Jestem złym człowiekiem

Łapie się na tym że czasami postrzegam kogoś kogo kocham jak rzecz a nie człowieka

w jakim sensie ? Co wtedy czujesz ? 

Nie rozumiem uczuć tej osoby, nie rozumiem że to istota myśląca tylko chce ją mieć

A czasami nie chce, bo mam zły humor i traktuje jak powietrze po czym przychodzi refleksja i nienawidzę siebie

No Elo gościu z pracy. Boże co to prawictwo czyni z chłopa. 

masz problemy emocjonalne  Popracuj trochę nad empatią do drugiego człowieka, i może zacznij lubić siebie, bo chyba ty siebie sam do konca nie lubisz ani nie akceptujesz

czyli nie liczysz sie z jej uczuciami czy zdaniem ? 

ogólnie ma wywalone, czytaj ze zrozumieniem... przypuszczam że to może być jakiś taki maminsynek i musi trochę nad sobą popracować, ale to trzeba chcieć a on pewnie leniwy

nawet topik zakłada i ma wywalone...no król życia xD