Boje się że w końcu ogluchne

Chyba mi się pogarsza ://

Leczysz się czy tylko narzekasz

A byłeś u laryngologa?

Chyba już ogłuchł.

Zaczynam czuc jakis bol jak poruszam szczeka to nieraz cos mi strzeli jakby pękalo przy uchu. Co do leczenia mam wizyte w styczniu bo do byle kogo nie pójdę

To się męcz do stycznia a byle kto może by ci pomógł doraźnie ale widocznie nic ci nie jest skoro nie chwytasz się żadnej brzytwy 

24 minuty temu, Gość Gość 01 napisał:

To się męcz do stycznia a byle kto może by ci pomógł doraźnie ale widocznie nic ci nie jest skoro nie chwytasz się żadnej brzytwy 

Odwiedzilem 15 laryngologow i żaden nie pomogl. Bardzo się męczę ale nie wierzę ze wyzdrowieje

Ciesz się że nie ślepniesz! 

Mam też astygmatyzm

A ja duży brzuch a miałem mały i deprech wypierdalaj na inne forum np zdrowe a nie tu będziesz śmiecił 

 Na moje to jest zapalenie trąbki Eustachiusza. Poprzez infekcję dróg oddechowych prawdopodobnie doszło do niedrożności trąbki słuchowej.

Zapalenie trąbki słuchowej objawia się uczuciem zatkania ucha na skutek obrzęku i zatkania tej struktury czy upośledzenia słuchu, wrażenia przelewania się płynu w uchu, szumu usznego, wycieku wydzieliny z ucha, itd.

Rada jedna: Antybiotyk, środki przeciwzapalne. Ale wcześniej wizyta u specjalisty i konkretna diagnoza.

Ileż można się uzalac? Idziesz do lekarza i tyle. Jeśli aż tak ci to życie utrudnia to idź prywatnie gdzie wizyta jest na cito. Nie rozumiem takich ludzi. Zamiast działać wolą się uzalac jakby co najmniej umierali. Serio? 

Lubi marudzić.

Nie ma kasy może na prywaciarza. Nie ma sprawy, można iść na pogotowie i trochę bardziej udawać ból. ; -)

To niech czeka na NFZ zamiast płakać. Mnie szczęka strzela jak z armaty wybuchy i żyje już długie lata  ciekawe kiedy kolejny temat założy. 

Niech płacze. Co ci do tego? ; -) Płacz uszlachetnia. : -P

Autorze jak to jest takie pyknięcie jak np. : mówisz,  jesz itp. Z boku szczęki i słychać w uchu. To mogą być problemy ze stawem szczekowo - zuchwowym. Chyba że miałeś zapalenie ucha wcześniej to może coś innego po zapaleniu często uszy są zatkane przez jakiś czas ale samo zapalenie to ból spory . Rodzinny niech Ci wypisze skierowania.  

Pyknięcie. W głowie najprawdopodobniej.

21 minut temu, Gość gość1 napisał:

Niech płacze. Co ci do tego? ; -) Płacz uszlachetnia. : -P

Oczywiście. Zwłaszcza szlachetnej barwy nabierają oczy  

Uzalam się bo takie niby nic dka szarego człowieka kto tak nigdy nie mial a to bardzo uposledza funkcjonowanie w społeczeństwie. Problem w tym ze nie potrafia tego leczyc. Jednemu przejdzie a drugiemu zostanie i jak sam nic nie wymysli to nikt nie pomoze. Czekam na wizyte prywatna tak gwoli ścisłości i to juz nie pierwsza. Dawalem po 200 zl za zl wizyte.. także sobie oszczedzcie te szyderstwa.

No a jak. : -P