Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zmartwiona siostra

Związek mojego brata

Polecane posty

Gość inez

Na razie tak uwazasz, ze to zadna roznica wieku.Poczekaj jeszcze.i nie chodzi tu tylko o zostanie samej na starosc. Zobaczysz jak partner będzie się starzal przed tobą, będzie mial zupełnie inne podejście i wizje zycia, mniej energii itp. No zupełnie inaczej jest niz w zwiazkach z niewielką różnicą wieku. Wiem z obserwacji, to ze kilka udanych takich związków jest to tylko wyjątki.Tylko tego się nie widzi od razu. Moje podejście nie jest staroswieckie a życiowe. 

x

serio powinnaś się pieprznąć czymś twardym w głowę bo gadasz takie głupoty, że aż miło. Wg ciebie jest znacząca różnica między 70 latką a 78 latkiem ? Serio ?  Między moimi dziadkami jest 7 lat różnicy i jakoś nikt tej róznicy nie zauważa, oni także. Znam mnóstwo par z różnicą wieku do 10 lat i na pewno nikt z nich nie uważa, że to duża różnica. Moja siostra ma męża 8 lat starszego i na początku może trochę to odczuwali, gdy ona miała 20 a on 28, ale teraz kiedy ona ma 35 a on 43, to totalnie nie zwracają na to uwagi. Trzeba też pamiętać, że faceci z reguły dojrzewają później. Choć znam też pary gdzie ona jest starsza o 5/6 lat i są bardzo szczęśliwe. Wiek to tylko liczba, jest mnóstwo 40 latków którzy mają mniej energii od 60 latków, także sugerowanie się wiekiem jest bez sensu (oczywiście nie mówię o rożnicach >20 bo wtedy to już znaczące )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmartwiona siostra
17 minut temu, Gość inez napisał:

Na razie tak uwazasz, ze to zadna roznica wieku.Poczekaj jeszcze.i nie chodzi tu tylko o zostanie samej na starosc. Zobaczysz jak partner będzie się starzal przed tobą, będzie mial zupełnie inne podejście i wizje zycia, mniej energii itp. No zupełnie inaczej jest niz w zwiazkach z niewielką różnicą wieku. Wiem z obserwacji, to ze kilka udanych takich związków jest to tylko wyjątki.Tylko tego się nie widzi od razu. Moje podejście nie jest staroswieckie a życiowe. 

x

serio powinnaś się pieprznąć czymś twardym w głowę bo gadasz takie głupoty, że aż miło. Wg ciebie jest znacząca różnica między 70 latką a 78 latkiem ? Serio ?  Między moimi dziadkami jest 7 lat różnicy i jakoś nikt tej róznicy nie zauważa, oni także. Znam mnóstwo par z różnicą wieku do 10 lat i na pewno nikt z nich nie uważa, że to duża różnica. Moja siostra ma męża 8 lat starszego i na początku może trochę to odczuwali, gdy ona miała 20 a on 28, ale teraz kiedy ona ma 35 a on 43, to totalnie nie zwracają na to uwagi. Trzeba też pamiętać, że faceci z reguły dojrzewają później. Choć znam też pary gdzie ona jest starsza o 5/6 lat i są bardzo szczęśliwe. Wiek to tylko liczba, jest mnóstwo 40 latków którzy mają mniej energii od 60 latków, także sugerowanie się wiekiem jest bez sensu (oczywiście nie mówię o rożnicach >20 bo wtedy to już znaczące )

Oni są w wieku w którym tą różnica jest znacząca. Widać to chodźby po reakcji na ciąże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Wiek tu nie ma znaczenia. Gdyby był z 30latką, a ona np. starałaby się o awans albo miała jakiś ważny projekt w pracy, a dowiedziałaby się, że wpadła, jest w ciąży, to też by nie skakała ze szczęścia.

Także zejdź z dziewczyny. Ciąża ją wykańcza, to i za bardzo nie ma się z czego cieszyć. Urodzi maleństwo, to wszystko się zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmartwiona siostra

Inna sprawa jak można wpaść w 21 wieku? Jest pierwszą kobietą w naszej rodzinie która tak przechodzi ciąże. Martwię się o tego mojego brata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mik

Jak mu się żona zestarzeje to zmieni sobie na młodszą.nie widzę problemu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmartwiona siostra
16 minut temu, Gość Mik napisał:

Jak mu się żona zestarzeje to zmieni sobie na młodszą.nie widzę problemu. 

 To nie jest jego żona. Chociaż widzę,  że do tego nie daleko. Ja ją lubię, znam długo,  ale nie pasuje  do mojego brata. Niestety nie zmienię tego. To jest prawie 9 lat różnicy patrząc miesiącami. Mój brat dojrzały, wie czego chce od życia,  ona jeszcze nic nie wie. Mam wrażenie, że wszyscy cieszą się tym dzieckiem tylko nie ona. Mój brat ma fioła na jej punkcie. Najchętniej byłby cały czas przy niej. Rozumiem,  że zdarzają się jej omdlenia, które teoretycznie powinny zdarzać się tylko na początku ciąży. Ale on musi pracować za ich dwójkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

HAHAH, boże ale marne prowo. Najpierw pisałaś,że dowiedziała się o ciąży w październiku czyli teraz jest max w 4 miesiącu, a potem piszesz, że mdleje chociaż to powinno się zdarzać na początku ciąży 😮 Najpierw, że nie pracuje i jest na zwolnieniu a potem, że byłaś u niego w pracy i piłaś z nią kawę... 0/10. Nie karmcie już trolla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

No i to w końcu normalne, że zapoznaje się brata ze swoimi klientkami w pracy. Idź już spać, pomóż rodzicom jutro święta przygotowywać skoro masz wolne od szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmartwiona siostra

Oni mają swoją firmę,  przyjechała na kawę,  mój brat dalej korzysta z jej porad. Ona jest w 16 tygodniu ciąży. Ponoć wszystkie dolegliwości miały zniknąć w 2 trymestrze. To już nie jest sam początek ciąży.  

Poznawali się pprzez zupełny przypadek. Nigdy nie mieszam życia zawodowego z prywatnym. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOść

hahah i niby co to za firma xD ?Czym się zajmują ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no coment

jakby była w 16 tc to wiedziałaby już we wrześniu, kłamczuszku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmartwiona siostra

Mój brat został w swojej branży + kierunek mojej bratowej. Połączyli razem siły. Dowiedziała się na samym początku października, bo na gwałt przenosiła się na studia zaoczne. 

BBłagam powiedzcie mi jak pomóc bratu,  bo póki co nic nie dowiedziałam się. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Najpierw "Niestety poznali się dzięki mnie. Znam ją z pracy, była moją klientką. " a potem "

Poznawali się pprzez zupełny przypadek. Nigdy nie mieszam życia zawodowego z prywatnym. " Najpierw piszesz, że była w pracy i piłaś z nią kawę a potem, że nie było jej tylko przyjechała na kawę. W koncu każda ciężarna, która bardzo źle się czuje już kolejny miesiąc marzy tylko o tym, żeby jechać do firmy swojego faceta na kawę... bo akurat wie,że będzie tam ukochana szwagierka... ehh, były na kafe prowokacje lepsze i gorsze ale tak nieudolnej dawno nie widziałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

ale jaka to branża ? czym się zajmują  ?Chętnie posłuchamy co tam twoja wyobraźnia wyczarowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Jaką ona może mieć "branże" skoro jeszcze studiuje ? No i z pewnością wcześniej dawała radę łączyć studia dzienne z pracą... Zaraz  pewnie napiszesz, że pracuje na popołudnia, albo ma mało godzin na studiach xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmartwiona siostra

Mój brat wpadł po zakupy dla mamy,  ona akurat była u mnie,  pogadali ze sobą i jakoś tak wszystko. Ja nic nie planowałam. 

Piłam kawę z bratem,  kiedy ona przyjechała. Miała do podpisania dokumenty, wyszła wcześniej niż ja. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

No tak zobaczył ją i postanowił zatudnić.. Matko czy  ty nie widzisz, że to się kupy nie trzyma. No i z jakiej niby racji brat wpada do Ciebie do pracy ? albo ty do niego ? I co nie masz już pomysłu, że nie chcesz napisać jaka to branża ? 😄 I jakim cudem mogła rozwijać firmę na dziennych studiach xd ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmartwiona siostra

Firma związana z jej kierunkiem kształcenia się.  To jest firma mojego brata od roku,  ona miała staż u niego, później zatrudnił ją, a na początku ciąży zrobił ją wspólnikiem. Ona nie miała pełnego wymiaru godzin, głównie skupiała się na studiach, podczas wakacji pracowała. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmartwiona siostra

Nie zwariowałam,  żeby podawać branżę. I może jeszcze nazwę i nip firmy ? Mój brat rozwijał firmę,  nie ona.  Oboje jesteśmy sami sobie szefami,  możemy wpadać do sobie kiedy chcemy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
Cytat
2 minuty temu, Gość Zmartwiona siostra napisał:

Firma związana z jej kierunkiem kształcenia się.  To jest firma mojego brata od roku,  ona miała staż u niego, później zatrudnił ją, a na początku ciąży zrobił ją wspólnikiem. Ona nie miała pełnego wymiaru godzin, głównie skupiała się na studiach, podczas wakacji pracowała. 

 

No ale czym się zajmują? Nie umiesz odpowiedzieć na proste pytanie ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Hahah no tak to w koncu takie normalne, że w pracy się siedzi i pije kawkę i rozmawia z cudzymi klientami których potem się zatrudnia w swojej firmie.. Eh, dziecko skończ już te durne wynurzenia, bo jak widać nawet nie jesteś w stanie wymyślić jaka to mogłaby być branża i czym oni mieliby sie zajmować.. Opisujesz tu rzekome życie twojego rzekomego brata i jej rzkomej dziewczyny ale branży już nie możesz zdradzić bo to w końcu takie poufne dane i tylko twój brat w tej branzy pracuje... DObra ide nie bede karmic trolla, ale dzieki za poprawienie humoru na wieczór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmartwiona siostra
1 minutę temu, Gość gosc napisał:

Hahah no tak to w koncu takie normalne, że w pracy się siedzi i pije kawkę i rozmawia z cudzymi klientami których potem się zatrudnia w swojej firmie.. Eh, dziecko skończ już te durne wynurzenia, bo jak widać nawet nie jesteś w stanie wymyślić jaka to mogłaby być branża i czym oni mieliby sie zajmować.. Opisujesz tu rzekome życie twojego rzekomego brata i jej rzkomej dziewczyny ale branży już nie możesz zdradzić bo to w końcu takie poufne dane i tylko twój brat w tej branzy pracuje... DObra ide nie bede karmic trolla, ale dzieki za poprawienie humoru na wieczór.

Naprawdę oczekujesz,  że będę opisywać każdy ich krok aż do zrobienia dziecka ? 

Spotykali się zesobą zanim zaczeli razem pracować. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Widzę ze niektórzy maja bardzo ograniczony umysł. Kto ci nagadał ze ciąża to bajka w której każda kobieta tryska radością i energia? Kiedyś gdy sama zajdziesz w ciąże zrozumiesz co to znaczy. Kolejnym mitem jest ze w drugim trymestrze mijają wszystkie dolegliwości czasami mijają a czasami nie zależy od kobiety a do tego dochodzą kolejne. Albo to prowo albo naprawdę jesteś jakaś ograniczona i mało dokształcona 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmartwiona siostra
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Widzę ze niektórzy maja bardzo ograniczony umysł. Kto ci nagadał ze ciąża to bajka w której każda kobieta tryska radością i energia? Kiedyś gdy sama zajdziesz w ciąże zrozumiesz co to znaczy. Kolejnym mitem jest ze w drugim trymestrze mijają wszystkie dolegliwości czasami mijają a czasami nie zależy od kobiety a do tego dochodzą kolejne. Albo to prowo albo naprawdę jesteś jakaś ograniczona i mało dokształcona 

Nasi w sobie nowe życie, a każdy jej uśmiech jest wymuszony, najchętniej omijała by temat dziecka, ma delikatny brzuszek wygląda tak jakby za dużo zjadła - nigdy nie dotyka tego brzucha. Spędza sporo czasu z moją mamą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olka

0/10 nie widzisz, że nikt tego nie łyka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc wieczorowa pora

Wcale nie jest powiedziane ze dolegliwosci znikna, ja lepiej zaczelam sie czuc tak okolo 20 tygodnia. Do tego czasu nie bylo najlepiej, blada, zielona na twarzy,podkrazone oczy,wymiotowalam,nic nie gotowalam bo nie moglam zniesc zadnych zapachow,tylko kurczak z rozna mogl przejsc,soki przecierowe,jabka i solone orzeszki pistacjowe 😄  

Mialam 31 lat, maz 40.  To bylo 10 lat temu.  Roznica 9 lat, nie widze w tym zadnego problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×