Wy wszystko wiecie więc co mi radzicie w sprawie pracy?

Często tu czytam jak piszecie co byście zrobiły w danej sytuacji i jestescie bardzo pewne siebie więc doradźcie szczerze czy kobieta z wykształceniem średnim ma szansę na jakąś normalną pracę? Mam 6 lat doświadczenia zawodowego w pracy biurowej. 4 lata temu przerwałam studia ale nie wiem czy mogę jeszcze na nie wrócić. Proszę o kulturalną dyskusję. Pozdrawiam.

Nie ma czegoś takiego jak "przerwanie"studiów, jest "skreslenie z listy studentów" ... jezeli dostałas takie pismo od Dziekana i nie odwołałaś sie do Rektora w wyznaczonym terminie, to nie możesz "wrócic" bo nie jesteś już studentką. Możesz sie zarekrutować ponownie od pażdziernika 2019.

Można zrezygnować ze studiów, z czego wynika skreślenie. Ale jeśli masz zaliczony rok, to możesz zacząć od drugiego, przepiszą ci oceny.

Miałam zaliczone wszystkie semestry i na 6 nie oddałam pracy i nie zaliczyłam seminarium... wiem ze jestem idiotką ale miałam różne problemy... nie dałam rady po prostu. Wszyscy mówią że jest tyle pracy a ja jakoś tego nie widzę. Na razie szukam miesiąc i na kilkadziesiąt ogłoszeń miałam jeden telefon ale warunki niezbyt fajne, poza tym nie odezwali się. Wiem że to krótko ale już panikuję i nie może odżałować tych studiów :(

Zrezygnować owszem można, ale autorka napisała, że przerwała i chciałaby wrócic od momentu tego przerwania. Tak jak przerwie cykl pralce czy zmywarce, a potem rusza od tego miejsca.

Jeśli zaliczyłaś wszystkie semestry, to wystarczy, że napiszesz pracę. Ewentualnie powtórzysz trzeci rok.

czyli 6-ty masz nie zaliczony poza tym jednym seminarium, najpierw przejdż się po uczelni teraz na własna rękę, znajdz sobie nowego promotora i idż do dziekanatu powiedziec, że chcesz przyjść od połowy lutego na ten 6 sem. z obecnym 3 rokiem, zrobisz sem. a resztę przedmiotów ci przepiszą bo nie minęło 5 lat

to jest ostatni moment, bo zaraz będzie 5 lat i wtedy już zadnej oceny ci nie przepiszą i będziesz musiała isć na 1 rok z maturzystami

pewnie przez faceta nie skończyłaś studiów, to niech teraz tenże facet ci znajdzie prace :)

Nie przez faceta... miałam problemy w pracy :( ja na 6 semestrze zdałam wszystkie przedmioty oprócz seminarium bo nie oddałam pracy i przez to nie zaliczyłam tego semestru...

Był to okres że mieliśmy zmianę kierownika i w Naszej firmie zaczął się mobbing, trwało to rok i został zwolniony. Ale ja to przepłaciłam nawracającą depresją... jeszcze mój tata zachorował i starałam się pomagać mamie. Teraz wyszłam na prostą. Tamta firma przenosi się o 80 km. To jest hurtownia która dowozi towar więc dla nich km nie robią różnicy. Cześć ludzi będzie dojeżdżać, część pracuje jak przedstawiciele. Dla mnie 80km to daleko i mnóstwo czasu na dojazd. Dlatego szukam... W styczniu już będę bez pracy ;(

A moi bliscy mówią że jestem niepoważna że chcę kończyć studia.... Ja studiowałam Finanse i Rachunkowość. Że to i tak mi nic nie da. Sama już nie wiem.

Fajnych masz znajomych! Chyba bardzo cię nie lubią.

Nie można sobie wracać na studia kiedy się chce. Wprowadzają Cię w błąd. Miałaś 2 lata na powrót a nie zrobiłaś tego więc przepadło. Zostałaś na stałe wykreslona z listy studentów.

Dokończ studia, zwłaszcza że kierunek całkiem niezły. Spokojnie można znaleźć pracę nawet ze średnim wykształceniem, choć wiadomo - to kokosy na początku nie będą. Pójdź w kierunku księgowości, zacznij od KPiR, potem może pełna księgowość, ewentualnie kadry i płace. Może to niezbyt ekscytujące stanowiska, ale dają stabilność.

Pracodawca zawsze wybierze bardziej wykwalifikowanego pracownika,a jak beda cięcia to Ciebie zwolnia w pierwszej kolejnosci. Niestety nie mozna olac nauki i liczyc na super wyniki w pracy, chyba ze masz zylke do biznesu i otworzysz cos swojego, co tez wymaga wiedzy jak przetrwac na rynku pracy. Na twoim miejscu podjelabym chocby zaoczne studia zeby miec papierek.

Tak bym chciała te studia dokończyć ale nie mogę się zebrać zeby tam jechać... dzwoniłam do dziekanatu i dowiedziałam się że o powrocie decyduje dziekan uczelni i to jego indywidualna ocena :( niby to jest dla nich kasa ale wiecie...

Ale musisz sie zebrac. Musisz traktowac zycie jak dorosla osoba. Nie zrobisz tego to.pozniej bedziesz zalowac. Napisz dzis podanie i w poniedzialek jedz, bo odwlekanie sprawi, ze zmarnujesz okazje

Chciałabym żeby skończyło się tylk o na pisaniu pracy ale chyba czekają mnie na nowo zajęcia z 6 semestru...

Boję sie jeszcze tego że będę musiała nadrabiać różnice programowe... czasem dziekan tak zaleca. Jestem zdeterminowana ale boję się że gdy przedmiotów będzie dużo to nie dam rady

20:00 dziękuję za dobre słowo. To dla mnie naprawdę nie łatwe.

Masz szansę, bezrobocie jest podobno niskie i papiery nie są już tak ważne. Brakuje przede wszystkim pracowników do prac tzw. niewdzięcznych (handel, różne sektory usług itd.) gdzie można zarobić nieraz więcej niż po studiach. Zależy czego oczekujesz od tej "normalnej"pracy oprócz zarobków.

Tak jak wyżej. Najwięcej ofert w niewdzięcznych pracach gdzie pracujesz na zmiany, w weekendy. Z papierkiem nawet bez umiejętności masz szansę na lepszą pracę.