Pracuje ktos z was przy sprzataniu?

Niedawno zaczełam prace przy sprzataniu, około 100 metrów biura, b czystego i 200 metrow warsztatu b zapylonego, bo tam szlifuja, itp

Przyznam, ze nie bardzo mam w tym doswiadczenie, ale sie przykładam. a oni mimo ze mili, to jakos często niezadowoleni. W biurze jest łazienka, kuchnia, wszystko myje, potem odkurzam podłogi, robie mopem, i odkurzanie półek , wyrzucanie smieci, czasem okno do umycia. Troche sie głupio pracuje, to oni siedza w tym czasie, tzn pracuje w trakcie ich pracy. We warsztacie trzeba te całe 200 metrow zamiesc, jest łazienka, i pomieszczenie słuzbowe. Zajmuje mi to 3 godziny, tzn oni wola, zeby sie zmiescic w tym czasie, i po tym padam z nóg. W  łazience w biurze nawet za kazdym razem sie staram przetrzec fugi na podłodze. a ci mi stale coś wymyslaja, ze np. jeszcze doczyscic  z kamienia plastikowy okapnik do naczyn (chyba sie tego nie robi?), albo ze jakas szybka w szafce w  pomieszczeniu słuzbowym  jest zakurzona, raz faktycznie troche była, ale za drugim razem nawet nie potrafiłam dostrzec tego kurzu?

Padam z nóg, nie wiem czy nei zrezygnowac. 

nie obchodzą mnie takie zawody dla Przegrywa

To jak cie nie obchodza, to na co piszesz, buraku..

To znajdz sprzątanie u osób prywatnych, u mnie biorą 15 zł za godz., znajdź 5 mieszkań i zarobisz ze 3000 zł.

up

Ważne jest ile płacą Ci za to. Jeśli jakieś grosze, to nie opłaca się. Ogólnie wnioskuję, że to takie typy osób, którzy zawsze będą niezadowoleni. 

No własnie tego sie boje, ze sa nadmiernie wymagajacy. Zarabiam 50 zł w te 3 godziny, wiec jak dla mnie niezle. inaczej bym sie nie podjęła. 

Też sprzątałam biuro ale 400 metrów ale ja miałam obowiązki na kartce dokładnie co sie robi ,nie myłam okien. damesy i buraki z biura nie zanosili  naczyń do kuchni oczywiście ja musiałam . Dzień dobry do widzenia  nie wszyscy mówili żeby mi udowodnić kim to oni nie są, a większość wklepywała faktury do kompa hehehe. Jeden plus ,że ja sprzątałam wieczorami jak nikogo nie było.Także nie polecam takiej pracy. Ja na umowie zlecenie zero urlopu.