Odpuścić sobie, czy zrobić coś?

Zacznijmy od tego, że jestem nieśmiała i pewien chłopak, który podoba mi się również jest niesmialy. Czasami rozmawialiśmy sobie, bo mamy jakoś dziwnie dużo wspólnego ze sobą. Ostatnio była impreza i w sumie nie mogliśmy sie oderwać od siebie, nie wiem czy to przez alkohol, czy co. Cały czas rozmawialismy, a później się pocałowaliśmy. Tylko, że od tego czasu cisza. Minęło trochę czasu, on nic się nie odezwał, ja też. Spotkaliśmy się po tym 2 razy przypadkiem, przywitaliśmy się ze sobą, usmiechnelismy się do siebie i poszlismy dalej. Chciałam coś zagadać, ale miałam jakoś taka pustkę w głowie. On jest spokojny, trochę taki nieśmiały się wydaje, ja w sumie też. I teraz mam problem, bo super mi się z nim rozmawialo, ale nie wiem co mogę zrobić, żeby się z nim umówić? Nie wiem kiedy się znowu zobaczymy. Nie wiem, czy wypada mi w ogóle napisać i z racji że jestem nieśmiała , to po prostu boję się że mi nie odpisze, albo w ogóle nie będę wiedziała co pisać, albo że kosza dostanę. :/ Mamy wspólnych znajomych, więc tym bardziej, byłoby mi głupio dostać kosza. Kurcze, bardzo mnie ten chłopak zainteresował, mamy podobne zainteresowania, charaktery i w ogóle fajnie nam się rozmawiało. Skoro on nic nie pisał, to odpuścić, czy zrobić cos? I co? Nie chcę wypasc jakoś głupio przed nim, a nie chce też żałować że nic nie spróbowałam zrobić :/

Podziekuj za fajna rozmowe na imprezie i zapytaj, co slychac. On byc moze tak samo nie wie, jak sie zachowac. Moze odpowie, a jak nie, to przeciez nic takiego sie nie stalo.

szanuj sie dziewczyno