Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy dojrzalemu facetowi przeszkadza, ze partnerka jest dziewica?

Polecane posty

Gość gość

panowie - wypowiedzcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jednemu przeszkadza, drugiemu nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teppic   No1
Nie mogę mówić za każdego dojrzałego mężczyznę (tak, pytanie w tytule jest zadane źle) ale jeśli facet wie, co robi, to z dziewicy zręcznie zrobi wdzięczną i pełną zapału niedziewicę więc nie jest to powodem do zmartwień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój chłopak prawiczek szukał dziewczyny dziewicy. I to jest istotne bo oboje nie lubimy używanych! Intymność należy do nas obojga i nawet jest przy każdym badaniu krocza i będzie przy porodach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie nie przeszkadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałem 2 dziewice, wyrosłem i wolę niech ktoś inny się babra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teppic   No1
@ P********e xD I co, mamę i teściową na konsultacje na noc poślubną przyprowadził? Bo tego, że dwójka dziewic guzik w łóżku zrobi, jestem pewien jak tego, że to nie dzieci lgną do księży. ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam żonę dziewice będąc prawikiem i to oboje wzajemnie doceniamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez jestem zbulwersowana tym slownictwem i wręcz wulgarnoscią: "uzywanych" itp. A swoją drogą, wierz mi, porody mimo, że dotyczą w ogromnym stopniu krocza, naprawdę z intymnoscią w kontekscie bliskosci cielesnej dwoch osob mają bardzo niewiele wspolnego. Moj maz jak się poznalismy byl prawiczkiem, a ja dziewicą, generalnie dlatego ze bylismy mlodzi. Nie jestem za puszczaniem się, ale nigdy nie przyszloby mi do glowy dzielić ludzi na "uzywanych" i tych drugich. Jest to potwornie obrazliwe i niegodne uprzedmiotowienie czlowieka. Maz mi towarzyszyl przy dwoch porodach i bedzie przy trzecim dla wsparcia mnie psychicznie, dla zmniejszenia lęku, a nie dla pilnowania krocza. No i bez przesady, na zwykle badanie do gina tez chodzę sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety mąż będący przy badanach pochwy i porodach powinien wspierać psychicznie tak jak mój to robi ale również chronić przed zakażeniem pochwy bo już jest około 100000 pacjentek zarażonych brodawekiem ludzkim i wtedy dochodzi do usuwania macicy i jajników potem tylko szkodliwe leki! Niestety rękawiczki chronią tylko lekarza nie pacjenta. A gdy ostatnio byłam badana bo chodzimy co trzy lata to gin ostentacyjnie rozpakował wziernik. Mąż spojrzał w odpady bo go to zaintrygowało byly 3 wziernik a przyjął przed nami 8 pacjentek szok. Dlatego wolę na zimne dmuchać i nie być zarażona i mieć męża by pilnował sterylności !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodaję że ja byłam dziewicą a mąż prawiczkiem i wtedy jest normalny związek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×