6 tydzień ciąży od OM

Witam wszystkich, jestem tu nowa więc proszę o wyrozumiałość bo dopiero raczkuje! dziś byłam u gin. Zrobiła usg i powiedziała że jestem w ciąży ale nie pokazała mi nic i kazała przyjść za tydzień, nie założyła karty ciąży, w sumie może trochę panikuje teraz jestem podobno w 6 tygodniu ciąży a dwa lata temu straciłam kruszynke w 14 tygodniu ciąży i zastanawiam się bo na usg nic nie było widać.. Czy to możliwe że nie chciała mnie martwić a w środku nie ma zarodka? Nie mam objawów ciąży oprócz braku miesiączki, to chyba będzie najdłuższy tydzień do wizyty! 

A cykle jakie długie i czy regularne?

Powinnaś sama dopytać lekarza o wszystko.

Mieszkam za granicą, tutaj pierwsze usg robią dopiero w 12 tygodniu, chyba że są jakieś problemy typu krwawienie to wcześniej. Nie martw się na zapas, co ma być to będzie, stres napewno nie pomoże. Sama zaczęłam krwawić w 10tygidniu, myślałam że to koniec, ale USG wykazało, że wszystko OK.

1 godzinę temu, Gość Qwa napisał:

A cykle jakie długie i czy regularne?

Powinnaś sama dopytać lekarza o wszystko.

28 dni i były regularne, może sieje trochę paniki, okaże się za tydzień co i jak, w sumie byłam w takim stresie że o nic nie zapytałam. Doktor powiedziała tylko że jestem w ciąży, a ja szczęśliwa wyszłam z gabinetu a później dopiero myślałam nad pytaniami. 

Nie było serduszka pewnie, większość lekarzy zakłada kartę ciąży dopiero jak jest. 

Tyle że to normalne że nie ma serduszka w 6 tyg... to jeszcze za wcześnie na określenie czegokolwiek, zresztą dziwię się że kazała Ci przychodzić za tydzień. Ja jak byłam u gin w 6 tygodniu to wyznaczył mi następną wizytę za 4 tygodnie, tak jak normalnie przez ciążę.