Pomysl na zycie?

Na dniach obecnie koncze 32lata.Jestem na rozdrozu.Cale zycie zajmowalem sie dziadkami i zostalem sam.Probowalem zalozyc rodzine ale nie wyszlo ,mimo prob przez kilka lat.Pewnie dlatego ze mam skromne finanse,nie jestem przyslowiowym leonardo di caprio i pare innych powodow.W kazdym razie zdaje sobie sprawe ze na to juz zdecydowanie za pozno.Nie wiem jednak co robic z zyciem.Sam jak kolek siedze i wpadam w przygnebienie bo nie wiem co robic.Czuję sie nieszczesliwy.Nie wiem jak pokierowac zyciem

Oj Damianek,Damianek:p (skąd taki dziecinny nick?)

Nie ma nic gorszego niż biadolący facet .

Nie chodzi o biadolenie po prostu nie wiem co robic wogole.Nie jest wstydem i czyms niemeskim zalamac sie i cierpiec znajdujac sie na rozstaju drog.

czeac.Skad załozenie ze jest za pozno?Uwierz sa normalne laski ktore nie chca bogacza czy mega przystojniaka tylko kochajacego  faceta, ktory jest odpowiedzialny i bd wsparciem(nie €)

Mozliwe jest to wiem,to takie moje tlumaczenie niepowodzen.W kazdym razie mysle o jakis alternatywach bo przeciez mam przed soba x lat ,nikt nie wie.Nie chce tak bezsensownego zycia caly dzien eska i kawa.Mam kazdy dzien taki sam.Chcialbym mu nadac jakis cel i sens bo obecnie czuje ze to atrapa zycia i tak byc nie moze.Musze miec dla kogo zyc.Moze to byc cos innego niz rodzina moze byc cos gdzie bede sie czul potrzebny i nie samotny jak teraz

Jak spędzasz wolny czas?

Czym się  interesujesz?

Jakie masz hobby?

Czas spedzam ogladajac eske,fakty ,trudne sprawy ,milionerow.Troche neta gotuje sprzatam .zarabiam w punkcie surowcow wtornych.Interesuje sie historia,sztuka sakralna sredniowiecza,antropologia,kolejnictwem.tabor kolejowy to moja pasja.Lubie ogrod male towarzystwo .spokoj rodzinny.Jestem gleboko wrazliwym ,spokojnym mezczyzna i mam silna potrzebe posiadania blisko bezpiecznego i przyjaznego czlowieka.

2 minuty temu, Gość Damianek napisał:

Czas spedzam ogladajac eske,fakty ,trudne sprawy ,milionerow.Troche neta gotuje sprzatam .zarabiam w punkcie surowcow wtornych.Interesuje sie historia,sztuka sakralna sredniowiecza,antropologia,kolejnictwem.tabor kolejowy to moja pasja.Lubie ogrod male towarzystwo .spokoj rodzinny.Jestem gleboko wrazliwym ,spokojnym mezczyzna i mam silna potrzebe posiadania blisko bezpiecznego i przyjaznego czlowieka.

Jestem tym przerażona!!

A urlop jak spędzasz?

Wychodzisz gdzieś?

Wymień swoje wady i zalety.Jaki jesteś?

Dlaczego przerazona?Urlop spedzam w domu nigdy nie bylem na wakacjach poza mielnem w 2005.wychodze rzadko czasem z psem nad rzeke czy do parku i do pracy.Wady jestem slaby psychicznie ,kiedys mi kobieta zrobila swinstwo ,no lubie zjesc zalety na pewno e wiernosc oddanoe pracowitosc i podporzadkowanie sie,ta zaleta mnie zgubila bo trafilem kiedys na podlych ludzi ale minelo to.Jestem raczej introwertykiem i troche takim bladzacym w chmurach i marzeniach

10 minut temu, Gość Damianek napisał:

Daczego przerazona?lUrlop spedzam w domu nigdy nie bylem na wakacjach poza mielnem w 2005.wychodze rzadko czasem z psem nad rzeke czy do parku i do pracy.Wady jestem slaby psychicznie ,kiedys mi kobieta zrobila swinstwo ,no lubie zjesc zalety na pewno e wiernosc oddanoe pracowitosc i podporzadkowanie sie,ta zaleta mnie zgubila bo trafilem kiedys na podlych ludzi ale minelo to.Jestem raczej introwertykiem i troche takim bladzacym w chmurach i marzeniach

Uważasz,że to mądry program dla dojrzałych ludzi? :P

Dlaczego się wychodzisz?

Dlaczego urlop spędzasz w domu?

Lubie teledyski.Nie wychodze i spedzam w domu bo jestem samotny.Jaka frajda jechac w gory w pojedynke.Zajmowalem sie dziadkami ale babcia odeszla a dziadek jest pod opieka ojca.w moim domu mieszka brat z rodzina a ja mam pokoj.oczywiscie tez im pomagam ale maja swoje zycie.dalej nie siegam.Jezdzilem czasem hobbystycznie koleja w razie koniecznosci tez musze korzystac z komunikacji bo mimo ze mam prawko to nie mam auta

2 minuty temu, Gość Damianek napisał:

Lubie teledyski.Nie wychodze i spedzam w domu bo jestem samotny.Jaka frajda jechac w gory w pojedynke.Zajmowalem sie dziadkami ale babcia odeszla a dziadek jest pod opieka ojca.w moim domu mieszka brat z rodzina a ja mam pokoj.oczywiscie tez im pomagam ale maja swoje zycie.dalej nie siegam.Jezdzilem czasem hobbystycznie koleja w razie koniecznosci tez musze korzystac z komunikacji bo mimo ze mam prawko to nie mam auta

Jak nie byłeś to skąd wiesz?

Do tego potrzeba odwagi ,nie towarzystwa.

Ty nie masz ani jednego,ani drugiego.

Jak masz kogoś poznać siedząc w domu?

Staralem sie znajdowac w necie.Mialem nawet znajomość ale po kilku latach mnie dopadl marazm.Odwagi fakt nie mam .Nie lubie nieznanego.Wiem ze to jest racja.Jednak wierze ze ktos kto by mi zaufal ,gdybym mogl mu wylac cale serce zobaczylby ze naprawde jestem wartosciowy.Jesli bylaby to kobieta nigdy bym nie zdradzil,nie opuscil nie skrzywdzil.Kochal za to ze tylko jest.

Skoro kolej to twoje hobby, to zatrudnij się np. w muzeum w Skierniewicach, bedziesz oprowadzał wycieczki, będziesz miał kontakt z ludźmi.