Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Roksi

Jak to mozliwe

Polecane posty

Gość Roksi

Witam wszystkich jestem tu nowa wiec nie za bardzo wiem co i jak. Ale do rzeczy. Wiec tak 29 sierpnia tego roku uprawialam sex z mezem oczywiście do końca i we mnie bo byly to dni nie plodne. 1 września jakos pod wieczor dostalam okres skonczyl się 3 września z samego rana. Po 28 lub 29 dniach powinnam dostac kolejny okres. Nie dostalam po tygodniu od oczekiwanego okresu zrobilam test ciążowy pokazal 2 kreski ,tydzień później poszlas do ginekologa który oznajmił mi ze jestes w 6 tyg ciazy. Wyliczajac mi ze zaszlas w ciaze 3 wrzesnia. Jak to jest mozliwe? Byly dni nie płodne, byl okres i nagle ciaza. Może mi ktoś to wytłumaczyć bardzo prosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roksi

Mąż podejrzewa mnie o zdrade. Bo z 31 sierpnia na 1 września spędziłam noc u kuzynki A 1 września poszłam na pielgrzymkę z ktorej wrocilam do rodzicow do domu i tam spędziłam też noc i z 2 na 3 września bylam z mężem w domu ale nic nie robilismy bo mialam okres. Pomóżcie prosze 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Bo okres ciąży to nie jest okres od zapłodnienia tylko od ostatniej miesiączki. W 6tc mija mniej więcej 4 tc od zapłodnienia. Nie liczy się tego tak tylko dlatego, że nie można określić dokładnej daty zapłodnienia, ale można określić dokładną datę ostatniej miesiączki. Jeśli była ona tak jak mówisz na początku września to zapłodnienie było gdzieś w połowie miesiąca. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roksi

No 1 września dostalam okres i skonczyl sie 3 września jakos z rana czy przed południem już nie pamiętam. Ale okres zawsze trwal u mnie od 4 do 5 dni A tu nagle zaledwie 2 dni... Gość Gość czyli zaszlam w ciaze w polowie miesiaca sierpnia tak ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

W połowie września. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roksi

To dla czego lekarz swierdzil ze jestem w ciazy od 3 wrzesnia i na 15 czerwca poród mam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Bo tak się liczy ciążę, od ostatniej miesiączki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roksi

Gość Gość  .20 października byłam u ginekologa który oznajmił mi ze jestem w 6tc i 6 dni cofajac się o te 6.6 tygodnia wychodzi 3 4 września 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

1 dzień okresu to jakby 1 dzień ciąży, tak się to liczy. Te pierwsze 4 tygodnie to takie domniemanie, ale jeśli doszło do zaplodnienia, to liczy się od 1 dnia miesiączki, a nie od daty owulacji czy zaplodnienia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roksi

Gość Gość  ok to w końcu kiedy zaszlam w ciaze w polowie miesiaca września. To nie jest mozliwe bo maz prowadzi kalendarzyk i nawet nie ma w nim zaznaczone zebysmy się razem kochali. A tym bardziej że ten kalendarzyk to już dlugo prowadzi maz i liczy dni plodnie i nie plodne. A w polowie miesiaca mialam dni plodne wiec napewno nic z mezem nie robilismy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zzzzz

Zaszłaś w ciąże w sierpniu bo przesunęły Ci się dni płodne a to we wrześniu nie był okres a ze tak podałaś lekarzowi to taki Ci wyliczył. Jak już będziesz w wyższej ciazy to usg dokładnie obliczu termin porodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Przecież owulacja może się przesunąć, to nie tak,że zawsze jest mniej więcej w połowie miesiąca.  Równie dobrze owulacje mogłaś mieć 3 dni po okresie; moja dobra znajoma ,która miała raczej regularne cykle zaszła w ciążę w 9 dniu cyklu. Była pewna,bo tylko wtedy danego miesiąca był stosunek. I pamiętaj, że plemniki w organizmie kobiety mogą żyć kilka dni. Nigdy nic nie jest pewne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To jesteś wiatropylna. Jak 20 października byłaś w 6+6 to do zapłodnienia musiało dojść we wrześniu ale po miesiączce. Nie ma innej opcji. Serio, wróć na lekcję biologii. Może ci się owulacja o parę dni przesunęła i nie wypadło to w połowie cyklu ale na bank był to wrzesień i to nie sam początek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Żaden lekarz nie powie ci kiedy zaszłaś w ciążę - i nie wierzę, żeby drążył na wizycie kiedy doszło do zapłodnienia. Albo źle go zrozumiałaś, albo przekręciłaś.

Ocena kiedy była owulacja jest niemożliwa - można tylko zgadywać. Koleżanka np. zaszła w ciążę tuż przed oczekiwanym okresem - teoretycznie miała wtedy dni niepłodne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciowka

Wiesz kiedy miałaś owulację? Mierzysz temperaturę? Jeżeli nie, to cały ten kalendarzyk można sobie w pupę wsadzić. Ginekolog po prostu wyznaczył Ci termin porodu z ostatniej miesiączki biorąc pod uwagę średnią długość cyklu. Czyli skoro miałaś okres 1 września, to uznał to za jednoznaczne z rozpoczęciem ciazy. Czyli do zapłodnienia doszło mniej więcej w polowe września. Jest to tylko założenie, bo wiadomo, ze cykl mógł się rozregulowac, i wiadomo będzie na późniejszych usg jak duża jest ciąża i kiedy można się spodziewać rozwiązania. 

Ewentualnie: 29.08 jednak byłaś płodna, doszło do poczęcia i zarodek zagnieździł się powodując dwudniowe plamienie od 1 do 3 września. 

Jezeli prowadzisz kalendarzyk bez pomiaru temperatury i jest to twoja „antykoncepcja” to radzę się przejść nie na pielgrzymkę tylko po rozum do głowy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
41 minut temu, Gość Gosciowka napisał:

Wiesz kiedy miałaś owulację? Mierzysz temperaturę? Jeżeli nie, to cały ten kalendarzyk można sobie w pupę wsadzić. Ginekolog po prostu wyznaczył Ci termin porodu z ostatniej miesiączki biorąc pod uwagę średnią długość cyklu. Czyli skoro miałaś okres 1 września, to uznał to za jednoznaczne z rozpoczęciem ciazy. Czyli do zapłodnienia doszło mniej więcej w polowe września. Jest to tylko założenie, bo wiadomo, ze cykl mógł się rozregulowac, i wiadomo będzie na późniejszych usg jak duża jest ciąża i kiedy można się spodziewać rozwiązania. 

Ewentualnie: 29.08 jednak byłaś płodna, doszło do poczęcia i zarodek zagnieździł się powodując dwudniowe plamienie od 1 do 3 września. 

Jezeli prowadzisz kalendarzyk bez pomiaru temperatury i jest to twoja „antykoncepcja” to radzę się przejść nie na pielgrzymkę tylko po rozum do głowy. 

Nie ma szans, żeby do implantacji doszło dwa dni po zapłodnieniu. Poza tym gdyby doszło do zapłodnienia 29.08 to ciąża z USG by się nie zgadzała z ciążą z OM o jakieś dwa tygodnie, a to już na pewno lekarz by zaznaczył, bo taka różnica jest nie do przeoczenia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciowka

No niby tak, implantacja 7-10 dni po zaplodnieniu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×