Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rumia

Jestem w trzeciej ciąży!!!!!! O matko!!!!

Polecane posty

Gość Gość

Widzisz to jest tak że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Gdybyś urodziła zdrowe dziecko to byś myślała że jak mogłam pomyśleć żeby je usunąć. A ponieważ urodziłaś chore to Twój sposób myślenia jest teraz inny. Takich rzeczy nie przewidzisz. Myślę że decydując się na urodzenie dziecka trzeba być gotowym na ewentualne urodzenie chorego dziecka. Ja mogę ci powiedzieć tak z drugiej strony moją sytuację. Ja usunęłam między innymi dlatego że nasłuchałam się naokoło o tych wszystkich chorobach a ponieważ byłam po dużych przejściach i byłam w niezbyt dobrym stanie psychicznym (to delikatnie powiedziane) to bałam się że nie udźwignę takiego ciężaru. A dzisiaj pluje sobie w brodę po pewnie było zdrowe. Dzieci chore raczej rzadko się rodzą. Więc i tak źle i tak niedobrze. Ja urodziłam później ślicznego i zdrowego synka zdecydowałam się będąc przygotowana psychicznie na to że różnie może być. A teraz jak patrzę na niego to ciągle myślę o tamtym dziecku i mnie boli serce właściwie to chce mi pęknąć. Więc i tak źle i tak niedobrze. Nie wiem która z nas jest w gorszej sytuacji. W dodatku mam w sumie 2 synów i ciągle myślę że na pewno była to córka. I nieraz sobie myślę że już bym wolała żeby była nawet chora byle by była bo tęsknię za nią niewyobrażalnie a wiem że już nigdy nie będę jej mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xoxoxoxo
22 godziny temu, Gość Gość napisał:

Widzisz to jest tak że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Gdybyś urodziła zdrowe dziecko to byś myślała że jak mogłam pomyśleć żeby je usunąć. A ponieważ urodziłaś chore to Twój sposób myślenia jest teraz inny. Takich rzeczy nie przewidzisz. Myślę że decydując się na urodzenie dziecka trzeba być gotowym na ewentualne urodzenie chorego dziecka. Ja mogę ci powiedzieć tak z drugiej strony moją sytuację. Ja usunęłam między innymi dlatego że nasłuchałam się naokoło o tych wszystkich chorobach a ponieważ byłam po dużych przejściach i byłam w niezbyt dobrym stanie psychicznym (to delikatnie powiedziane) to bałam się że nie udźwignę takiego ciężaru. A dzisiaj pluje sobie w brodę po pewnie było zdrowe. Dzieci chore raczej rzadko się rodzą. Więc i tak źle i tak niedobrze. Ja urodziłam później ślicznego i zdrowego synka zdecydowałam się będąc przygotowana psychicznie na to że różnie może być. A teraz jak patrzę na niego to ciągle myślę o tamtym dziecku i mnie boli serce właściwie to chce mi pęknąć. Więc i tak źle i tak niedobrze. Nie wiem która z nas jest w gorszej sytuacji. W dodatku mam w sumie 2 synów i ciągle myślę że na pewno była to córka. I nieraz sobie myślę że już bym wolała żeby była nawet chora byle by była bo tęsknię za nią niewyobrażalnie a wiem że już nigdy nie będę jej mieć.

Taka podjelas decyzje...nikt nie ma prawa oceniac a co gorsza poniewierac toba, i to jest glowna mysl przewodnia tego co pisze, moja historia to poprostu pech jak kazda ciaza jest ruletką. Twoj czas wtedy , taka decyzja, to czulas , ze jest to jedyne i wlasciwe. Sama widzisz ze sytuacje sie zmieniaja, np poznajesz kogos i jest to ten wlasciwy czlowiek na zalozenie rodziny i masz z nim dziecko. sytuacja sytuacji nie jest rowna, ciaza sie zdazyc moze absolutnie kazdemu kto wspolzyje w heterosexualnym zwiazku, wiec rowniez tu pojawiaja sie hejterki ktore wylewaja zolc pieprzac swoje madrosci o antykoncepcji ... nie mozna nikogo oceniac, mozna wysluchac, doradzic ale nie do cholery w ofensywnym stylu poniewierajac ta osoba jeszcze bardziej, jakby sytuacja sama w sobie nie byla dla niej obciazeniem nie do przyjecia to jakies durne znudzone baby drąza w jej zyciu i dokladaja. Ja mam 2 dzieci chorych , z tym ze 2 zupelnie nie zwiazane ze soba choroby, niemozliwe do wykrycia wczesniej, ale juz kogos kusilo zeby dosrac ....ehhh ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Gdybyś usunęła wtedy to być może miałabyś traumę i poczucie winy a to dlatego że nie wiedziałabys że urodzisz chore dziecko. To tak jest niestety. Ja tak mam choć nie wiem jakie by było to dziecko. Myślę że jak się jest w nieplanowanej ciąży to jakąkolwiek decyzje nie podejmiesz bedzie źle. Ja pierwszego syna urodziłam choć był nieplanowany. Jest zdrowy ale ja tak naprawdę zmarnowalam sobie życie bo byłam bardzo młoda. Męża też nie mam jakiegoś wymarzonego ani super. Zdecydowałam się na to dziecko bo nie umiałam żyć po tej aborcji. Miałam koszmary,straszne poczucie winy i nie mogłam patrzeć na dzieci. Cieszę się że mam tego drugiego syna ale gdyby nie on to najprawdopodobniej bym się rozwiodła bo średnie to moje małżeństwo zresztą nie wiem czy tak kiedyś nie zrobię. Pewnie zaraz odezwą się hejterki ale mnie to już niewiele obchodzi co kto myśli bo żeby coś zrozumieć trzeba to przeżyć. Nie interesuje mnie zdanie takich co w d**e byli i gó**o widzieli. Ja swoje przeżyłam i chyba wolałabym pożyć już trochę sama dla siebie no i tych dzieci. Póki co jest jak jest a Tobie życzę wszystkiego dobrego. Trzymaj się jakoś,na pewno musisz mieć dużo siły żeby dawać radę. Pociesz się że przynajmniej masz czyste sumienie. Niestety tak jest że musimy szukać jakiś pozytywów i jakoś się pocieszać w tym wszystkim choćby nie wiem jaka sytuacja była beznadziejna. Po prostu jedni mają dobrze a drudzy pod górę no i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nika

Ja jestem teraz w 3 ciąży Nieplanowanej Zaskoczyło mnie to nie mogłam uwierzyć Mam synka 4 lata i corcie 2 latka Sytuacja materialna dobra Ale nieprxygotowana totalnie na trzecie teraz Bo zawsze 3 chciałam mieć Po pierwszym szoku akceptacja i myśl jak to będzie Radość zaczynam teraz odczuwać Kończę 3 miesiąc To początek Wczoraj byłam na usg Wszystko dobrze małe rusza się jak szalone Mówię teściowej że tak szaleje rusza się to ona do mnie jak się rusza w 3 miesiącu to na pewno źle widział lekarz Moja teściowa jest jak to powiedzieć nieskomplikowanym człowiekiem Miała 2 aborcję o których mi sama powiedziała Jedna w 5 miesiącu Był chłopczyk Do dziś i już zawsze przez to co usłyszałam nie będę jej darzyc pełnym szacunkiem Ja bym się nie dopuściła I nie boję się kościoła tylko życia z moim sumieniem potem!!! Kiedy mam dwoje pięknych zdrowych dzieci jak bym mogła dopuścić się czegoś takiego Odnośnie trzeciego dziecka kompletnie nie wyobrażam sobie tego Wiem że to się wszystko ułoży Chce tylko zdrowia mojego i bobasa żeby ciąża przeszła ok bo teraz mnie poniewiera wymiotuję mdłości cały dzień Jestem pielęgniarka Za dużo rzeczy się naogladalam żeby myśleć o bzdurach Zdrowie jest najważniejsze!!! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie oceniaj jeśli czegoś nie przeżyłaś. Może twoja teściowa rzeczywiście średnio zasługuje na szacunek bo w piatym miesiącu to już dojrzały płód ale jeżeli kobieta dowie się o ciąży na początku a ma bardzo ciężką sytuację zostawi ją partner nie ma gdzie mieszkać przeżyła traumę itd to ja bym na twoim miejscu nie oceniała. Ty masz dobre życie ale nie każdy je ma. Poza tym nigdy nie wiesz jak będzie wyglądać twoje życie za parę lat. Może znów będziesz w ciąży i dowiesz się w momencie kiedy partner powie ci że odchodzi do kochanki i oznajmi ci że będziesz musiała poradzić sobie sama lub dotknie cię inna tragedia. Nigdy nie wiesz jak zachowasz się kiedy przyjdzie taka sytuacja. Teraz powiesz nigdy ale wyobrażać sobie a przeżyć to dwie różne sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hfd

Autorko, mam troje dzieci. 11, 8 i 5 lat. Na początku nie jest łatwo, ale wszystko jest do ogarnięcia. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×