastanawiam czy go powinnam upominać ald kuzwa miał mi na drugi dzień przynieść mija tydzień ponad a on mnie uspokaja ze ok ze odda nie wiem czy kogoś się zapożyczyl ze potrzebował ode mnie może ćpa nie wiem pić nie pije wiem na pewno . Cpac raczej też nie ale najlepsze to ze ja mi pozyczylam kase a on po dwóch dniach się zwolnil z pracy . Ja nie chce mówić mężowi bo stracę jego zaufanie na całej linii (wiem nie dolujcie mnie bardziej ) ale nasze małżeństwo tez nie jest kolorowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż tak pożyczył kasę znajomemu ok 2 lat już będzie temu. Nawet nie wiem ile to było ok 1000zl. I to tej pory mąż do niego pisze dzwoni a on wymyśla coraz to nowe historie dlaczego nie może oddać bo akurat teraz nie ma pieniędzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bym jednak postraszyla. Facet to cwaniak i myśli,że na głupia trafił. No rzeczywiście mogłaś pomyśleć, lekkomyślnie postapilas, ale nie ma co teraz się tym katowac, trudno. Powiedz mężowi, pewnie się wscieknie, ale może zrobi z tym porządek. Swoją drogą przezabawne jest,że nazywasz dzieciakiem chłopa dorosłego, który jest ledwo 4 lata od ciebie młodszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi tez pozycz 900 zl, pddam jutro :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo trafil. Po co ma oddac skoro ona boi sie nawet upomniec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Mam znajomych i serio nie byle jakich. Ale nie chce temu dzieciakowi robić problemów. Nie chce mówić mężowi bo nie wie o tych moich oszczędnościach dlatego jestem pod ścianą smutas.gif xxx Naprawde mąż byłby skłonny zrobić Ci afere w związku z odłożonymi gdzieś tam 900 zł? Serio? Przecież to na waciki. Skoro masz wpływowych znajomych to raczej optowałabym by załatwili jakąś fuchę żeby 900 zł odłożyć sobie ot tak z wypłaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ty masz nieźle nawalone w głowie. 4 lata młodszy chłopak to dla Ciebie dzieciak? Widocznie jesteś jakaś melepeta skoro stanowczo nie potrafisz się upomnieć o zwrot pożyczki. Jesteś głupia i naiwna i jakoś wcale nie jest mi Ciebie żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie tez na ladne ocze mu pozyczylas? Bez umowy? Ja bym powiedziała mezowi. Ale mysle, ze mozesz sie pożegnać z kasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swoja droga ja bym w zyciu nie pozyczyla swoich oszczednosci facetowi. Mezczyzna jest bardziej zaradny zazwyczaj i jak chce to zarobi, a nie prosi pieniadze u kobiety. Wiadomo, ze len, pasozyt i oszust

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypłać ze wspólnego konta. Powiedz mężowi, że pożyczyłaś znajomemu, który jutro odda. Jak nie odda do jutra, to poproś męża o pomoc w odzyskaniu "Waszych wspólnych pieniędzy". "dzieciakowi" też powiedz, że w takiej sytuacji ociągania się ze zwrotem pożyczki będziesz zmuszona poprosić męża o pomoc, a wtedy już nie będzie żartów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.01 I co maz mu zrobi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nazywam go dzieciakiem bo to dla mnie takie dziecko jeszcze. O może bliżej do tego żeby traktować go po rodzicielsku a niżeli jak faceta. Ja się nie boję upomnieć tylko nie chciałam wywierać na nim takiej presji mogłabym poczekać przecież jeszcze ale gdybym sama się nie odezwala to on by się nie odezwał do mnie wcale z tego co widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojej z tym wiekiemvto tez nie tak ja nie mam tyle ile napisałam a on tez nie. I jesteśmy na takim etapie życia ze dla mnie to jeszcze dzieciak ze względów anonimowych niw chciałam pisać ile, 20,25 Mąż nie zrobiłby afery o 900 zł tylko byłby zły ze mu nie powiedziałam . Tym bardziej ze pewien facet mężowi wisi 1500 juz kilka lat. Dla mnue pożyczanie pieniędzy pd kobiety też jest mega słabe ale no mowie nie wiem co mi strzelilo do głowy :( byl moment spieszyłam się mowie sobie a co tam odda jutro to ok . chodzi o to co mam do niego napisać jak sformuowac żeby traktował mnie poważnie bo milczenie jego jest wystarczającym s*******nstwem i dowodem ze mnie zlewa. Tak to by chociaz przeprosił a On ma w d***e .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idę dziś kupować prezenty świąteczne. Podrzuć mi moje pieniądze jak najszybciej, bo mi potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Argen
I dlatego trzeba niestety spisywać umowy (w dwóch egzemplarzach). na gębę się nie pożycza (aczkolwiek ja tylko kumplowi kasę pożyczam na gębę - oddaje zawsze. jeżeli nie jest w stanie całości to nawet po kilka-kilkanaście- kilkadziesiąt złotych w ratach zależnie od kwoty) "Mezczyzna jest bardziej zaradny zazwyczaj i jak chce to zarobi, a nie prosi pieniadze u kobiety. " x Dokładnie! I ja mężczyzna się z tym zgadzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Postrasz gnoja, pewnie nie jestes pierwsza. Tak nawiasem temat wydaje mi się podpuchą. Mąż pożyczył 1500zł koledze i ty czerwonej lampki nie miałaś? I akurat uzbierałaś 900zł i te 900zł pożyczył? Dziwnym trafem się z roboty zwolnił, jakby te twoje 900 zł miały mu wystarczyć na minimum 3 miechy. Jeśli piszesz prawdę, to postrasz. Niech się uczy konsekwencji dorosłego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja generalnie nie pozyczam ludziom ktorzy: - mowia, ze oddadza jutro...albo za 2 dni. - chca duza sume pieniedzy, bo wlasnie chca zrobic interes swojego zycia... - nie maja pracy, bo niby z czego maja mi potem oddac - nie znam za dobrze, albo sa moimi przyjaciolmi tylki na Facebook:) a generalnie staram sie nikomu nie pozyczac...czasem 2 albo 3 znajomym, ale wiem ze sa solidni i odadza...i to sa male sumy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×