Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marta

Czy warto wykupić osobną sale w szpitalu ?

Polecane posty

Gość Marta

W szpitalu w którym rodzę są dobre warunki, wszystkie sale są dwuosobowe z łazienką, czyste i przyjemne dla oka.Istnieje  też możliwość wykupienia sali jednoosobowej  no i nie ukrywam, że na początku skłaniałam się ku takiej opcji - w końcu cisza, spokój, intymność, mąż może być ile chce, moi odwiedzający nie będą nikomu przeszkadzać ani mi cudzy - no ale z drugiej strony poprzednim razem leżałam na sali z dwoma innymi kobietami i wspominam ten pobyt bardzo dobrze, było się do kogo odezwać, nikt nikomu nie przeszkadzał a, że warunki były średnie to nie był jakiś wielki problem w końcu to tylko 2 dni. Tyle, że nigdy nie wiadomo na kogo się trafi a te pierwsze chwile z dzieckiem człowiek chciałby dobrze wspominać. Sama już nie wiem... Z waszego doświadczenia - lepiej wybrać jednoosobową czy są jednak jakieś plusy dzielenia sali ? Oczywiście oprócz pieniędzy, to akurat nie ma dla mnie aż takiego znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gadzina

Dla skąpych nie warto, dla myślących, warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta

Może rozwiniesz swoją wypowiedź?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Warto. Ja rodzilam w szpitalu gdzie byly tylko sale dwuosobowe, kazda z łazienką. Niestety nie bylo opcji wykupienia sali jednoosobowej. Pech chcial, ze trafilam na wspollokatorke, ktora od switu do nocy odwiedzaly tabuny ciotek, wujkow i innych pociotkow. Siedziało ich na sali po kilkoro, choc na scianie wyraznie widnial napis na tabliczce, ze moze byc jednoczesnie na sali dwoje odwiedzających. Do mnie przyjezdzal tylko maz, poprosilam aby rodzina (nawet moi rodzice) odwiedzili mnie i dziecko dopiero w domu. Kulturalnych sugestii moja wspollokatorka nie rozumiala, a klocic sie nie chcialam, w koncu to tylko dwa dni. Skoro jej goscie sie nie krepowali to i ja mialam wszystko gdzies i lezalam z odkrytym kroczem (i rana po cc) na wierzchu. Wujkowie i reszta pociotkow nie wiedzieli gdzie oczy podziac ale nie przyszlo im do glowy by wyjsc. Naprawde polecam sale 1-osobowa, ma sie gwarancje braku takich atrakcji 😕 szpital pod kazdym wzgledem super, szkoda tylko ze brak sal 1-osobowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta

No właśnie ze względu na takich atrakcji wolałabym uniknąć, z drugiej strony jednak można się odgrodzić parawanem.. 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

To ja od wspollokatorki z nawiedzona rodzina. U mnie nie bylo opcji odgrodzenia, nie bylo na suficie szyny o kotarą, ani przenosnego parawanu. Zreszta co da Ci parawan, gdy chcesz odpoczac a za parawanem szczebioczą o aktualnych robotach w polu (nie obrazajac mieszkancow wsi) i kolorze wlosow kuzynki Jadzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta

To ja od wspollokatorki z nawiedzona rodzina. U mnie nie bylo opcji odgrodzenia, nie bylo na suficie szyny o kotarą, ani przenosnego parawanu. Zreszta co da Ci parawan, gdy chcesz odpoczac a za parawanem szczebioczą o aktualnych robotach w polu (nie obrazajac mieszkancow wsi) i kolorze wlosow kuzynki Jadzi.

x

Wiem, że nie zawsze jest taka możliwość w moim szpitalu akurat są parawany ;D Zawsze daje to jakieś poczucie intymności no ale faktycznie jak chce się odpocząć a ktoś urządza sobie spęd rodzinny obok to może być ciężko 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

No i zalezy jak spi noworodek. Na szczescie mojego synka to szczebiotanie nie budziło. Gorzej ze mną 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myślęzetakkk

Ja jestem zdania, że jaknajbardziej warto. Dwa razy rodziłam, raz na sali dwuosobowej a potem już drugi raz na jednoosobowej płatnej. Sala jednoosobowa jest naprawdę w tym czasie po porodzie dobrym wyborem. Raz, że naprawdę to są szczególne chwile. Mnóstwo emocji. Potrzebujesz spokoju i czasu dla siebie i dla dziecka.  Mój mąż i syn mogli być ile chcieli ze mną. Mieli kanapę do dyspozycji. Człowiek potrzebuje w miarę możliwości się zdarzemnac, a drugą osoba albo chrapie, albo jej dziecko płacze, albo moje i się stresuje, że tamto obudzi.... Pozatym to trudne chwile.  Wietrzysz krocze, wstajesz a tu nagle krew spływa po nogach, zalewasz podłogę.... I wtedy jesteś sama a nie na widoku innych ludzi... Dla mnie to był mega komfort i czułam się znacznie lepiej w sali sama. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×