Jakie macie dochody

Ile zarabiacie ? ile wasz maż? Ile macie dzieci ? Starcza wam na życie czy raczej żyjecie od 1 do 1 ?

maz 1900zł ja 1400zł., 1 dziecko 10 lat. oplat stalych ok 1500zł . mamy dzis 29,11 a ja mam na koncie 120zł maz jakies 20zł. z czego musze kupic jutro bilet miesieczny dla dziecka- 35zł. a i mam 100zł w bonach. a le mamy za to cala lodowke zawalona- dosstalismy mieso, jajka, ziemniaki- i pelno roznych rzeczy.od rodzicow meza bo mieszkaja na wsi. takze do 10 spokojnie damy rade.

4000 zł +800 zł od ojca dziecka. Tylko ja i dziecko . Mieszkanie 600 zł mies +100 zł internet i telewizja. Zero rat i kredytów. Tylko telefon za 50 zł miesięcznie. Daję radę póki co.

przeczytałam odchody :D:D Facet zarabia 1900 :o ? masakra

wiem ze za malo ale lubi sowja prace i nie chce zmieniac na inna. a u nas i tak duzo wiecej sie nie zarobi. tak do 2000zł na reke. a jak wicej to musialby isc na kierowce.

Oboje z mezem po ok. 4 tys na reke. Ale dużo oplat stałych w tym kredyt - wychodzi ok 3tys kosztów stalych.

w macu tyle maja :x

Ja 4000, maż 6500. Rzadko pracujemy po 8 godzin, bardziej 9-10, ale przynajmniej nie żyjemy od 1 do 1.

Ja +/- 4000 netto zalezy od premii Mąż 3500 netto Żyjemy na takim poziomie jak chcemy a coś odkładamy Dziwne, ze.jeszcze sie nie zlecialy bogate kafeterianki co maja min 15000netto

ść dziś Ja 4000, maż 6500. Rzadko pracujemy po 8 godzin, bardziej 9-10, ale przynajmniej nie żyjemy od 1 do 1. Xxx Majac nawet 20k miesięcznie mozna zyc od 1do 1 Zależy ile sie wydaje.

Ja 4.9 tys netto, mąż od 6.5 do 8 tys (zależy od premii). Nie mamy dzieci. Mamy raczej niskie koszty życia i nie mamy kredytów. Większość pieniędzy odkładamy, ale potem i tak wydajemy sporo na podróże.

Ja ok 1315 funtów netto mąż ok 1860 funtów netto (minimalna w UK to jakoś 1150 netto za cały etat), mamy jedno dziecko, w szkole podstawowej, i dodatek na dziecko 82 funty miesięcznie - to ma tutaj niemalże każdy (chyba że zarabia 60,000 + na rok, to nie ma.). Mieszkamy tuż koło Glasgow, do pracy dojeżdżamy 30 minut. Ogólnie to starcza nam na tzw. normalne życie, rozrywki, jakaś wycieczka zagraniczna na tydzień raz do roku (nie chodzi mi o Polskę ale np Hiszpanię, Włochy) i nieco też dajemy radę zaoszczędzić, bez spinania się.

Właśnie przekroczyłem próg podatkowy, zgarną mi za grudzień 32%

kurwa, gdzie wyscie tych mezow znalazly? na smietniku? zeby facet 1900zł zarabiał? :/ tragedia.

maz 5500zł, ja 2300zł

Ale jesteście krytykantki wszędzie ten jad. Kompleksy wielkości słonia

dziś Ale jesteście krytykantki wszędzie ten jad. Kompleksy wielkości słonia - dokładnie.

Mąż zarabia średnio 8-10 tys w zależności od ilości zleceń. Ja zarabiam, bez premii, 5 tys na stanowisku kierowniczym. Nie żyjemy od 1 do 1. Jedno dziecko.

U nas jest tak - ja niepełny etat, dziecko albo u niani albo z moją siostrą która pracuje na różne zmiany. ja zarabiam tylko 1,900 netto ale to jest 120 godzin miesięcznie. Mąż pracuje 40 godzin na tydzień i zarabia 3,400 netto. źle nie jest ale dobrze też nie. Mieszkamy w Głogowie.

Mąż około 10 tysięcy, ja 2400 - 2800. Troje dzieci. Kredyt spłacony. Jest dobrze.

Mąż 3000 zł ja 9000 zł. Mamy dwoje dzieci. Jest ok.

Dochody z prywatnej działalności. Też przekraczamy od dawna próg 32% ile dokładnie mamy miesięcznie to nie jestem w stanie powiedzieć

w jakiej branzy ma 10 tys?

14:55 Przecież większość ludzi zarabia koło 2000, ja mieszkam w Poznaniu, i przeglądałam ostatnio oglosZenia i prawie wszystkie pensje co oferuja netto to jest miedzy 1800 a 2500, nawet całkiem odpowiedzialne prace dla np. Technika, itp. Co innego kwota brutto, która jest znacznie wyższa, i często moze ja ludzie podają Ja się utrzymuje sama z córka, i mam 2500 zł , mieszkaniem bezczynszowe, brak samochodu, staram się odkładać 800-900 zł

Dlaczego pytasz się w jakiej branży ma 10 tysięcy mój mąż, a nie interesujesz się w jakiej branży kobieta zarabia 9 tysięcy? Mój mąż pracuje w branży medycznej. Czasami zarabia dużo więcej, ale usrednilam.

Maz około 4500 (za granica) od stycznia się polepszy i będzie 7000 średnio . Ja nie pracuje. Jest ciężko bo opłat tu ok 1500 wszystko i życie jego tam . Ale tak jak mówię zawinelismy się w akcji i odciagali wysoki podatek. Czekamy tez na rodzinne z tegoż kraju (ok.800zl /msc) I niestety własnego mieszkania nie mamy nie dostaneimy kredytu .

Maz średnio ok 4 tys.Ja najniższa.Szału nie ma.Jedno dziecko.

0 zł dostaję bawełniane skarpety z Cepelii. Prowizja ze sprzedarzy 10‰ od oczka

Ja 4,2 tyś Mąż 12 tys Ale pracujemy ciężko i mając 33 lata czuje się bardzo zmęczona życiem

Przestań Znajdź sobie jakiegoś kochanka