Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ewka z dolnego slaskaaa

Jestem załamana wizyta w klinice niepłodności

Polecane posty

Gość Ewka z dolnego slaskaaa

Dziewczyny,czy któraś z was leczyła się lub leczy lub wie cokolwiek o klinice leczenia niepłodności ?

Ja dzisiaj byłam z mężem na pierwszej wizycie...

Czekałam na ten dzień jak na wyrok...

Mąż zrobił badanie nasienia i hormony... I hormony wyszły bdb,ale nasienie wyszło 3procent ruchliwych

Lekarz od razu skazał nas na invitro 

Powiedział że nie ma sensu bawienie się w szukanie przyczyn tak słabego nasienia,mówił że można skonsultować z andrologiem ale ze z tych 3procentow nie podleczy męża niczym do takiego stopnia by udało się naturalnie lub przez inseminację....

 

Dziwne to dla mnie...

Stwierdził że jeśli mąż nie ma leukocytów w Nasieniu to nie ma bakterii więc bakterie nie niszczą mu spermy... Jeśli androlog wykluczy żylaki itp a hormony ma dobre to nie będzie go leczył sterydami.... Dla mnie to dziwne bo słyszałam że wiele mężczyzn jakieś sterydy bierze i po tym się wynik polepsza...

 

Lekarz ponoć dobry,ma bdb opinie...

Powiedział jeszcze że z takim wynikiem męża to możemy jeszcze kolejnych pięć lat czekać i nic nie zdzialamy

Nie wiem czy chciał nas naciągnąć i nie wiem co robić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdzie tu logika

Sterydy moga pomoc gdy jest konkretna przyczyna, ktora te sterydy moga wykluczyc. To tak jakby powiedziec: Ilona nie mogla zajsc w ciaze, brala clostilbegyt i zaszla to moze ty tez to zajdziesz, bo innym pomaga. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdzie tu logika

Edit. To moze ty tez *wez. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdzie tu logika

Przyczynę warto poznac jednak w przypadku 3% to ma racje. Nie ma sie co martwic to tylko ruchliwosc czyli w przypadku in vitro macie duze szanse. Nie to, ze porownuje ale na pocieszenie dodam, ze sa pary gdzie i na dalszych etapach maja problemy. 

Jednak, pamietaj. W medycynie bywa naprawde roznie. Moze cos da sie zrobic. Na temat diagnozy trzeba dyskutowac, myslec, wymyslac, a nawet cudowac. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Migotka

Jakby was chciał naciągnąć to chyba najperw by was skierował na drogie i długie leczenie a później o sorry nic się nie da zrobic tylko invitro. Dlaczego chcesz być madrzejsza od specjalisty, gdy szkoda na to czasu. Lepiej już się przygotowujcie do procedury in vitro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewka z dolnego slaskaaa

Robiliśmy badania hormonów i na chlamydie mycoplasme i ureaolasme i rzezaczke i po świętach androlog i USG męża jesscze.

 

Zastanawiam się czy jak raz zapłacimy za te invitro to można je robić np dwa razy czy musimy zapłacić 18tys by zrobić dwa invitro??? 

Bo naszła nas myśl że nawet inv nie pomoże...i że trzeba będzie je robić np dwa razy i dwa razy płacić tyle pieniędzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzzzzzz

No moj rozum, wlasnie u was w in vitro jest najwieksza szansa, bo bez tego mozna sie bujac wiele lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Jesli masz zamrozone "jajeczka" to placisz tylko okolo 1800zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewka z dolnego slaskaaa

18tys????o boże

Ja myslalam że 10tys i max 1300za mrożenie ....razem max 12tys w tym dwa invitro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Jesli masz kase i stac cie na to no to czym sie zalamujesz. Dziecko to naprawde skarb i jest tego warte. Gorsza sytuacja gdy nie masz tej kasy, bo to duzo i kombinowanie skad wziac. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Mój mąż miał 7 % ruchliwych potem spadło na 3% i 2 % . Iui udało się za 2 razem. Staraliśmy się 8 lat o ciążę. Tylko problem zdrowotny był też po mojej stronie. Nie tylko przyczyną była słabych plemników męża. A o 2 ciążę staraliśmy się 2 miesiące powiedzmy że to była wpadka bo przez te 2 miesiące robiliśmy badania hormonalne, mąż BADANIA nasienia gdzie wyszło 2 %ruchliwośći a jak poszliśmy z badaniami do specjalisty to ten stwierdził na usg ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nie gadaj 

Y staralas sie ale wpadka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulazkolla

U nas było tak.2 lata bezskutecznych starań.wizyta w invimedzie wrocław.badania i diagnoza.ja,cykle bezowulacyjne,mąż fatalne wyniki nasienia,ok.4%ruchliwych,reszta parametrow jeszcze gorsza.Lekarz z uśmiechem na twarzy oznajmił nam,że można próbować inseminacji ale on proponuje od razu in vitro.Oboje z mężem nie zastanawialiśmy się ani chwili i zgodziliśmy się.Dwa miesiące później zaszłam naturalnie w ciążę.To było 7 lat temu.Dziś jestem mamą dwoch dziewczynek poczętych drogą naturalną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewka z dolnego slaskaaa

Ktoś jeszcze się wypowie??

Czyli nie ma sensu próbować iui?

Nie tracić czasu np na andrologow bo i tak nie poprawimy aż w tak dużym stopniu nasienia by nadawało się do iui ?

Martwię się tym inv.ze względów finansowych tzn gdyby była pewność np 80procent że się uda za pierwszym podejściem to super ale tu pozostaje wątpliwość....boimy się że wydamy tyle kasy a i tak nie uda się...

Zastanawia mnie jedno to po co lekarz kazał mi Robić hsg i amh skoro juZ nas skazał na invitro?to po co te hsg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Zapytaj lekarza ale ja mysle, ze takie badanie moze zobrazowac budowe twoich narzadow rodnych. To ma wplyw na zajscie w ciaze, implantacje oraz donoszenie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marzena

Da się wyleczyć, ale leczenie jest trudne. Po pierwsze, nie sterydy, bo po sterydach zarastają kanaliki nasienne. Stosuje się leki zwiększające ukrwienie tkanek, natlenienie komórek. Po drugie eliminacja wszystkich czynników szkodliwych. Dużo ruchu na świeżym powietrzu, np. pływanie, dużo opalania się na słońcu. Zero jakichkolwiek używek, bardzo rygorystyczna dieta. Nam się udało, ale mąż musiał rzucić papierosy, nawet pół piwa mu nie wolno, musiał zrobić się szczuplejszy (ruch, nie wolno dietą!). Mamy dwójkę dzieci z naturalnego stosunku. Aha, zero stresu i pracy np. w nocy czy w środowisku szkodliwym (jako kierowca, czy w warunkach szkodliwych). Mąż musiał zmienić zawód. Leczenie trwało 3 lata, ale się udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzziia

zmień męża 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×