Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Jakie mleko mm zabrać do szpitala

Polecane posty

Gość Gość

Witam, ponieważ już teraz wiem że nie bede karmic zastanawiania się jakie mleko i czy w ogóle jakieś zabierać do szpitala,  czy lepiej mieć swoje ma wypadek problemów z namawiajacymi położonymi A jeśli tak to jakie czy takie w puszce do rozrobieniea i jak wtedy przygotować wodę itd. Czy może lepiej kupić takie małe gotowe buteleczki i czy w każdej aptece sa dostępne? Nie wiem jak to ogarnac. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie wiem jak to ogarnac. 

Nie wiesz jak ogarnąć wykarmienie własnego dzicka? A wiedziałaś jak zajść w ciążę? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkj

W szpitalu niemożna karmić swoim mm. Dostaje się mm szpitalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

No właśnie przeglądam Internet i różnie dziewczyny piszą że w niektórych szpitalach daje szpitalne bez problemu A w niektórych strasznie naciskaja na kp i dziewczyny biorą swoje i dokarmiaja po kryjomu.  Nie zamierzam się z tym kryć ani nikomu tłumaczyć tylko zastanawiam się jak wszystko zorganizować.dziekuje za powazne odpowiedzi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaaa

U nas w szpitalu były i nawet butelki dawały i podpisywały dla każdego dziecka i smoczki jednorazowe, a mleka były różne bebilon, nan, takie właśnie w małych buteleczkach. Zapisywało się godzinę otworzenia buteleczki i ileś tam godzin mogla stać, nie pamiętam ile, ale starczało na parę karmień. Ja na twoim miejscu kupiłabym jedną plus smoczek (potem można wyparzać) i jak nie będą dawać to wysłać męża do apteki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Indii

Ja na początku wzięłam bebiko w sumie to bez problemu je przyrządzałam nawet się bardzo nie kryłam.po dwóch dniach już karmiłam tylko kp. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Chyba tak też zrobię kupię jedno gotowe w butelce na wszelki wypadek A w razie potrzeby mąż dowiezie A później już w domku takie normalnie dorabianie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość matka matka

Dlaczego chcesz pozbawiać dziecka już na starcie wszystkiego co najlepsze czemu chcesz je żywic sztucznym syfem z proszku który nie ma w sobie nic który jest rakotwórczy mleko matki to najlepsze co możesz dać dziecku dzieci karmione piersią są zdrowsze zadziej chorują a jak już im się zdarzy zachorować to szybciej zdrowieją ponad to dzieci karmione piersią są o wiele inteligentniejsze od dzieci karmionych sztucznym syfem nie mówiąc już o więzi jaka się rodzi między matką a dzieckiem gdy dziecko ssie brodawkę i przytula się do mamusi dlaczego chcesz je pozbawiać tego i wciskać sztuczny syf przez silikonowy smoczek tak się robi tylko w domach dzieciak i zobacz na co wysrasyaja dzieci z domów dziecka cierpią na choroby sieroce są mniej inteligentne i o wiele łatwiej stają się patologiczne na to wszystko są dowody naukowe jeżeli boisz się karmić piersią to napisz do hafiji ona ci pomoże naprawdę hafija bardzo pomaga w walce o laktację sprawia że coraz więcej matek rezygnuje ze sztucznego syfu trzeba być naprawdę mega nie odpowiedzialnym żeby tą trutką karmić dziecko skoro ma się dwie piersi żeby wykarmić dziecko do samoodstawienia ja już karmię prawie 3 lata i mam nadzieję że jeszcze długo długo pokarmie mówię ci napisz do hafiji ona ci pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Becia

Nie chcesz karmić piersią, to Twoja sprawa. Nie pochwalam, ale nie interesuje mnie to. Myślę jednak, że powinnaś dać dziecku chociaż siarę a dopiero potem przejść na sztuczne mleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie karmiąca

Ja nie karmiłam piersią w szpitalu tylko zawoziłam do położnych by dawały butelkę. Nie było z tym większego problemu czasami  któraś  położna pomarudziła ale większość bez problemu dawała. Tylko to było 12 lat temu teraz nie wiem jakie są realia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Gość matka matka napisał:

Dlaczego chcesz pozbawiać dziecka już na starcie wszystkiego co najlepsze czemu chcesz je żywic sztucznym syfem z proszku który nie ma w sobie nic który jest rakotwórczy mleko matki to najlepsze co możesz dać dziecku dzieci karmione piersią są zdrowsze zadziej chorują a jak już im się zdarzy zachorować to szybciej zdrowieją ponad to dzieci karmione piersią są o wiele inteligentniejsze od dzieci karmionych sztucznym syfem nie mówiąc już o więzi jaka się rodzi między matką a dzieckiem gdy dziecko ssie brodawkę i przytula się do mamusi dlaczego chcesz je pozbawiać tego i wciskać sztuczny syf przez silikonowy smoczek tak się robi tylko w domach dzieciak i zobacz na co wysrasyaja dzieci z domów dziecka cierpią na choroby sieroce są mniej inteligentne i o wiele łatwiej stają się patologiczne na to wszystko są dowody naukowe jeżeli boisz się karmić piersią to napisz do hafiji ona ci pomoże naprawdę hafija bardzo pomaga w walce o laktację sprawia że coraz więcej matek rezygnuje ze sztucznego syfu trzeba być naprawdę mega nie odpowiedzialnym żeby tą trutką karmić dziecko skoro ma się dwie piersi żeby wykarmić dziecko do samoodstawienia ja już karmię prawie 3 lata i mam nadzieję że jeszcze długo długo pokarmie mówię ci napisz do hafiji ona ci pomoze

Prowo... marne i nudne. Zmień płytę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Schowaj te swoje wypociny

Trutkę to ty masz w cyckach idiotko. Karmiłam piersią, ale osobiscie kazdy karmi jak chcę...takie wypociny to mozesz sobie swoim marnym bachorom mówić bo nam nie chcę się tego słuchać ☺ 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 godziny temu, Gość Gość matka matka napisał:

ja już karmię prawie 3 lata i mam nadzieję że jeszcze długo długo pokarmie

no comment. debilka do kwadratu i jeszcze  taka pizda smie pouczac innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna

dzieci po kp nie  inteligentniejsze. duzo bardziej na inteligencje wplywaja geny oraz warunki materialne  i emocjonalne w jakich wzrasta dziecko . dziecko matki ktora karmi je cycem przez "3 lata i ma nadzieje ze bedzie karmic dluzej " bedzie  ani madre ani inteligentne. bedzie uposledzone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja swoich

Ja swoich dwóch synów też nie karmiłam teraz jestem w ciąży i też nie zamierzam.  U nas w szpitalu mają buteleczki z mm ale każda piguła i lekarz z noworodkow patrzy na Ciebie jak conajmniej bym zabić to dziecko chciała.  Trudno . Mój wybór.  Nie masz kogoś znajomego kogo możesz zapytać? Albo poprostu swojego lekarza prowadzącego? Może akurat będzie wiedział 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

No właśnie zapytam lekarza jak teraz bede na wizycie ,mam jeszcze trochę czasu , wśród znajomych to nie chce mi się nawet zaczynać rozmowy bo tak jak piszecie jakbym nie wiadomo jaka krzywdę chciała dziecku wyrządzić.  Byłam ciekawa w jaki sposób różne dziewczyny sobie radza, zawsze więcej opinii to można się czegoś nowego dowiedzieć, A jak widzę komentarze nie na temat to nawet ich nie czytam bo nie chce mi się wdawac w dyskusje.  Jak ktoś chce innych przekonywać do swoich racji to niech zalozy sobie swój temat. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Lekarza itak zapytam bo przecież jak nie chce karmić to itak muszę zatrzymać laktacje zapytam się co i jak bo namawiać w szpitalu pewnie beda to chociaż  z własnym biustem chce mieć spokoj. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ellka

Pomysł choć o siarze. Zadzwoń do szpitala w którym planujesz rodzić, zapytaj jakie mm mają. Poczytaj w necie składy. Sprawdź czy ono tobie odpowiada. Poszukaj takie bez oleju palmowego. Polecane jest Holle. 

8 minut temu, Gość Gość napisał:

Lekarza itak zapytam bo przecież jak nie chce karmić to itak muszę zatrzymać laktacje zapytam się co i jak bo namawiać w szpitalu pewnie beda to chociaż  z własnym biustem chce mieć spokoj. 

A o kp pomysł choć na kilka dni... Warto.. potem zmień na mm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dominika

Nie przejmuj się w większości szpitali bez problemu dają mleko ,ja 2 lata temu miałam poród i kp i mam,ale tylko tydzień kp. Mi w szpitalu dali bo powiedziałam że dziecko ciągle płacze i faktycznie dopiero się uspokoiło po mm, oczywiście z wielkimi żalami ale mnie to latało koło tyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

 Tak jak pisałam mam jeszcze trochę czasu żeby się zorientować jak jest w naszym szpitalu, byłam ciekawa opinii innych dziewczyn które wogole nie karmiły jak sobie że wszystkim poradziły. Raczej się nie przekonam do kp chociaż jak mowia "nigdy nie mów nigdy "Ale znając siebie i swoje reakcje to pewnie nie i wolę się przygotować. Mimo wszystko dziękuję za wszystkie opinie (także te żeby spróbować ) wyrazanae w sposób kulturalny i nikogo nie obrazajace. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IOP

Weź najlepiej już zrobione w buteleczce. Jak będą miłe i dadzą to dobrze, a jeśli nie to nie będziesz sie prosić. Ja kp ale nie miałam tyle pokarmu i musiałam latać, a te mnie wyganiały bo to niemożliwe żeby dziecko chciało tyle jeść. Dopiero jak naciskałam dały mleko, a dziecko poszło spać. Weź nie będziesz się stresować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

naprawde pomysl choc o siarze bo dzieki temu podniesiesz odpornosc dziecka choc na te pierwsze dni. inaczej moze byc tak ze  ci dziecko złapie jakiegoś wirusa  tuz  po porodzie a lekarze je nieswiadomie zaczepią i NOP gotowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ytropi

U mnie w szpitalu był pokoik z buteleczkami z mlekiem i można było sobie brać.Nie kumam tych foszastych piguł,przecież jak kobieta nie chce karmić piersią to siłą jej nie zmuszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

a ja je poniekąd rozumiem, bo niestety ale z biologicznego punktu widzenia w ciąży i po porodzie prawa kobiety są w pewnym aspekcie  w konflikcie z prawami dziecka jako nowego człowieka. one po prostu patrzą na to z perspektywy dziecka i tyle. sorry, ale pretensje o to można mieć tylko do matki natury 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

No tak Ale co innego zaproponować, ewentualnie przedstawić zalety kp A co innego zmuszać, krzyczeć, wyśmiewać czy zabraniac podania mleka mm A niestety z kulturą w szpitalach i traktowaniem matek roznie bywa. Mogą przedatawic swoje racje ale decyzja zawsze powinna należeć do kobiety I zawsze powinna zostać uszanowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

U mnie w szpitalu były wspaniałe pielęgniarki. Dopóki nie rozkręciło się kp, to były dostępne buteleczki z gotowym mm, żeby matka miała możliwość się przespać, a dziecko najedzone. Nie mów nigdy, bo to naprawdę fajne przeżycie. Ja niestety krótko po porodzie się rozchorowałam i musiałam brać silne leki (mięśnie). Bardzo żałowałam. Do tej pory żałuję, bo za drugim razem naprawdę laktacja mi się udała. Dziecku nic nie brakuje, ale jednak pokarm ludzki jest dla noworodka rodzaju ludzkiego najlepszy. Szkoda mi. A Tobie i dziecku życzę jak najlepiej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaaa

Skoro dzieci matek kp są bardziej inteligentne to w Afryce sami geniusze muszą mieszkać. Tam matki kp często w tandemie i jak najdłużej. No sami noblisci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzosieboje

Dziewczyny, już za kilka dni rodzę. Mam planowaną cesarkę i strasznie się boję, że to jakoś wpłynie na laktację:/ Chcę karmić piersią, ale ostatnio koleżanki nastraszyły mnie, że po cesarce mogę stracić pokarm:/ czy to prawda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juzniedlugoswieta

Nie bój się, nie powinno to wpłynąć negatywnie:)wiesz, to wszystko zależy od organizmu i innych czynników, więc może dla pewności schowaj do torby jakieś środki na laktację. Pamiętam, że jak ja urodziłam cesarką, to położone dla chętnych dawały takie do picia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzosieboje

Dziękuję:)jestem w szpitalu i czekam dosłownie na poród:)spakowałam do torby także te środki na laktacje (prolaktan) i leżąc tu z innymi mamami zauważyłam, że kilka z nich także ma te saszetki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×