Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dobiegam do 30tki i nie mam nic konkretnego w życiu

Polecane posty

Gość gość

Chyba jednym moim osiągnieciem są 2 dyplomy studiów państwowych....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też dobiegam 30stki i mam już dwa wizjonerskie obrazy w technice akrylowej na koncie, których nikt nie chce. Marzą mi się studia na ASP.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co chcesz miec? 2 dzieci, prace na etat, meza z ktorym mijacie sie w drzwiach i kredyt na 30 lat? Marzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam 30 i nigdy nie byłem w związku bo wychodze z założenia jak bede uprawiał seks to pójde piekła, dlatego prewencyjnie z nikim nie jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- wychowywanie dzieci jest fajne - widok męża nawet przelotem daje poczucie jakieś skromne bezpieczeństwa - lepszy kredyt na mieszkanie z własną rodziną niż wynajem z obcymi ludźmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem po 30 i jestem prawiczkiem, bo nie umiem podrywac, ani zadna nie chce poderwac mnie, po za tym nie mam atrakcyjnych dla kobiet cech charakteru. Mam tylko mature. Moje jedyne osiagniecie to posiadanie okolo 120 000 zl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem po 30 i jestem dziewica, bo nie umiem podrywac, ani zaden nie chce poderwac mnie, po za tym nie mam atrakcyjnych dla mezczyzn cech wizualnych. Mam tylko mature. Moje jedyne osiagniecie to posiadanie okolo 12 par butow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalezy od punktu widzenia. Wychowywanie dzieci to w wiekszosci harowa, skakanie kolo nich, nieprzespane noce, problem z opieka, chorobami i organizacja. Dobry maz jest ok. O ile jest dobry. Zadłużenie na 30 lat to dla Ciebie lepsza opcja? Dzieki, wole czyste konto. Mam siostre przed 30, nie ma dzieci, wynajmuje mieszkanie z chlopakiem, pracuje, zyje dla siebie. Na co tu mozna narzekac? Zalozysz rodzine i mozesz byc pewna, ze do tego "nie mam nic" dojdzie jeszczs "nie mam na nic czasu" i "nie mam pieniędzy", bo kredyt i dzieci to studnia bez dna. I nie, nie jestem frustratka, tylko realistka. Korzystaj z zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalezy od punktu widzenia. Wychowywanie dzieci to w wiekszosci harowa, skakanie kolo nich, nieprzespane noce, problem z opieka, chorobami i organizacja. Dobry maz jest ok. O ile jest dobry. Zadłużenie na 30 lat to dla Ciebie lepsza opcja? Dzieki, wole czyste konto. Mam siostre przed 30, nie ma dzieci, wynajmuje mieszkanie z chlopakiem, pracuje, zyje dla siebie. Na co tu mozna narzekac? Zalozysz rodzine i mozesz byc pewna, ze do tego "nie mam nic" dojdzie jeszczs "nie mam na nic czasu" i "nie mam pieniędzy", bo kredyt i dzieci to studnia bez dna. I nie, nie jestem frustratka tylko realistka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Człowiek nikt
Te 2 dyplomy to licencjat i mgr, czy 2 mgr na 2 różnych kierunkach? Ja mam to pierwszą opcję, mogę się jeszcze pochwalić 2 publikacjami naukowymi . A teraz gniję w domu bez pracy, życia osobistego i perspektyw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Człowiek który żyje sam dla siebie jest nikim. W starożytnej Grecji takich ludzi nazywano idiotes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, a w nowozytniej polsce trzeba po 20 wpakowac sie w pieluchy, bo w innym wypadku zycie nie ma sensu. To nie jest idiotes? Nie znam nikogo kto by samodzielnie osiagnal cos do 30. Poza zalozeniem rodziny, ale te kobiety zwykle po tym nie zrobily juz w ogole nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyżej kolega pisze bzdury. W Grecji nazywano w ten sposób ludzi, którzy nie afiszowali się w życiu publicznym, nie stali na świeczniku. Dopiero kilka wieków później zmieniono sens słowa idiota i przypisano mu osobę z intelektualnymi niedoborami. wikipedia: the Greeks did value civic partic**ation and criticize non-partic**ation, they did not use "idiot" to describe non-partic**ants, or in a derogatory sense; its most common use was simply a private citizen or amateur as opposed to a government official, professional, or expert. The derogatory sense came centuries later, and was unrelated to the political meaning

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mieszkam w Polsce i tutaj 30 latek to mloda osoba,ktora jeszcze nie zdecydowala co chce w zyciu robic.Ludzie maja przyjaciol,bawia sie, podrozuja, studiuja,wynajmuja mieszkania z przyjaciolmi i malo kto mysli o zakladaniu rodziny i braniu kredytow... w Polsce zyje sie bardzo szybko, ludzie zyja wg jednego wzorca: szkola-studia- pierwsza praca-zalozenie rodziny i po 30 kobieta juz jest niemloda i wszystko co mogla osiagnac w zyciu to juz osiagnela,bo po 30 nima juz nic. Juz za pozno na nauke,bo teraz trzeba dzieci bawic.Na prawojazdy za pozno,bo kto w tak podeszlym wieku technologie opanuje? jesli nie zrobilas kariery,to teraz juz szans nie masz,bo stara prukwa jestes. Dzieci tez powinnas urodzic juz dawno,bo po 30 juz tylko chore sie rodza. Na slub jestes za stara,bo kto widzial trzydzieche w bialej sukni. Sredniowiecze. A kobiety daja sie na to nabrac i wpadaja w jakies dołki,depresje i czuja sie bezwartosciowe,bo spoleczenstwo wciska im,ze juz sa stare i cos MUSZA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fakt. Stereotypy to jakaś masakra... Ja jestem 40latkiem. Materialnie coś tam mam. Ale wg kafeterii pewnie to nic to sie nie chwalę. Ale relacje z ludźmi tylko służbowe bo nikt nie chce być ze schorowanym człowiekiem. Nie boli to już jedynie w głowie zdziwienie na zachowania kobiet. Co innego mówią co innego robią a co innego myślą. Choć czytając Kafe to zdziwienie coraz mniejsze a radość większa, że w żadrn goofniany związek z pseudo człowiekiem ni wpadłem. Jak np moi czasem kilkukrotnie rozwiedzeni koledzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćawek
Fakt. Stereotypy to jakaś masakra... Ja jestem 40latkiem. Materialnie coś tam mam. Ale wg kafeterii pewnie to nic to sie nie chwalę. Ale relacje z ludźmi tylko służbowe bo nikt nie chce być ze schorowanym człowiekiem. Nie boli to już jedynie w głowie zdziwienie na zachowania kobiet. Co innego mówią co innego robią a co innego myślą. Choć czytając Kafe to zdziwienie coraz mniejsze a radość większa, że w żaden goofniany związek z pseudo człowiekiem nie wpadłem. Jak np moi czasem kilkukrotnie rozwiedzeni koledzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam identycznie jak człowiek nikt tez dyplomy publikacje i prace z trudem uzyskiwanie na zlwcenie, po chyba 10ty jestem znowu bezrobotny, wszycy mówią że praca jest? Owszem jest ale na 3 zmiany na cały tydzien harówy dla tukanów od ręki, każda inna lepsza trza miec gadke szmatke czego ja nie posiadam bo jestem fobikiem, a te co mi by odpowiadały czyli na I zmianę od pon.-pt. trzeba miec doswiadczenie, znajomosci + gadke szmatke żeby dostac na tym moim dzikim wschodzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:34 fajnie sie zyje w srod 30 paroletnich dzieci? W psychologii nazywa sie to kompleksem piotrusia pana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, swietnie sie zyje. Mniejszy poziom frustracji wokol i brak kolka w tylku. Skad u Ciebie potrzeba bycia na sile doroslym, sfrustrowanym szarym podatnikiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×