Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość adfgt

Mamy szczerze.

Polecane posty

Gość adfgt

Namawiacie koleżanki które nie mają dzieci na macierzyństwo, ponieważ zazdrościcie im świętego spokoju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak już mam

Nie, nigdy nie namawiam nikogo na dziecko. Wręcz przeciwnie, ostrzegam że rzeczywistość jest inna niż się wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Oczywiście, że nie. To jest poważna i intymna decyzja, jak można w nią ingerować? Na szczęście ja też takich ludzi nie mam w otoczeniu, bo po pierwszym tekście tego typu w moim otoczeniu już by nie byli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie namawiam, nie interesuje mnie dlaczego nie mają dzieci i nie zazdroszczę im spokoju. Gdyby tak było nie decydowałabym sie na drugie dziecko tylko zostałabym przy jednym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hipppoopo

Nie. A jak ktoś bezdzietny mnie pyta o macierzyństwo to odpowiadam prawdę bez kolorowania jak jest cudownie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abc

Nie, raczej ostrzegam, ze jak pojawi sie dziecko wszystko sie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goosc

Mam koleżanki które już mają dzieci 🙂 wydają się spełnione bo mając np odchowana 2 planują 3. Ja tak samo. Mam nastolatka i szkolniaka w domu i teraz jest dopiero  trudno bo szkoła, sprawdziany, kłótnie z przyjacielem itd

Dziś myślę że jak były mniejsze to problemy były inne i było ich mniej. 

Sprawdza się powiedzenie male dzieci mały kłopot, duże dzieci duży kłopot. 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Absolutnie. Wręcz przeciwnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariiii

Nie namawiam. Mówię jak było u mnie. Pierwsze 3 lata jak w bajce a potem z roku na rok coraz gorzej. Teraz syn ma 11 lat i wrrrr. Ma ciężki charakter a nawet charakterek. Małe dziecko są się "ułożyć", z nastolatkiem gorzej bo on zawsze wie lepiej. Ogólnie inni uważają że syn jest mega dobrze wychowany bo wśród ludzi potrafi się zachować, ale w domu mam już dość pyskowania i jego mądrości. Ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oj tam

Nie, wrecz przeciwnie, mowie jak na codzien wyglada ten miod i zeby sie nie spieszyly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dhkkbvx

Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

To dlaczego ludzie decydują się na kolejne dzieci? Ja mam jednego syna 1,5 roku ma i dzieci nie chce nigdy więcej. Gdybym wiedziała jak to wygląda naprawdę to nie wiem czy bym się na jedno decydowała. Często jest tak, że ludzi matki męczy macierzyństwo i zastanawiam się czemu mimo to decydują się na kolejne dzieci...?/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nikt nikogo nie namawia, a mnie się na okrągło pytano KIEDY zrobię sobie dziecko, bo na pewno nam musi być smutno, tak sami we dwoje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka

Ja bym się chętnie zdecydowała na kolejne dziecko a nawet na trójkę dzieci gdybym żyła w szczęśliwym małżeństwie. Niestety mój mąż jest moim bardzo poważnym życiowym błędem dlatego nie mogę się przemóc by z nim jeszcze mieć więcej dzieci.

Gdybym była w szczęśliwym związku z właściwym człowiekiem to już ci mówię dlaczego bym miała więcej dzieci. Po pierwsze z potrzeby powielania miłości, po drugie z ciekawości nowego dziecka ze mnie poczętego jaką byłoby ono osobą, po trzecie aby mój syn miał jakąś rodzinę jeszcze oprócz potencjalnej hipotetycznej żony gdy my umrzemy. Argument że z rodziną się dobrze wychodzi tylko na zdjęciu nie wyczerpuje tematu gdyż życie nie jest takie proste aby było tylko białe czy czarne. Po n-te chciałabym mieć jeszcze kogoś w swoim życiu kogo będę mogła jeszcze jako matka wziąć na kolana i poczytać mu bajki, a mój syn za kilka lat wyrośnie z tego etapu na zawsze. Ale ja nigdy się nie zraziłam do macierzyństwa gdyż mój syn jest bardzo spokojnym i kochającym dzieckiem. Można by powiedzieć anioł. Nigdy nie dał mi w kość. Ale zdaję sobie sprawę że inni rodzice nie mają różowo ze swoimi dzieci bo widzę wokół jakie dzieci sąsiadów czy inne dzieci z przedszkola cyrki wyprawiają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

To dlaczego ludzie decydują się na kolejne dzieci? Ja mam jednego syna 1,5 roku ma i dzieci nie chce nigdy więcej. Gdybym wiedziała jak to wygląda naprawdę to nie wiem czy bym się na jedno decydowała. Często jest tak, że ludzi matki męczy macierzyństwo i zastanawiam się czemu mimo to decydują się na kolejne dzieci...?/

Moje drugie to wpadka. Starszy ma 9 lat. Mialam wkladke domaciczna i zaszlam w ciaze pol roku po zalozeniu nowej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sfhkkn

Matki czesto decyduja sie na kolejne dzieci z takich powodow:

- jesli mqja chlopca chca dziewczynke i odwrotnie

- WPADKA

- namowa meza / presja rodziny

- NIM zdecyduja sie na drugie nie odczuwaja jeszcze negatywnyxh skutkow wyxhowania pierwszego, bo np niemowle bylo malo problemowe

- Maja spokojne dziecko

- Maja do pomocy sztab babc i cioc

- Nie chca isc do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mono

Ja namawiałam brata bo pierwsze dziecko bratowa urodziła martwe i niedługo miała wracać do pracy więc namówiłam brata żeby teraz zaszła w ciążę, pójdzie na L4 ,a później macierzyński i będzie miała ciągłość,pieniądze za darmo. Tak też zrobili. Tym bardziej że miała już 34 lata.Ja w jej wieku miałam już 3 dzieci .Raz mam 38.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nata
2 godziny temu, Gość Sfhkkn napisał:

Matki czesto decyduja sie na kolejne dzieci z takich powodow:

- jesli mqja chlopca chca dziewczynke i odwrotnie

- WPADKA

- namowa meza / presja rodziny

- NIM zdecyduja sie na drugie nie odczuwaja jeszcze negatywnyxh skutkow wyxhowania pierwszego, bo np niemowle bylo malo problemowe

- Maja spokojne dziecko

- Maja do pomocy sztab babc i cioc

- Nie chca isc do pracy.

Ja właśnie myślę o szóstym dziecku po to żeby nie iść do pracy bo wychowawczy się kończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgtyu

No piszcie babeczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×