Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie mam już sił walczyć

Polecane posty

Gość gość

Nie mam już.  Mąż mnie psychicznie wykańcza całą noc nie dał mi spać. Tym razem poszło o to że jemu się chciało a ja jestem naprawdę chora na antybiotykach ledwo żywa  głową nie mogę ruszyć a co dopiero się kochać. Dla niego to nie jest przeszkoda i jak powiedziałam że nie mam siły to wybuchła awantura. Nie mam prawa nie mieć ochoty   nie mam prawa być chora. przepłakałam całą noc a on szyderczo się ze mnie śmiał na koniec kiedy wyszłam z sypialni bo nie miałam siły słuchać już tego ubliżania wziął mi telefon roztrzaskał na kawałki żebym budzika na rano do pracy nie miała. Nie mam już sił na to  już go nie kocham a nawet zaczęłam nienawidzieć. Już nie raz chciałam się rozejść ale za każdym razem dzieci ... płacz lament  proszenie o wybaczenie tacie bo on już obiecał że mnie nie skrzywdzi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qwt

Chujowy ten twój mąż i tak wygląda większość związków, zwłaszcza małżeństw. Zero miłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhh

to zwykła przemoc, a on czuje się bezkarny. zrób coś z tym, bo dzieci nie mają dobrego przykładu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

za każdym razem przeprasza na drugi dzień  że on już nigdy tego nie zrobi że on mnie tak mocno kocha. żyć mi się nie chce przez to wszystko tak bym chciała mieć szansę jeszcze być szczęśliwa

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hu7rr55g

Zgłoś do dzielnicowego i szukaj możliwości odejścia od Niego..zapisz się do psychologa,idź do stowarzyszenia pomagajacego ofiarom przemocy,dzieciom powiedz że jeśli nie odejdziesz załamiesz siepsych,zachowujesz.. szukaj pomocy bo tak się nie da zyc 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hu7rr55g

Zachorujesz miało byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Życie ludzi z kafeterii to ciągła walka i bicie się z gownem na okrągło a w necie albo w realu każdy kłamie jakie to ma świetne życie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hu7rr55g

On się nigdy nie zmieni jedynie na chwilę,zmarnujesz sobie zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

 Zastanawiam się co ci tu doradzić? Masz prawo do spania takie samo jak on do kochania. Ma prawo cię boleć głowa i ja to rozumiem. Gorzej jak głowa cię boli 7 dni w tygodniu, gorzej jak mu dasz raz na tydzień z łaski, on cię kocha a ty leżąc jak deska myślisz co będzie jutro w pracy?. Wiesz co? Moja była miała podobnie, choć przed ślubem lubiła tą robotę. Po kilku latach mam kobietę którą nie boli głowa ,a była jest u trzeciego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawiku zmień se forum
18 minut temu, Gość gość napisał:

 Zastanawiam się co ci tu doradzić? Masz prawo do spania takie samo jak on do kochania. Ma prawo cię boleć głowa i ja to rozumiem. Gorzej jak głowa cię boli 7 dni w tygodniu, gorzej jak mu dasz raz na tydzień z łaski, on cię kocha a ty leżąc jak deska myślisz co będzie jutro w pracy?. Wiesz co? Moja była miała podobnie, choć przed ślubem lubiła tą robotę. Po kilku latach mam kobietę którą nie boli głowa ,a była jest u trzeciego faceta.

Spieprzaj prawiku teoretyku. Jakbyś był normalny, to byś w związku był. Nie jesteś, więc nie siej swego chorego spojrzenia na świat dalej. Idź się sam obsłuż.

Ona chce rozwodu. I ma rację oraz powód. Ty zaś swoje własne problemy rozwiązuj samodzielnie, nie w cudzym wątku i cudzym kosztem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
38 minut temu, Gość gość napisał:

 Zastanawiam się co ci tu doradzić? Masz prawo do spania takie samo jak on do kochania. Ma prawo cię boleć głowa i ja to rozumiem. Gorzej jak głowa cię boli 7 dni w tygodniu, gorzej jak mu dasz raz na tydzień z łaski, on cię kocha a ty leżąc jak deska myślisz co będzie jutro w pracy?. Wiesz co? Moja była miała podobnie, choć przed ślubem lubiła tą robotę. Po kilku latach mam kobietę którą nie boli głowa ,a była jest u trzeciego faceta.

W tych sprawach nigdy nie było problemu z mojej strony miał wszystko rano wieczorem czy w dzień 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17 minut temu, Gość Prawiku zmień se forum napisał:

Spieprzaj prawiku teoretyku. Jakbyś był normalny, to byś w związku był. Nie jesteś, więc nie siej swego chorego spojrzenia na świat dalej. Idź się sam obsłuż.

Ona chce rozwodu. I ma rację oraz powód. Ty zaś swoje własne problemy rozwiązuj samodzielnie, nie w cudzym wątku i cudzym kosztem.

 To ty niedojdo i głąbie po szkole specjalnej spieprzaj  nie pisze się SE tylko sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Te jego spojrzenie szyderczy uśmiech a na drugi dzień jak gdyby nigdy nic się nie stało. Muszę się wyprowadzić jak najszybciej wynająć jakieś mieszkanie i wierzyć że teraz to już będzie tylko lepiej bo inaczej naprawdę będzie po mnie jestem już jak wrak a gdzie dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Widać że Cie juz nie kocha, miej honor kobieto i rozwiedz się, nie trać więcej czasu na takiego gnoja! A dzieciom też przysługę zrobisz bo nie będą miały nieprawidłowego wzorca związku patrząc na wasze toksyczne małżeństwo, będzie spokój przynajmniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Widać że Cie juz nie kocha, miej honor kobieto i rozwiedz się, nie trać więcej czasu na takiego gnoja! A dzieciom też przysługę zrobisz bo nie będą miały nieprawidłowego wzorca związku patrząc na wasze toksyczne małżeństwo, będzie spokój przynajmniej

twierdzi że kocha nad życie chorobliwie  kocha i jest też chorobliwie zazdrosny każdy facet który na mnie spojrzy to jest mój kochanek. Mówi że jak go zostawię to mnie zniszczy i wszystkich wokoło 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość gość napisał:

twierdzi że kocha nad życie chorobliwie  kocha i jest też chorobliwie zazdrosny każdy facet który na mnie spojrzy to jest mój kochanek. Mówi że jak go zostawię to mnie zniszczy i wszystkich wokoło 

Chory poyeb. Gdyby Cie kochal to by uszanowal że nie zawsze Ci się chce tym bardziej gdy jesteś chora. Troszczylby się o Ciebie w chorobie a nie robił awanturę o brak seksu i szyderczo śmiał Twoich lez! Gadać to można wszystko...wazne co robi a nie co mówi. Pewnie i tak go nie zostawisz i będziesz się dalej męczyć wierząc w jego,, milosc", widocznie jesteś masochistka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kik

Jeju uciekaj od tego gada!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laalaa

Lepiej w wynajetym mieszkaniu niz z takim typem..bedziesz miała spokoj...a On tylko straszy,badz silna,popros o pomoc policje w razie czego,dostanisze alimenty,pojdziesz do pracy,zasiłki dla samotnej matki i dasz rade a jesli bedzie Cie nachodził oskarz Go o stalking

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość laalaa napisał:

Lepiej w wynajetym mieszkaniu niz z takim typem..bedziesz miała spokoj...a On tylko straszy,badz silna,popros o pomoc policje w razie czego,dostanisze alimenty,pojdziesz do pracy,zasiłki dla samotnej matki i dasz rade a jesli bedzie Cie nachodził oskarz Go o stalking

Na szczęście pracuję więc mam jakieś swoje pieniądze to jest chyba ten plus tego wszystkiego a płacić też musi wyjścia nie będzie miał  Nie mam wyjścia już teraz to wiem życie jest jedno a ja tyle lat zmarnowałam. \wiem że będzie ciężko i mi i dzieciom ale muszę dać radę. Dziekuje za wsparcie to dla mnie bardzo dużo znaczy. Zrozumiałam że lepiej żyć w biedzie niż w złotej  klatce z takim człowiekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miitfhioi

Dokładnie,matce i dzieciom najbardziej potrzebne jest poczucie bezp i spokój bo nawet bardzo bogate materialnie zycie z facetem toksycznym,chorym z zadrosci jest nic nie warte i nie da szczescia ani Tobie ani dzieciom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ell.

Witaj. Zanim sie wyprowadzisz zglosc awantury na Policje. Zazadaj zalozenia niebieskiej karty. To agresor i przemocowiec. Zglos sie do  Niebieskiej linii dla osob, ktore sa nekane przemoca domowa. 

Pomoze ci to w dalszych przepychankach z agresorem. Twoj maz to psychopata. 

Nie wierz w zadna milosc, bo on jest chorym czlowiekiem. Jesli znajdziesz sile, by sie wyrwac z tego zakletego kregu bedzie to sukces. Jestes wspoluzalezniona i dlatego sie nabierasz na przeprosiny. Wiem, ze bedzie ci trudno, dlatego tez z calego serca zycze ci duzo sily i samozaparcia. 

Wspomoz sie bliskimi, przyjaciolmi, terapia u psychologa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×