Chcialam wyjsc z samotnosci a dostalam kosza

Jestem samotna cale życie. Własnie dostałam drugiego kosza w życiu. Mam dosyć albo spotykam jakichś napalonych zboków albo dostaje kosza od facetow którzy mi się podobają i wydawali się być zainteresowani. Ostatnio od kilku miesięcy spotykałam przypadkowo samotnego sąsiada i za każdym razem wpatrywaliśmy się sobie w oczy. Było to na tyle silne przynajmniej dla mnie na poziomie chemiczno-emocjonalno-duchowym że stwierdzi Alm ze co mi szkodzi zaryzykuje i zaproszę go na kawę. Przeprosił i stwierdził ze nie. Nie wiem chyba nigdy nie spotkam kogos kto będzie mnie chciał a ja jego

Mam podobny problem. Żeby obie strony chciały - to jest dla mnie nie do przeskoczenia.

Mam dosyć albo trafiam na typow przed którymi musze uciekać bo traktują mnie jak zabawke do seksu a jak ktoś się okazuje interesujący i wartościowy to dostaje kosza. Chyba jestem skazana na samotność

Dopóki żyjesz - możesz mieć nadzieję. 

ile masz lat ?

37

to ja bym nie odmówił na pewno i bym się cieszył.

Może on kogoś ma?

Skąd wiesz,że samotny?

może ma mieszkamy na tym samym piętrze nigdy go nie widziałam z kobietą zawsze wracal do domu sam zawsze o podobych porach i wychodzil sam stad moje stwierdzenie, jednak gdyby miał kogos to bym go z kims widziala prędzej czy później a tak jest odkad tu mieszka

Nie ma co się smucić.

Na siłę nikogo do niczego nie zmusisz,a nawet gdyby,to co to za przyjemność? ;)

Co za desperacja....uswiadomcie sobie ze takich desperatek jest na peczki i mozna przebierac do woli.Jestescie zbiornikami na sperme.Po co kupowac krowe jak mozna bez tego napic sie mleka..

Dlatego ja pierwsza facetów nie zagaduję.

Może innej orientacji?

5 godzin temu, Gość ..eee napisał:

Co za desperacja....uswiadomcie sobie ze takich desperatek jest na peczki i mozna przebierac do woli.Jestescie zbiornikami na sperme.Po co kupowac krowe jak mozna bez tego napic sie mleka..

haha debilu gdybym nie widziała zainteresowania to bym się nie odezwała i nie jestem zbiornikiem na spermę bo jestem od lat sama i seksu nie szukam a zwiazku, czasami warto zawalczyć o siebie przynajmniej wiem na czym stoje

nie podobasz mu się. fizycznie. i tyle w temacie. 

sąsiadka na kawkę woła a ten odmówił 

No też się dziwie że odmówił. Coś musiało być na rzeczy. Powodów mogło być dużo.

Nie podobałaś mu się.Jak kobieta atrakcyjna to facet nie odmówi.

Ja nie zaczepiam mężczyzn, właśnie z takiego powodu.

Ja autorkę po części rozumiem.

Tu chodzi też o świadomość  mijającego czasu, tego,że coś się traci wraz z jego upływem.

U kobiety dochodzi jeszcze zegar biologiczny, 37 lat to nie mało i za chwilę na pewne rzeczy będzie za późno.

To rodzi desperację i frustrację.

Wbrew pozorom z samotnością nie można się pogodzić.Można nauczyć się jakoś funkcjonować,zabijać czas.Człowiek na dłuższą metę nie jest stworzony do życia w pojedynkę,dlatego dążymy do szukania drugiej połówki,bo w głębi duszy każdy z nas wie,że  to właśnie obecność drugiego człowieka u boku daje nam poczucie szczęścia.

3 minuty temu, gośćmad napisał:

Każdy jest kowalem swojego losu

Nie do końca na wszytko w życiu mamy wpływ.

Możemy się starać i działać w nadziei na zmiany,ale one nie zawsze muszą nadejść.

Działanie daje nam szansę na to ,że coś może się zmienić,ale nie musi.

mnie tam żadna atrakcyjna nie potrzebna tylko diablica w wyrku i będę kochał mocno .

1 minutę temu, gośćmad napisał:

Najlepiej skupić się na łapaniu chwili, na jakiejś pasji, na pielęgnacji urody, bo zadbana kobieta to kobieta szczęśliwa

To z pewnością troszkę pomaga zagłuszyć samotność :)

Mąż chce wykorzystac żonke w łózku dlatego pisze z nią na forum jako niby kobieta.   zakochana kobieta to szczesliwa kobieta. Szczesliwe nie siedzą na forum i to prawie w święta

To ten, który pisze tu że chce nawiązać seksualno - emocjonalną więź z koleżanką z pracy.

Biedny autor emoclonalny kaleka co chwile zmienia obiekty i wzdycha do nich w necie

I jeszcze fakty zmienia i kłamie.  Istniej różnica miedzy byciem samemu a czuciem sie samotnym . Można byc samym i czuc sie dobrze a byc z kims czy z tłumem i czuć sie osamotnionym.

Ile ten sąsiad ma lat? Może za stara dla niego jesteś w jego mniemaniu.

Dbanie o siebie nie uszcześliwia kobiety tak jak praca i pieniądze nie dają szczescia mężczyznie

Najgorzej jak niedowartosciowana matka skrzywdzona przez byłego meża skrzywdziła własnego syna i przymusiła go do wiecznego kształcenia sie aby ona mogla czuc sie psychicznie lepiej . a tamta o której on pisał i pisze współczuje mu a on ma urojenia

Hm