Z całego serca nie moge sie doczekać śmierci, moje życie to piekło, jestem emocjoanlną kaleką i nie funkcjonuje w społeczeństwie poprawnie, to nienaprawialne, z ulgą wyzione ducha

gdyby nie instynkt samozachowawczy już dawno bym rzucił sie z mostu okna lub pod pociąg

Wzpulczuje wiem jak ci misi byc ciezko , mam to samo brzydze sie sam siebie ,chce umrzec a zyje to straszny bol.

Weź się chłopie w garść, a nie pierdolisz.

Powiem Tobie tak:

Boli Cię ząb - idziesz do dentysty,

kiepsko widzisz - idziesz do okulisty,

masz problemy emocjonalne, egzystencjalne, psychiczne - idziesz do psychiatry!!!

2 minuty temu, smutnajaa napisał:

Weź się chłopie w garść, a nie pierdolisz.

Powiem Tobie tak:

Boli Cię ząb - idziesz do dentysty,

kiepsko widzisz - idziesz do okulisty,

masz problemy emocjonalne, egzystencjalne, psychiczne - idziesz do psychiatry!!!

 

a goń sie z tym psychiatrą oni nic nie dają rozumiesz? Brałem rok psychotropy i było jeszcze gorzej, zaniki pamięci lunatykowanie spierdaIaj mi z takimi radami

7 minut temu, Gość ffdggdsgfdgf napisał:

a goń sie z tym psychiatrą oni nic nie dają rozumiesz? Brałem rok psychotropy i było jeszcze gorzej, zaniki pamięci lunatykowanie spierdaIaj mi z takimi radami

Zle dobrane leki. To psychoterapeuta. On nie przepisuje nic bo nie jest lekarzem, ale można się wygadać.

Hej, ja tez mam grudniowe depresyjne nastroje. Do psychiatry się za bardzo nie pchaj, w polskich szpitalach psychiatrycznych zabijają ludzi w straszny sposób. Nic sobie nie rób, determinuj się pozytywnie słowami - np. powtarzaj że jesteś bogaty i szczęśliwy, a ściągniesz to do swojego życia (metoda afirmacji). Dasz radę!!! Zacznij od posprzątania mieszkania  Codziennie trochę