Tabletka "po" pomożecie?

Witam! Kobietki mam problem. Do tej pory okres miałam w miarę regularny. 10 września musiałam przyjąć tabletkę Escapelle. Po przyjęciu tabletki nie miałam w sumie żadnych dolegliwości. Następną miesiączkę powinnam dostać 29 września, nie było nic. Zrobiłam chyba z 5 testów ciążowych, wszystkie negatywne. W połowie października byłam u ginekologa, który wykluczył ciąże i przepisał mi Luteine na przywołanie miesiączki. Okres dostałam, był taki jak zawsze, długość także.

I tu pojawia się mój problem, bo od tamtego momentu nie dostałam następnej miesiączki. Robiłam test, wyszedł negatywny. 

Zdaję sobie sprawę że tabletka mogła rozregulowac mój cykl, ale czy aż tak bardzo? Myślałam że po Luteinie powinno wrócić wszystko do normy.

Czy jest tu jakaś kobieta, która także musiała przyjąć tabletkę "po"?? Możecie mi doradzić? Nie wiem co mam myśleć.