Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Swoetaswieta12

Dziewczyny błagam o pomoc

Polecane posty

Gość Swoetaswieta12

Dziewczyny wiem że to głupie pytanie ale je zadam bo umieram że strachu. Nigdy w życiu nie kupowalismy z mężem żywego karpia. Ja nie nawet nie lubię tej ryby i nigdy nie jadam. Dzisiaj mąż się uparl żeby kupic i wapno uścić do wanny. Nie chciałam się z nim dochodzić w sklepie. Po ostrej wymianie zdań i tak go kupił. Wpuścił do wanny i zadowolony. Dzieci ciągle tam stoją i na niego patrzą a mi serce pęka. Ale przejdźmy do sprawy. Przed chwilą zobaczyłam że młodszy syn(2 lata) wsadza  rączkę do wody i miesza ta woda ale ryby nie dotyka. Patrzę nagle a on rączkę z tej wody wsadza do buzi i lize. Zobaczyłam to tylko raz i strasznie się martwię że coś mu może się stać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

matko.. ciapy.Karpia nie zabija,karp zabije ich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiakasia

zamieni sie w karpia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc

Daj spokój, nic mu nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Torturować zwierzę ci nie żal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

20 lat już nie kupuję karpia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wege

A może go wypuscicie? Szczerze mówiąc to nie wiem, w jakich wodach żyją karpie, ale zamiast zabijać tego biedaka to pojedzcie z dziećmi i uwolnijcie go. Nie wiem, skąd w ludziach chęć zabijania biednej ryby w święta Bożego NARODZENIA. Ktoś umiera, ktos się rodzi, może w myśl tej zasady? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×