Poszukuję otwartych kobiet!

Zeznam krótko:postanowiłem zostać utrzymankiem. Jestem typowym przedstawicielem męskiego gynderu. Zbabściały do cna, nic nie umiejący, leniwy, pozbawiony jakiejkolwiek inicjatywy, ponadstandardowo leniwy, całkowicie nieodpowiedzialny, bez śładu ambicji, za to ceniący sobie wygodne, dostatnie i bezstresowe życie. Aha, w łóżku także jestem dość beznadziejny. Jednakowoż legitymuję się jedną pozytywną cechą: jestem szczery i nie udaję, że jestem lepszy, niż w istocie jestem. Jak łatwo więc zauważyć, nie oferuję kobiecie kompletnie nic. Czy znajdzie się dla mnie choć jedna odpowiednio atrakcyjna, młoda kobieta, która zechce mnie wziąć pod swój dach i zapewnić komfortowe życie utrzymanka?

Raczej cie zmartwie. Szczerosc jest chwalebna czasem , ale w twoim przypadku niszczaca ma sile razenia. Trutnia zadna kobieta nie chce. Trutnia moze chciec tylko wlasna matka. Tylko, czy napewno i ona tez taka naiwna? Ell.

Wezmę Cię jestem atrakcyjna 55 latka, mleka już nie mam, więc Cię nie nakarmię.

O to mylilam sie, myslalam ze nikt sie nie skusi na ciebie. A tu prosze Ell.

Potrzebny mi do sprzątania , jeszcze jestem młoda atrakcyjna 55latka, pare pejczòw jeszcze mam.

No i? Nie widzę żadnych konkretnych propozycji.

Panowie też pisać:-P

Chłopie ja mam 50 lat i biegają za mna młodsi. Jeśli jakaś będzie Cię chciała, to tylko nieatrakcyjna i o niskim poczuciu własnej wartości.

Jaka antyreklama. Porażka że myślałeś ze którąś na to wyrwiesz buhaha debil.

Bzdura, Gośćjeje! Absolutna bzdura. Gdyby kobiety zachowywały się racjonalnie, związki z nimi byłyby bez zarzutu. Ale kobiety nie potrafią bądź nie chcą myśleć i zachowywać się rozumnie. Jestem pewien, że nie jedna się tutaj zjawi i z wypiekami na twarzy oraz drżeniem łydek zacznie rozmyślać nad sposobami rozciągnięcia nade mną wyłączności. A zważywszy na to, że ja jestem tzw. dobrem rzadkim, przewiduję erupcję gwałtownych, długotrwałych emocji.

masz jeszcze jedną super cechę : poczucie humoru ;) :D :D i dystans do siebie i do świata. Oraz wiesz czego chcesz. To już nawet 3 zalety :P I skromny do tego. To już cztery. Kurde mol..znalazłaby się i piąta i szósta zaleta aż byśmy doszli do dziesięciu. Zapewne jesteś również tajemniczy i lubisz dobrą zabawę ;) Niestety jednak ja Ciebie przyjąć nie mogę..albowiem sama jestem dość leniwa i póki co złotem nie sr.am chociaż zasadniczo to śpię na pieniądzach

A co to?

Strasznie mądrze się tutaj porobiło.

I jeszcze jedna proba.

No i co? Dalej nie ma chętnych, żadnych nietypowych przygód kobiet?

Podnoszę.

Podnoszę ponownie.

No i?

Podnoszę.

Ano, otwartych kobiet ani śladu. Ciekawe, gdzie one sobie poszły?

Dla czego nie ma tutaj otwartych, nowoczesnych kobiet?

4 minuty temu, Gość Nadporucznik_L napisał:

Dla czego nie ma tutaj otwartych, nowoczesnych kobiet?

bo nie zadają się z dzi.wka.rzami.a te otwarte stoją na drodze,albo ogłaszają się w necie na dziw.karskich portalach

Poza tym otwarte na ludzi są normalne,a wy szukacie otwarte na tylko doznania czyli puszczalskie,to szukajcie na plaży,w  necie,na ulicach czasem stoją,w knajpach.

Koleżanka nieuważnie przeczytała zajawkę tematu. Tam wyraźnie jest opisane, co oznacza otwartość i nowoczesność kobiet, których się tutaj poszukuje.

Przed chwilą, Gość Nadporucznik_L napisał:

Koleżanka nieuważnie przeczytała zajawkę tematu. Tam wyraźnie jest opisane, co oznacza otwartość i nowoczesność kobiet, których się tutaj poszukuje.

a kolega niech swój stopień w du.pe sobie albo jakies szma.cie wsadzi

Halo? No i co z tego wszystkiego będzie?

Otwarta kobieto? Gdzieżeś? Dlaczego tchórzysz?

Tchórzę, bo otwartość kobiety, to zwykła bujda.  Żadna kobieta nie jest otwarta. Każda kobieta uwielbia być brana.

Dnia 4.12.2018 o 06:56, Gość Męszczyzna napisał:

Zeznam krótko:postanowiłem zostać utrzymankiem. Jestem typowym przedstawicielem męskiego gynderu. Zbabściały do cna, nic nie umiejący, leniwy, pozbawiony jakiejkolwiek inicjatywy, ponadstandardowo leniwy, całkowicie nieodpowiedzialny, bez śładu ambicji, za to ceniący sobie wygodne, dostatnie i bezstresowe życie. Aha, w łóżku także jestem dość beznadziejny. Jednakowoż legitymuję się jedną pozytywną cechą: jestem szczery i nie udaję, że jestem lepszy, niż w istocie jestem. Jak łatwo więc zauważyć, nie oferuję kobiecie kompletnie nic. Czy znajdzie się dla mnie choć jedna odpowiednio atrakcyjna, młoda kobieta, która zechce mnie wziąć pod swój dach i zapewnić komfortowe życie utrzymanka?

No ale ty już chyba jestes utrzymankiem młodej naiwnej i bogatej, co nie? Trafiło ci sie jak ślepej kurze ziarno, tylko patrzeć jak cię wymieni na lepszy model. 

Niestety, nie jestem. Stąd moje desperackie i jak na razie całkowicie bezowocne poszukiwania.