Jak wiele jesteś w stanie odpuścić w wyglądzie faceta jeśli odpowiada ci osobowością i charakterem?

Czy jeżeli mężczyzna odpowiada ci osobowością i charakterem to jesteś w stanie przymknąć oko na jakieś mankamenty w jego wyglądzie?

Jako jeden wielki mankament tak. 

Mój facet jest mojego wzrostu (a ja do wysokich nie należę ), jest przy kości, łysieje i ma zeza. Nie zamienię go na nikogo, bo jest bardzo inteligentny i ma zajebisty charakter.

Wygląd nie miał dla mnie nigdy szczególnego znaczenia. Ale już zadbanie tak, a więc, czy ma czyste ubrania, a sam facet jest pachnący i ogolony itd.

3 minuty temu, Gość Penny napisał:

Mój facet jest mojego wzrostu (a ja do wysokich nie należę ), jest przy kości, łysieje i ma zeza. Nie zamienię go na nikogo, bo jest bardzo inteligentny i ma zajebisty charakter.

Wygląd nie miał dla mnie nigdy szczególnego znaczenia. Ale już zadbanie tak, a więc, czy ma czyste ubrania, a sam facet jest pachnący i ogolony itd.

 

Nadwagę można zrzucić, jogging, siłownia, dieta... zeza się leczy, okulary i ćwiczenia oczu, lub operacyjnie, a łysieje 90% mężczyzn w różnym wieku - efekt uboczny wysokiego stężenia testosteronu, także jedynym problemem nie do naprawienia jest jego wzrost.

 Z gówna bata nie ukreci a jeśli już to trzeba mieć w chuj hajsu więc skonczcie te lzawe gadki że da się wszystko przeskoczyć. 

Tak, wiem, że o wiele łatwiej zmienić wygląd, niż charakter.

Dla mnie żadna z tych rzeczy nie stanowi problemu. Może jedynie nadwaga, w sensie ewentualnych problemów zdrowotnych. Akceptuję go takim, jakim jest. 

Na wiele mogę przymknąć oko. Byle był przeciętny i mnie nie odrzucał z wyglądu.

Jak ma osobowość, wartości i inteligencje to dla mnie jest 10 na 10

8 minut temu, Hedorivka napisał:

Na wiele mogę przymknąć oko. Byle był przeciętny i mnie nie odrzucał z wyglądu.

Jak ma osobowość, wartości i inteligencje to dla mnie jest 10 na 10

a na małego fiutka?

Przed chwilą, Gość humor napisał:

a na małego fiutka?

O ile to nie jakaś totalna anomalia, to też.

2 minuty temu, Hedorivka napisał:

O ile to nie jakaś totalna anomalia, to też.

No ale jako kobieta chyba też oczekujesz dobrego bzykanka nie? A bzykać musi być czym

28 minut temu, Gość Ivy napisał:

Czy jeżeli mężczyzna odpowiada ci osobowością i charakterem to jesteś w stanie przymknąć oko na jakieś mankamenty w jego wyglądzie?

tak

Hedo, a ty jesteś z tych co wolą czekać aż facet zagada, czy sama też potrafisz podrywać?

1 minutę temu, Gość humor napisał:

No ale jako kobieta chyba też oczekujesz dobrego bzykanka nie? A bzykać musi być czym

I don't really care that much. Mam taką budowę genetyczną, że łatwo mnie uszkodzić, więc nawet im mniejszy tym lepiej.

A poza tym dla mnie liczy się bardziej gra wstępna i oral, niż tradycyjny seks. Wiele kobiet ma podobnie, dlatego nie rozumiem czemu mężczyźni dołują się małymi penisami. 

Wiele? Kogo ty chcesz oszukać? Haha zawsze można się tu pośmiać. 

Też jestem zdania że wygląd nie jest ważny, najwazniejszy jest charakter i to jak facet nas traktuje, a nie wygląd co ty dziewczyno

3 minuty temu, Gość ... napisał:

Hedo, a ty jesteś z tych co wolą czekać aż facet zagada, czy sama też potrafisz podrywać?

Czekam aż zagada. A zagadują tylko ruchacze.

Jeśli o mnie chodzi, facet może mieć penisa w przedziale 9-21 cm. Poniżej i powyżej może być problem.

Nie

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Wiele? Kogo ty chcesz oszukać? Haha zawsze można się tu pośmiać. 

Mam dużo koleżanek. WIem co mówią

Moje twierdzą coś innego. 

Przed chwilą, Gość Penny napisał:

Jeśli o mnie chodzi, facet może mieć penisa w przedziale 9-21 cm. Poniżej i powyżej może być problem.

A miałaś kiedyś takiego z górnej granicy?

2 minuty temu, Gość Kasia napisał:

Też jestem zdania że wygląd nie jest ważny, najwazniejszy jest charakter i to jak facet nas traktuje, a nie wygląd co ty dziewczyno

Ja mam podobne zdanie, dlatego jestem z dziewczyną przeciętną z wyglądu, ale dla mnie jest super, bo ma świetny charakter.

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Moje twierdzą coś innego. 

Kobiety są różne. Tak samo jak mężczyźni. Dla niektórych liczą się duże cycki, dla innych nie.

Mój ex miał 18 cm.

Nigdy nie pytałam chłopaka ile ma cm penisa ani nie chodziłam z miarką xD

4 minuty temu, Hedorivka napisał:

Mam dużo koleżanek. WIem co mówią

ze niby gra wstepna wystarczy zamiast seksu ?

Przed chwilą, Gość Penny napisał:

Mój ex miał 18 cm.

i da się odczuć różnicę między 18 cm a przeciętnym penem, powiedzmy 15 cm?

Przed chwilą, Gość gosc napisał:

ze niby gra wstepna wystarczy zamiast seksu ?

Nie wystarczy, ale nie musisz mieć wielkiego penisa, żeby było fajnie. To naprawdę ma marginalne znaczenie. Naprawdę średni z wyglądu facet z obiektywnie niedużym penisem może być 10x lepszy w łóżku od dobrze wyposażonego przystojniaka.

Nie wiem :) Tu się dało, bo jeszcze miał bardzo grubego. 

Na pewno z przeciętnym jest najmniej problemów, bo jak się w którąś stronę wychodzi poza normę, trzeba zwracać większą uwagę na technikę. 

To musiałaś wielu ujezdzac że masz takie rozeznanie w rozmiarach i wiesz który lepszy. A taka grasz zakompleksiona swoim wyglądem bicz pliz. 

3 minuty temu, Hedorivka napisał:

Nie wystarczy, ale nie musisz mieć wielkiego penisa, żeby było fajnie. To naprawdę ma marginalne znaczenie. Naprawdę średni z wyglądu facet z obiektywnie niedużym penisem może być 10x lepszy w łóżku od dobrze wyposażonego przystojniaka.

Pewnie tak , ale to co sie dla ciebie bardziej liczy to twoja sybiektywna opinia .  Zaloze sie , ze nigdy nie mialas orgazmu .